Błędem jest, jak po kilku początkowych ruchach nie podwija z łechtaczki kapturka i próbuje mi zrobić coś tak delikatnego, że w ogóle tego nie czuję.
Chociaż zawsze zaznaczam, że wolę mocniejsze pieszczoty.
Nie lubię, gdy facet nie uczy się szybko. Gdy daję mu wyraźne wskazówki, a on je ignoruje.
Gdy mówię mu, że nie dojdę przy minecie, a ten uważając się za mistrza bóg wie czego koniecznie musi mi wsadzić łeb między uda
Jestem kobietą prostą w obsłudze - rżnięcie i lodzik są w porządku. I gryzienie w szyję. Daję jasne wskazówki, co lubię i czego nie i wbrew pozorom pozostawiam spore pole na inwencję własną. Ale nie lubię, jak chce się mnie przekonywać do czegoś, czego nie lubię
I błędem jest to, jak zbyt długo mi nie wierzy (i przez to czasem nie daje), że uwielbiam robić loda. Noż kurczę.
Chociaż zawsze zaznaczam, że wolę mocniejsze pieszczoty.
Nie lubię, gdy facet nie uczy się szybko. Gdy daję mu wyraźne wskazówki, a on je ignoruje.
Gdy mówię mu, że nie dojdę przy minecie, a ten uważając się za mistrza bóg wie czego koniecznie musi mi wsadzić łeb między uda
Jestem kobietą prostą w obsłudze - rżnięcie i lodzik są w porządku. I gryzienie w szyję. Daję jasne wskazówki, co lubię i czego nie i wbrew pozorom pozostawiam spore pole na inwencję własną. Ale nie lubię, jak chce się mnie przekonywać do czegoś, czego nie lubię
I błędem jest to, jak zbyt długo mi nie wierzy (i przez to czasem nie daje), że uwielbiam robić loda. Noż kurczę.
Skomentuj