W przypadku problemów z logowaniem wyczyść ciasteczka, a jeśli to nie pomoże, to użyj trybu prywatnego przeglądarki (incognito). Problem dotyczy części użytkowników i zniknie za kilka dni.

Co was zaskoczyło w czasie pierwszego razu?

Collapse
X
 
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • Wujek

    Ja już to pisałem przed apokalipsą na forum.
    zaskoczyło mnie że z tym włożeniem to nie jest tak hop siup jak na filmach

    Skomentuj

    • empatia
      Świętoszek
      • Apr 2009
      • 3

      hm jak dla mnie to bardzo szybko było ;| .

      Skomentuj

      • nightman
        Świętoszek
        • Mar 2009
        • 21

        Przy moim pierwszym razie zdziwiło mnie to że mój stosunek trał dośc długo... myslałem że zejdzie ze 3 min.
        Live by the gun die by the gun"
        "live goes on"-Amaru Shakur

        Skomentuj

        • Sajana
          Perwers
          • Mar 2009
          • 852

          zaskoczyła mnie mnogość pozycji jakie (w niewiadomym celu) wymyślał mój partner.

          jak się później okazało taka różnorodność rzadko się zdarza
          Możesz czuć się nieszczęśliwy z wielu powodów, ale nie potrzebujesz powodu, żeby być szczęśliwym.

          Skomentuj

          • dooley
            Świętoszek
            • Feb 2009
            • 35

            ból, mimo, że "żadną" koleżankę nie bolało, miałam cichą nadzieję, że mnie też nie będzie
            i że za pierwszym razem się nie udało
            ______________________________
            Свобода - это то, что у меня внутри

            Skomentuj

            • VictoriiA
              Erotoman
              • Feb 2009
              • 683

              Dużo planowania, wielkie przygotowania - szybka akcja, bez fajerwerków - jak na 1 raz przystało Poza ty moje łzy, duży problem z włożeniem, brak krwi i...

              ogromna chęć powtórki !!
              jak tu już ktoś napisał, nie jest tak łatwo, hop siup - trzeba się rozjeździć i taki mój plan
              The ship is safest when it is in port, but that's not what ships were built for.

              Skomentuj

              • Nadia
                Ocieracz
                • May 2009
                • 96

                mnie zaskoczyło, że nie bolało tak, jak się na to nastawiałam to, że udało nam się właściwie od razu, podczas pierwszej próby (pomimo, ze powoli delikatnie). dodatkowo to, ze zawsze kojarzyłam 'tarcie' tego miejsca z bólem - nic z tych rzeczy... i zawsze myślałam, że stosunek to max fizyczna przyjemność i nic więcej, a tu zonk - przeżycie tego z ukochaną osobą to jedna z najpiękniejszych rzeczy - poczucie bliskości, "połączenia" się w jedno. i to, z jakim ogromnym podnieceniem facet może podczas stosunku patrzeć na kobietę, jednocześnie sam emanując rozkoszą... ogólnie coś cudownego
                0statnio edytowany przez Nadia; 08-05-09, 21:48.

                Wszystko, co dobre, jest nielegalne, niemoralne, albo powoduje tycie

                Skomentuj

                • milk&honey
                  Świętoszek
                  • Feb 2009
                  • 21

                  1. seks - krótki, hmm pierwsza myśl "w sumie to nic ciekawego", cholerny ból(nie wiedziałam, że aż tak może boleć) na początku, ogromna chęć wielu powtórek
                  2. oral - nie taki diabeł straszny jak go malują ciekawe doświadczenie
                  3. minetka- maksymalna przyjemność!

                  Skomentuj

                  • corrado
                    Świętoszek
                    • Sep 2006
                    • 14

                    mnie zaskoczyło to ze szybko nie doszedlem jak sie wczesniej spodziewalem

                    Skomentuj

                    • siostrabasen
                      Ocieracz
                      • May 2009
                      • 177

                      on był na finiszu...mnie leciały łzy... a jego mama z dołu:" dzieciiiiiii cooooodźcieeee na paperooooosaaaa"...
                      a później miałam okazję wypić swój pierwszy gin z tonikiem, któremu jestem do dziś wierna
                      całuję lepiej niż gotuję

                      Skomentuj

                      • lightangel69
                        Świętoszek
                        • Jul 2009
                        • 21

                        Mnie najbardziej zaskoczył wyraz jego twarzy... Nawet teraz mam to przed oczami

                        Skomentuj

                        • łyżeczka
                          Świętoszek
                          • Jun 2009
                          • 21

                          Ja byłam zdziwiona tym, że nic nie bolało, i że trwało to tak długo

                          Skomentuj

                          • Donald & Daisy
                            Świętoszek
                            • Aug 2009
                            • 47

                            Daisy: Brak krwi... Była ale znacznie później. Brak bólu, brak dyskomfortu, brak czegokolwiek nieprzyjemnego. Tak więc byłam pozytywnie zaskoczona. I może jeszcze sposób przyczepienia narządu rozrodczego do reszty ciała. Z początku miałam wrażenie, że nie jest on integralną częścią i żyje własnym życiem.

                            Donald: To, że nie było bólu i tak dalej, to zasługa mojego profesjonalnego podejścia. Zaskoczony wielce w sumie niczym nie byłem, aczkolwiek cipka w dotyku okazała się jeszcze przyjemniejsza niż przypuszczałem.

                            Skomentuj

                            • ParkaOna
                              Świętoszek
                              • Aug 2009
                              • 24

                              Zaskoczył mnie fakt, że nie krwawiłam wcale, na początku ani później, że tak baaaardzo bolało! I że nie czułam nic przyjemnego, no poza tym miłym faktem, że jest we mnie

                              Skomentuj

                              • dzida
                                Świętoszek
                                • Aug 2009
                                • 1

                                Dla mnie najdziwniejszym doznaniem podczas pierwszego razu było rozczarowanie... Nie wiem, może to wina prezerwatywy, ale doznania całkowicie rozbiegły się się z moimi wyobrażeniami nt. stosunku. Nie był on na tyle przyjemny, aby potem ponosić potencjalne zagrożenie bycia ojcem (zwykły strach po, był niewspółmierny z otrzymanymi bodźcami). Było to 2 lata temu, lecz do dziś pamiętam ten SZOK!

                                Skomentuj

                                Working...