Ale skupić na czym...?
Błędy popełniane przez kobiety
Collapse
X
-
Korzyścią bycia inteligentnym jest to, że można zawsze udawać głupca, podczas gdy sytuacja odwrotna jest niemożliwa. -
Ale skupić na czym...?Grzesznica...Skomentuj
-
hmm sex.... hmmm...to się robi a nie opowiada o tym....Kobiety mają taki pieprzyk co wabi,
Mężczyźni mają taki wabik co .....Skomentuj
-
Skomentuj
-
To o czym Ty kurde myślisz ??
O tym co zrobić na obiad: indyka w sosie śmietankowym czy schabowego w sosie pieczarkowym ?Korzyścią bycia inteligentnym jest to, że można zawsze udawać głupca, podczas gdy sytuacja odwrotna jest niemożliwa.Skomentuj
-
moja pani tez bywa rozkojarzona.(bywa ze za sciana sa ludzie albo trapi ja porblem dnia codziennego)
wogole irytuje mnie mala aktywnosc w lozku.
moja pani nie dawno lezala sobie gdy ja jej sprawialam radoche-wsio by bylo w porzadku gdyby nie fakt ze ona tylko lezala.a ja uwielbiam jak jestem dotykana wmiedzy czasie,calowana itd.w tej sytuacji poczulam sie troche odrzucona jakbym byla tylko zabawka do sprawiania przyjemnosci.,,wsio,, mi opadlo wiec walnelam tekst-,,a ty co na wakacjach jestes???''- w sumie pol zartem pol serio ale ona sie przejela i zaczela mnie dotykac nie pozwalajac siebie pomiziac-troszke jakby robila to z wyrzutow sumeinia itp.-fakt moj tekst nie byl zbyt inteligentny.
ostatnio tez byla taka sytuacja ze kochalam ja ,ona doszla..i zaczela sie za mnie zabierac.ale ja widzialam ze jest zmeczona(jak zawsze po orgazmie) i brakowalo mi zaangazowania wiekszego-calowania,namietnosci itp.
wkoncu powiedzialam ze mi czegos brakuje.(nie czulam zbyt wiele) i czar prysl-przerwalysmy.
wtedy jej powiedzialam ze ja potrzebuje wiecej dotyku w innych partiach ciala niz tylko ,,tam,,;p itd.-powiedziala ze chcialaby bysmy byly same bysmy szalaly(cos w ten desen)
od tamtej pory(minelo kilka dni) i miedzy nami do niczego nie doszlo a mnie skreca.(mam o wiele wiekszy temperament niz ona).-o sytuacje kiedy jestesmy tylko we dwie strasznie trudno a i wtedy czasem bywa sennsa i chce spac.
troche sie martwie bo nigdy takich sytuacji nie mialam w poprzednich zwiazkach i malo sie w tym odnajduje a pogadac dokonca nie umiem bo nie chce by miala wyrzuty sumienia.niewiem jak podejsc do rozmowy na ten temat a przyznaje zaczyna mnie to meczyc zdziebko
rozpisalam sie i mi lepiej.mam nadzieje ze post pasuje pod tematSkomentuj
-
Ankka, tu chyba nie ma innej rady jak tylko ta, by pogadać.. Tylko po prostu delikatnie, zaproponować zmianę, a nie mówić np. "nie zaspokajasz mnie, zła kobieto"
Może "zamieńcie kolejność"? Ty też po orgazmie jesteś tak strasznie zmęczona, że nie zajęłabyś się odpowiednio partnerką? I najważniejsze - czy ciągle za ścianą są ci inni ludzie, możecie mieć czas tylko dla siebie?Skomentuj
-
hehe no chyba ta zmiana by sie przydala-kolejnosc.bo ja po orgazmie moge dlugo i namietnie..tylko zazwyczaj tak jest ze to ona idzie na ,,odstrzal,,
;p w [pierwszej kolejnosci.(poprostu gdy zaczynam ja miziac nabiera wiekszej ochoty na ,,zabawy,,)
nocy sam na sam mamy malo bardzo-praktycznie wogole
kiedys to nie przeszkadzalo..ale kiedy to byla inna bajka sex kilka razy dziennie i gdzie sie da xD..no ale jak bylo zakochanie to i bylo szalenstwo.
zreszta jak mowilam juz ..mamy rozne temperamenty..ja moge czesto ona woli czasem pojsc spac-heh sama mowi ze mam znia prze****ne a ja potem laze zcisneiniowana jak nei wiem co.(smiganie samej moze byc ale na dluzsza mete nudzi a ja potrzebuje bliskosci drugiej polowki) no nic pozyjemy zobaczymy.bedzie okazja..moze napomkne delikatnie co bym chciala.Skomentuj
-
moze napomkne delikatnie co bym chciala.
A co do zmieniania kolejności to zaproponuj to wprost.. W naszym związku też był problem zmęczenia - u mnie zmęczony był partner i od razu, jak to zauważyliśmy, stwierdziliśmy, że muszę mieć pierwszeństwo w byciu zaspokajaną. Proste i genialne - wypróbujcieSkomentuj
-
o jak kolega napisal pare postw wstecz .... duzo mowienia .. malo praktyki .. boli to strasznie ... a mogac sie edukowac ( 21 wiek internet,tv, ogolnie latyw dostemp do info ) to nie bo po co musze naklonic moja dziewczyne by tu sie zalogowala moze zyska wiecej pewnosci siebie i wyobraznia ruszy do przodu ;pSkomentuj
-
-
-
Skomentuj
-
Mnie drażni, kiedy partnerka już raz od wielkiego dzwonu sama coś zainicjuje i w trakcie, kiedy mi się już podoba i mnie rozkręci, to oddaje mi inicjatywe.
Drażni mnie, że czasem nie ma ochoty na seks. A bardziej drażni mnie, że ja zawsze mam ochote i nigdy nie mialem serca by odmówić ;P
Drażni mnie, że po seksie czasem zapomina o chwili czułości, tylko szybko ubiera się i wraca do normalności.
Drażni mnie, kiedy ja tu się staram, jestem prawie na wyżynach, a ona nagle z tekstem, normalnym głosem - no ja już skończyłam.
Drażni mnie, że mnie prawie o nic (nie licząc jakichś perwersji) kobieta w seksie prosić nie musi i jak ma na coś nagle ochote, to to robi. A ja zazwyczaj musiałem pytać, np. - mogę dojść na Twoje piersi? Albo pytać, czy zmienimy pozycje, a nie poporstu zmienić
Drażni mnie, kiedy po ciężkim dniu w pracy, znajdę po seksie tylko chwilkę na czułości po stosunku, po czym zasypiam, a ona jest obrażona.Skomentuj
-
1. Nakrecanie mnie - wie, ze podnieca mnie wszystko, nawet mocniejszy pocalunek, ale w efekcie rzadko cos z tego wynika.
2. Kiedy odprawiam rytual minety ma tak mocne skurcze ze mi "ucieka". Minusem tutaj jest to, ze mam zarost na brodzie, a panie wiedza jakie to nieprzyjemne nadziac sie na cos takiego powiekszona lechtaczka. Poza tym to, ze ucieka powoduje, ze bardzo rzadko ja w ten sposob doprowadzam.
3. Po seksie wszystko jakby nigdy nic. Chyba ja jestem emocjonalna kobieta tego zwiazku, bo potrzebuje przytulenia, pieszczot i poszeptania z czulymi slowkami.
4. Postanowilismy taka gre przeprowadzic "Zrob mi to co najbardziej lubisz". Nietety konczy sie na robieniu przeze mnie [a uwielbiam miedzy innymi rimming, tylko dlatego dbam o znikoma ilosc owlosienia w tej czesci ciala...
5. Nieogolona [3-4 dniowa] chce bym zrobil jej minetke.
chyba tyle na razie...
jesli ktos moze pomoc... robi sie bledne kolo powoli. wylewam tutaj zale, ale prawde mowiac roi sie bledne kolo. rozmawiamy o tym, ona sie zle czuje, jak sie zle czue to jeszcze mniej mnie piesci, wiec znow o tym rozmawiamy... pomysly? Mam zostawic temat na jakis czas?Skomentuj
Skomentuj