Temat dla starszych prawiczków - fakty i mity

[wiarus]

Odrzucając problem chwalenia
W życiu nie byłem w burdelu. Serio, jakoś się tak zdarzyło, że nie byłem i zapewne nigdy nie pójdę.
Ale,
jeżeli ktoś traktuje to jako terapię i na dodatek to mu pomaga - jego sprawa.

[naukowiec]

A jaka jest roznica pomiedzy pouzywaniem w burdelu, a posiadaniem setek przypadkowych kobiet?

Oba powyższe zachowania są moralnie naganne.Facet który miał setki kobiet nie ma po prostu predyspozycji do stworzenia trwałego związku i bycia dobrym mężem.Taki ktoś ma psychiczne predyspozycje do poligamii i należy się takich osobników wystrzegać.

Chodzenie do burdelu jest jednak po stokroć gorsze ponieważ czyni z faceta wyjątkowo żałosnego samca beta który musi płacić za seks.Jest to swego rodzaju upodlenie i utrata jakiejkolwiek godności.W naturze faceta leży uwodzenie i zdobywanie kobiety-świadczy to o jego atrakcyjności i pewności siebie co niesamowice pociąga kobiety.

Jeżeli ktoś był dziwkarzem i nie oznajmił tego przyszłej wybrance to ją strasznie krzywdzi.Nie wyobrażam sobie aby coś takiego zataić przed ukochaną osobą.To jest po prostu zwykłe świństwo.

[wiarus]

Ciekawa teoria. Moja eks, a także obecna twierdzą, że byłem /jestem/ przyzwoitym mężem i ojcem.
Pozwolisz więc, że zapytam: z którego palca to wyssałeś?

[naukowiec]

Ciekawa teoria. Moja eks, a także obecna twierdzą, że byłem /jestem/ przyzwoitym mężem i ojcem.
Pozwolisz więc, że zapytam: z którego palca to wyssałeś?

Eks twierdzi że byłeś dobrym mężem? To dlaczego już z tobą nie jest?

Kim byłeś wcześniej? Dziwkarzem czy osiedlowym casanovą? Przyznałeś się do tego obecnej żonie? Była zadowolona z tej wiadomości?

[barmetr]

Btw, wątpie żeby się tym faceci chwalili, nie z powodu bycia zdyskredytowanym bo fuj fuj na dziwki chodzil. Nie chwala sie bo to ujma na honorze. To jest poprostu mniej alfa niz chcieliby sie swoim kobietom przedstawiac

Ale sama zachęcałaś prawiczków do korzystania z usług prostytutek.

Jestem trochę wcięta. Powinny być takie specjalne panie zatrudniane np. Przez slużbe zdrowia. Rozprawiczki. I faceci dla bab. Dopychacze. Tylko czy ja wiem. Na nfz?

Od dawna nie chcesz się przyznać, że dzielisz mężczyzn na tych pierwszej i drugiej, kategorii. Ale to widać.
Być może ten podział jest uszczegółowiony (kategorii jest więcej), ale tego jeszcze w twoich postach nie wykryłem.

[kochanica90]

Ale sama zachęcałaś prawiczków do korzystania z usług prostytutek.
:

I nadal zachęcam, jeśli dzięki temu ich świat miałby stać się piękniejszym, tym samym życząc poznania tak bezwatrościowej (w ujęciu naukowca) kobiety jak ja. Bo mi to najzwyczajniej wisi, zdobyl czy zapłacił.

Od dawna nie chcesz się przyznać, że dzielisz mężczyzn na tych pierwszej i drugiej, kategorii. Ale to widać.

Jak nie chcę się przyznać? Kazdy człowiek dobiera sobie patrnera pod pewne cechy ktore mu pasują, odrzucając tym samym to czego nigdy nie potrafiłby zaakceptowac. To dobrze że to widac. Brawo ja. Mam konkretne wymagania. Co w tym zlego? Bardzo często stary próbujesz mi pojechać, za to ze nie zadowalam sie byle czym, czy jest w tym cos zlego? To jest moje indywidualne widzimisię, że lubię wysportowanych a nie worki na kartofle, albo beczki na piwsko. Plus do tego mase innych na tak I jeszcze wiecej na nie. Moje kategorie. Wlasne. Kazdy jakies ma.

[naukowiec]

Nie czyniłbym z tego zarzutu kochanicy że dzieli facetów na kategorię.Ja zaliczam się do kategorii trzeciej dlatego unikam kobiet.

Naprawdę lepiej żeby facet był do końca życia prawiczkiem i miał zryty beret niż poszedł do prostytutki.Naprawdę

[kochanica90]

Ale naukowiec, co to za zarzut? W Twoich kategoriach ja jestem gorszego sortu, bo mam podejscie do seksu jakie mam. Kazdy sobie tworzy swoje wlasne. Zarzucamy wszystkim kobietom że mają swoje gusta I guściki?

[naukowiec]

Ale naukowiec, co to za zarzut? W Twoich kategoriach ja jestem gorszego sortu, bo mam podejscie do seksu jakie mam. Kazdy sobie tworzy swoje wlasne. Zarzucamy wszystkim kobietom że mają swoje gusta I guściki?

To też właśnie nie czynię ci z tego zarzutu,a wąty barmetra uważam za nieuzasadnione.

Nie jesteś gorsza ze względu na podejście do seksu,zresztą nie wiem dokładnie jakie masz.Byłabyś gorsza gdybyś wzięła sobie za faceta byłego dziwkarza albo osiedlowego ruchacza "bo miłość wszystko wybaczy".To by znaczyło że nisko się cenisz.

Ja mam do ciebie pretensje o co innego,że pochwalasz chodzenie do burdelu jak ktoś jest 25 letnim prawiczkiem.Jak śmiesz-mnie prawiczkowi-proponować coś takiego!? Jak śmiesz tak demoralizować młodzież!? Jak śmiesz mówić że to jest lekarstwo na problemy i uszczęśliwia!? To jest zwyczajna patologia.

[kochanica90]

No i widzisz. Tu się grubo mylisz. Czy ja proponuje? Nie. Ja poprostu stwierdzam, że jeśli przestaniecie dzięki temu wysyłać do babskiej części świata pretensje I roszczenia (czt. Thlo) to sama zrobię odpowiedni przelew gdzie trzeba. Bo tego w pewnym momencie już się czytać nie dało. Przypominam, cala dyskusja właśnie od jojczenia wyszła. "Jakim prawem mialas tylu facetlów, a ja jeszcze nie ruchałem". Odsyłam do początku pewnych wątków. Wiele kobiet tu na forum radzilo prawiczkom "bądz przebojowy, zadbaj o swój wygląd, zainteresuj się czymś, przestań narzekać, pozbądz się postawy rozczeniowej, zacznij sie z babami lubieć, przestań uważać je za zło, tylko dlatego że swój czas na pierwsze miłości przesiedziałeś nad playem albo fifą. Było ogromnie wiele podpowiedzi, co prawiczek powinien zrobić. Każda, absolutnie każda podpowiedz została skomentowana czymś w stylu "***, nie da się". A jak się nie da, to frustracja rośnie, a te baby to jeszcze gorsze niż byly.
Tak więc drogi naukowcu, nie śmiem Ci nic proponować. Jest to Twoja wolna wola. Ja jedynie śledząc przykład dj, zachęcam wszystkich nagujących bardziej humanitarne propozycje, idz chlopie, podotykaj, pobzykaj I przestan być frustratem z pretensjami do kazdej ktora Ci nie dala. Skoro mamy przyklad, ze dziala, to masz szanse ze I u Ciebie zadziala. Bo przypominam, zaden inny pomysl z tych "popracuj nad sobą" nie mial totalnue wg Was prawa bytu. Nie wiem, czy wynika to z trudności tej pracy, ale skoro za ciezko to macie latwiejsze rozwiazanie. Powiedzialam Ci ze to lekarstwo? Nie. Nie daje gwarancji ze operacja się powiedzie. Jak widać, część facetów mogłaby wyjść po takim zabiegu z dziurą w glowie. Demoralizować młodzież? Obecność tu, nie jest aby objawem zdemoraliziwania?
Masz 25 lat? Nie masz ciśnienia na seks już teraz zaraz? To zrób ze swojej cnoty cnotę życia. Zapisz się do oaazy, ekatehumenatu, jakiegoś kola czy co tam jeszcze jest. Tam najprędzej znajdą się panny, którym zrobi się ciepło nie tylko pod sercem, gdy przedstawisz swoj pogląd na temat facetów chodzących na dziwki.
Mnie to ani grzeje, ani ziębi. Nie jest minusem faceta korzystanie z takich uslug, ani żadną zaletą nie korzystanie. Nie dlatego, ze milość wszysytko wybaczy. Serio mnie to nie interesuje. Są inne, ważniejsze punkty w kluczu.

[naukowiec]

Ależ oczywiście,że korzystanie z burdeli jest minusem faceta i dyskwalifikuje takiego delikwenta już na starcie.

Jestem 29 letnim prawiczkiem i ciśnienie owszem jest ale po tylu latach bycia samemu jakoś nauczyłem się z tym żyć.Postanowiłem że będę sam mając już 16 lat więc taki stan rzeczy nie jest dla mnie czymś nowym.Pozatym nie mogę mieć dziewczyny bo nie mam własnego mieszkania,a nie mam własnego mieszkania bo nie mam dziewczyny i koło się zamka.Nie widzę zbytnio sensu wyprowadzania się od starych jeżeli nic to nie zmieni w moim życiu,bo zawsze byłem sam i w sumie to nie chcę mieć nikogo bliskiego.Pozatym jestem wygodnym człowiekiem.Śpię do dwunastej,pracuję tylko na popołudnia a wolny czas spędzam na czytaniu gazet i oglądaniu telewizji-to mnie ma być wygodnie i wątpię by jakakolwiek kobieta zaakceptowała taki model życa.Zarobki też słabe-zaledwie średnia krajowa a następna podwyżka dopiero za trzy lata.Fajnie by było mieć dziewczynę która by tolerowała coś takiego ale jak się żadna nie znajdzie to nie będę lamentował jak thlo.

A jak już przy nim jesteśmy to ma chłopak trochę racji bo wy kobiety zachowujecie się często irracjonalnie.Chodzicie do łóżka z dresami,wytatuowanymi,wulgarnymi wieśniakami,spoconymi grubasami(pewien poseł SLD),recydywistami(popek) czy inną patologią a odrzucacie kulturalnych inżynierów jak thlo.Nie wiem jakie atuty ma męska patologia ale podejrzewam że pewność siebie która wyraża się wożeniem na dzielni,szeroką klatą i wulgarnym językiem co rzeczywiście jest pociągające ale dla dzieciatych karyn które szukają ochroniarza w patologicznym środowisku.Tymczasem na takich potrafią lecieć kobiety z wyższych sfer.

[lee]

Mam jedno proste pytanie.Czy twoja obecna dziewczyna wie,że korzystałeś z usług prostytutek?

To jest akt jakiejś skrajnej desperacji i upadek podstawowych norm moralnych.Facet który chodzi do burdelu raz na zawsze odbiera sobie czansę na znalezienie wartościowej dziewczyny i stworzenie udanego związku bo dziewczyna,która akceptuje fakt że jej luby wyżywał się w burdelu sama jest zdesperowana albo ma jakieś braki emocjonalne co czyni ją osobą niepełnowartościową.

A niby po co miałby się spowiadać swojej obecnej dziewczynie z wizyty w burdelu? Przecież facet wyraźnie napisał, że zrobił to by przełamać barierę w kontaktach z kobietami. Wyszło mu to na dobre i teraz jest w związku. Cel uświęcił środki.

Nie widzę zbytnio sensu wyprowadzania się od starych jeżeli nic to nie zmieni w moim życiu,bo zawsze byłem sam i w sumie to nie chcę mieć nikogo bliskiego.Pozatym jestem wygodnym człowiekiem.Śpię do dwunastej,pracuję tylko na popołudnia a wolny czas spędzam na czytaniu gazet i oglądaniu telewizji-to mnie ma być wygodnie i wątpię by jakakolwiek kobieta zaakceptowała taki model życa.

Hmmm, żeby nie było - szanuje Twój wybór. Jednakowoż uważam DjJay'owską postawę za bardziej prospołeczną.

Chodzenie do burdelu jest jednak po stokroć gorsze ponieważ czyni z faceta wyjątkowo żałosnego samca beta który musi płacić za seks.

Chodzenie do burdelu nie jest przyczyną, a skutkiem.

[kochanica90]

Naukowiec, poczytaj wypowiedzi 30 letniego inżyniera I sam sobie odpowiedz, co zrobiłaby każda racjonalnie myśląca panna sluchając tak ciekawych wywodów, jakimi nas tu częstuje. Jesteś świadomy swojej decyzji, nie jojczysz I ok. Nie oceniam. Postawa rozczeniowego I nienawidzacego kobiet prawiczka jest dla mnie tak samo irracjonalnym wyborem jak recydywista, osiedlowy sebix, czy spocony grubas.Nie generalizujmy, że wszystkie na takich lecą. Dla mnie fakt że facet bywał w butrdelu nie stanowi większego problemu. Alby nie chciał/nie musiał robić tego, będąc ze mna. Czemu? Bo jestem w stanie dać mu zdecydowanie więcej niż prostytutka I czaułabym sié niejako oszukana, że mając w domu homara lata na hotdogi z orlenu. Panie B, czekam na wtrącenie z innym kolorem skóry...

[unruchated]

Hejka wszystkim, tu "Ja" następny co będzie jojczył, nie będę się zbytnio wypowiadał co do poprzednich postów bo mi się nie chce, a teraz chce znowu się poużalać nad sobą, mogę ?... Ok to lecimy,

Mnie z powodu mojego nienaruszenia cielesnego przez żadną dziewoję zaczyna odwalać, ale powolutku,

1. Nie jestem aż tak zdesperowany żeby udać się do prostytutki, wolę zdechnąć dziewiczkiem.
2. Mój rozum zaczyna się dzielić na mniejsze części z których każda zaczyna myśleć oddzielnie, tzn. Jeden dalej myśli o zaliczeniu w końcu, drugi że nie ma nadziei, trzeci rozgląda się za dziewczynami a czwarty ( ten najgłupszy) leje tego trzeciego w mordę żeby se dał spokój, i właśnie ten czwarty głupi rozum zaczął strzelać focha i się obrażać na dziewczyny. A tak poważnie to naprawdę zaczynam być na to wszystko zły ( najbardziej mam do siebie pretensje) już się nie rozglądam jak kiedyś a jak tylko widzę ewentualną lalę to odwracam wzrok tylko po to żeby się więcej nie krzywdzić, nie dawać sobie nadziei, tak że teraz to już na pewno nic nie zdziałam. A i ostatnio zaczynam czuć niechęć do dziewczyn, np w urzędzie czekam gdy urzędniczka coś tam klika w komputerek i zaczyna coś tam do mnie ot tak gadać, a ja jak najgorszy CHAM tylko coś tam kiwnąłem głową i tyle nawet nie miałem ochoty na nią patrzeć a była ekstra babeczka, tak że jazda we łbie na całego. Chcecie to odpiszcie nie to trudno, cóż to tylko moje żale, no i tyle mojego żałosnego egzystowania. A na poprzednie postu nie odpisuję bo nie chcę się z wami kłócić, każdy ma swoje poglądy i tyle.

[DjJay]

Mam jedno proste pytanie.Czy twoja obecna dziewczyna wie,że korzystałeś z usług prostytutek?

To jest akt jakiejś skrajnej desperacji i upadek podstawowych norm moralnych.Facet który chodzi do burdelu raz na zawsze odbiera sobie czansę na znalezienie wartościowej dziewczyny i stworzenie udanego związku bo dziewczyna,która akceptuje fakt że jej luby wyżywał się w burdelu sama jest zdesperowana albo ma jakieś braki emocjonalne co czyni ją osobą niepełnowartościową.

Oczywiście że nie wie i się nie dowie. Po co miałbym to mówić? I po co by miała pytać? Pytać to można o ilość partnerek, a nie gdzie je poznałem, bo nie ma różnicy między seksem z panną z dyskoteki, a prostytutką.
Piszesz o "wyżywaniu się w burdelu" - jakbyś czytał moje posty, to byś wiedział że nie wyżywałem się w burdelu, a skoro jednak moich postów nie czytałeś, to nie mamy o czym rozmawiać.

A niby po co miałby się spowiadać swojej obecnej dziewczynie z wizyty w burdelu? Przecież facet wyraźnie napisał, że zrobił to by przełamać barierę w kontaktach z kobietami. Wyszło mu to na dobre i teraz jest w związku. Cel uświęcił środki.

Hmmm, żeby nie było - szanuje Twój wybór. Jednakowoż uważam DjJay'owską postawę za bardziej prospołeczną.

Dzięki Lee. Dokładnie tak jak napisałeś - moje wizyty u prostytutek wyszły mi na dobre, dzięki temu miałem szansę stworzyć prawdziwy związek z kochającą mnie kobietą. Bez tego nie miałbym na to szans.
Miałem do wyboru - wydawać duże pieniądze na terapię u psychologów i po długim czasie być może liczyć na poprawienie mojej sytuacji, albo po prostu (cud że na to wpadłem) skorzystać z pomocy prostytutek co jak się okazało było najlepszym krokiem w moim życiu. Dzięki temu teraz żyję normalnie, jak normalny 31-letni facet z kochającą kobietą u boku, a nie jak jeszcze rok temu dziwny nienormalny zakompleksiony prawiczek, wręcz zablokowany przy kobietach, sparaliżowany ze strachu.
Na własnym przykładzie jestem przekonany że blisko 30-letni prawiczek = problemy w głowie. Nic innego. Po prostu problemy w głowie, problemy psychiczne. Więc nie ma co słuchać argumentów takich starych prawiczków.

Dla mnie fakt że facet bywał w butrdelu nie stanowi większego problemu. Alby nie chciał/nie musiał robić tego, będąc ze mna. Czemu? Bo jestem w stanie dać mu zdecydowanie więcej niż prostytutka I czaułabym sié niejako oszukana, że mając w domu homara lata na hotdogi z orlenu.

W pełni się z Tobą zgadzam. Od kiedy jestem w stałym związku to nigdy bym nie pomyślał żeby iść do prostytuki. Nie miałbym po co. W domu mam 100x lepszy seks, po co szukać czegoś gorszego.