Szukalam takiego topiku, ale nie znalazlam.
Mężczyzna, z którym obecnie jestem to moj pierwszy i jedyny partner seksualny. Jestem bardzo zadowolona z naszego 'pożycia' , zgrywamy się w łóżku świetnie, niczego mi nie brakuje...a jednak..Czasem zastanawiam się, jakby to było uprawiać seks z kimś innym. Nie zdecyduję się na taki krok nigdy w życiu, gdyż mam dość 'restrykcyjne' poglady na temat zwiazkow i wiernosci.
Powiedzcie mi, czy też tak macie.
Może nie wszyscy jesteście w takiej sytuacji jak ja wiec moze spytam tez inaczej:czy macie ten problem bedac dlugo z jednym partnerem?
Mężczyzna, z którym obecnie jestem to moj pierwszy i jedyny partner seksualny. Jestem bardzo zadowolona z naszego 'pożycia' , zgrywamy się w łóżku świetnie, niczego mi nie brakuje...a jednak..Czasem zastanawiam się, jakby to było uprawiać seks z kimś innym. Nie zdecyduję się na taki krok nigdy w życiu, gdyż mam dość 'restrykcyjne' poglady na temat zwiazkow i wiernosci.
Powiedzcie mi, czy też tak macie.
Może nie wszyscy jesteście w takiej sytuacji jak ja wiec moze spytam tez inaczej:czy macie ten problem bedac dlugo z jednym partnerem?
Skomentuj