nie musi być krwi przy pierwszym stosunku, nie każda błona będzie krwawo pękać, można tez niecelowo naderwać ją nie tylko przy masturbacji. W sumie myślałam, że to powszechnie wiadome
POTWIERDZAM! Akurat tę ciekawostke wyczytałem kiedyś na necie.
Więc nie będe musiał w razie czego dawać " jej z bańki za kłamstwo".
Zaskoczył mnie brak bólu, może troszkę krwi było. Naczytałam się wcześniej o tym i bałam się niepotrzebnie. I jeszcze czytałam jako dziewica Szklany klosz S.Plath - bohaterka dostała krwotoku podczas pierwszego razu, bo miała jakąś żyłkę w tym miejscu, którą chłopak przerwał. To się zdarza raz na milion i bałam się, że będę mieć takiego pecha. Ale to było głupie
Knockin' on heaven's door - you gotta knock a little harder!
Mnie zaskoczyło dziewictwo mojej uwczesnej dziewczyny. Twierdziła że była dziewicą, a podczas pierwszego razu nie było krwi, bólu, a Ona miała orgazm.
To normalne??
Ja też nie krwawiłam nawet odrobinę, a pod dupsko ręcznik podłożyłam, bo koleżanki nastraszyły, że mocno zabrudzę se wyro
Jeśli sama potrafiła się doprowadzić do orgazmu, to pewnie jest to możliwe przy pierwszym razie z facetem, ja nie pamiętam, czy miałam orgazm podczas pierwszego razu
Ja byłem zaskoczony, że mało czułem. Lata masturbacji i ocierania go ręką sprawiły, że mniej wrażliwy jest. No ale za to mogę dłużej, więc jakieś plusy są. No i ogromne zaskoczenie też, że pomimo czystego "fristajlu" w minetce, ona musiała zatykać sobie usta aby nie krzyczeć
Mnie zaskoczla ogromna przyjemnosc jaka doznalem po wlozeniu penisa do cipki a jak moja partnerka powiedziala mi zebym odpoczal w niej a ona moje jadra zaczela masowac to wowczas caly chcialem w nia wejsc Byla wspaniala
Naoglądałem się wielokrotnie przed tym pierwszym razem pornografii i zdziwił mnie mój zbyt wczesny wytrysk, przyspieszony dodatkowo przez zakładanie prezerwatywy.
Oglądanie pornografii było błędem, miałem przez to zbyt dużą ochotę na seks. To było niezdrowe. Seks to przecież większa przyjemność dla kobiet niż mężczyzn. Nie warto się tak bardzo podniecać, to nic w życiu nie pomoże.
Zazwyczaj to kobiety wybierają sobie partnerów (partnerki), szczególnie jest to widoczne w okresie młodzieńczym.
To kobiety łatwiej realizują swoje seksualne projekty.
Seks daje podobno więcej przyjemności kobiecie, ma ona silniejszy orgazm.
Nawet w razie wpadki nad kobietą nie wisi zagrożenie alimentacyjne, widmo życia na marginesie społeczeństwa lub na obrzeżach tego marginesu.
oczywiście że seks jest dla kobiet przyjemniejszy wmówiono nam że jest inaczej a to guzik prawda, kolejną sprawą jest fakt że to mężczyzna musi być świetnym kochankiem bo mężczyznę doprowadzić do orgazmu to żaden wyczyn a na odwrót już nie jest tak kolorowo, mężczyzna ze stresu może nie być wstanie uprawiać seksu a kobiecie to nie grozi. Mężczyzna może mieć tylko jeden orgazm i musi odczekać a kobiety mogą mieć kilka jeden za drugim i o wiele silniejsze więc to kobiety powinny nalegać na seks a nie mężczyźni.
oczywiście że seks jest dla kobiet przyjemniejszy wmówiono nam że jest inaczej a to guzik prawda
Oh really? A zastanawiałeś się dlaczego...
Napisał Burbon2009
mężczyznę oprowadzić do orgazmu to żaden wyczyn a na odwrót już nie jest tak kolorowo
Napisał Burbon2009
mężczyzna ze stresu może nie być wstanie uprawiać seksu a kobiecie to nie grozi.
Kobieta ze stresu się nie zwilży (ergo się nie podnieci, zgadnij jak bardzo atrakcyjny jest seks przy braku podniety). Albo zaciśnie mięśnie. No ale co tam, najwyżej paćnie się lubrykantem i się wciśnie w dziurę, nie?
Napisał Burbon2009
Mężczyzna może mieć tylko jeden orgazm i musi odczekać
Mam dla ciebie złe wiadomości, jesteś w błędzie. To, że większość przeżywa jeden i do spania to nie jest reguła dotycząca wszystkich.
Napisał Burbon2009
kobiety powinny nalegać na seks a nie mężczyźni.
A tymczasem najbardziej nalegamy na zakupy. Niezbyt to dobrze świadczy o poziomach przyjemności jakie dają te dwie rzeczy
Obydwu stronom powinno na tym zależeć - ale temat o lodowych księżniczkach jest gdzie indziej
Uogólniając - dla kobiet świadomych swojego ciała, swoich reakcji, otwartych, łatwo dochodzących, pewnych siebie - seks jest genialny. Natomiast dla tych, które mają z nim pewne trudności i "problemy", czasami te trudności i problemy przysłaniają dużą część jak nie całą przyjemność.
A co do samego pierwszego razu - nie było miliona świeczek, wina, romantycznej muzyczki gitarowej w tle, płatków róż na łożu w kształcie serca... Hollywood mnie oszukał :>
Skomentuj