Ulubiona pozycja

[arbder]

Najbardziej na jeźdźca, a potem od tyłu.

[Yassmine]

Wszystko co od tyłu... je t'aime
Ale co do misjonarskiej Łoczi ma rację, można ją fajnie modyfikować... chociaż pojeździć też lubię, nie powiem że nie.

Nie lubię tylko tych stojących gdzie muszę się bujać na jednej nodze, bo się stresuję, że mi kolana się rozpadną

[Zaanek]

Jeśli mówimy o misjonarskiej modyfikowanej to jasne, że można sporo fajnych rzeczy wymyślić, ale misjonarska klasyczna jest hmmm, nudna. Istnieje wiele lepszych pozycji do dodatkowego pieszczenia partnerki.

[Kationek]

Zdecydowanie piesek i jeździec...
I na szczęście obie są bardzo mocno modyfikowalne, przez co nie mogę sie na konkretną zdecydowac

[InKa]

Na pieska i do tego trzyma za włosy.... mmmm :-))

[Innka]

Wszystko co od tyłu... je t'aime

I agree

[privjar]

Od tyłu na stojąco, i trzymasz ręce na piersiach Boskie

[Konigderlugner]

Misjonarz od tyłu, jeździec i siedząca

[.brunetka..]

Zdecydowanie na pieska, z mocnym szarpaniem za włosy i klapsami.
Lubię też sobie pojeździć

[marcin1505]

Piesek (z klapsami itd.) to zdecydowany numer jeden - uwielbiam kobiece pośladki Później równo misjonarz i jeździec.

[Marzenie]

Stojąca tylna, Na pieska, Na jeźdzca

[Zaanek]

Jest jeszcze jedna, która mocno mnie kręci...
mianowicie, ci**a na twarzy

[Kamil B.]

Moim zdaniem partnerka leży na brzuchu, a partner na niej.

[razor25]

Chciałbym wszystkiego spróbować.
Ci**ą po ustach, każda od tylca, jeździec to najbardziej mnie kręci

[anduk]

Misjonarz od tyłu to inaczej pozycja "na roratach"

Najbardziej lubię na jeźdźca czyli germański oprawca