- to całe rozkoszne napięcie,
- kojące uczucie kołysania,
- czuć ciężar ciała mężczyzny na sobie, jego nacisk, jak przyciska mnie do łóżka,
- wszelkie odgłosy (przy ssaniu penisa, całowaniu, zdławione jęki, skrzypienie łóżka, szepty, oddechy, Jego głos),
- poczucie bliskości, i spełnienia,
- branie penisa do buzi, połykanie, gdy mężczyzna wkłada mi go na siłę,
- sztywny penis na pupie, przytulanie od tyłu, i całowanie w szyję,
- nalegania mężczyzny,
- kontakt wzrokowy
Najbardziej uwielbiam grę wstępną, takie wkręcanie mnie w zabawę. delikatne, potem coraz mocniejsze pieszczoty. Uwielbiam kiedy pierwszy raz we mnie wejdzie, nigdy nie mogę się tego doczekać. Uwielbiam pierwszy orgazm, jest najmocniejszy, uwielbiam kiedy od podniecenia kręci mi się w głowie. A najbardziej kocham kiedy na sam koniec odchodzimy w tym samym momencie.
Każdy etap stosunku ma w sobie coś, co wysuwa się na prowadzenie spośród innych...
Bardzo kręci mnie moment, zanim on dotknie mojej cipki palcami lub językiem. Uwielbiam kiedy podgryza mnie i liże przez majtki. Lubię kiedy materiał majtek moczy się powoli od jego śliny i moich soków. Czekam kiedy odchyli bieliznę i zacznie pieścić mnie językiem i palcem.
Lubię kiedy prosi bym mówiła do niego wulgarnie, jak chwyta mnie za włosy i narzuca szybsze tempo. Baaardzo lubię, kiedy podczas penetracji na pieska, kiedy mam wysoko uniesioną pupę a głowę bardzo nisko, on raz rżnie mnie bardzo szybko a innym razem zwalnia tempo by powoli wsuwać się i wysuwać a do tego masować palcem moją drugą dziurkę - błyskawicznie przy tym szczytuję.
Lubię obrabiać pindola ze wzrokiem dziwy najlepiej na raz ręką i ustami. Wystawiać język i okładać go mocno sztywnym fiutem, a potem przyjąć wszystko na twarz i do buzi.
NIezmiernie lubię bardzo powolne wchodzenie we mnie pod odpowiednim kątem, szczególnie na początku lub jak jestem już mocno rozgrzana i prawie dochodzę - to cholernie podniecające, szczególnie jak facet ma dobry sprzęcior
Chyba łatwiej by było z tym, czego najbardziej nie lubię...
Spojrzenia, lekki dotyk, który zaprasza do czegoś więcej. Ogólnie jak sięnakrece to wwolę zdecydowanie ostrzejszy seks. Klapsy, podgryzanie, lizanie, ciągnięcie za włosy... Na pieska wysoko wypieta pupka i mocno szybko we mnie wchodzi. Uwielbiam robić loda klekac przed facetem patrzeć na niego wyglodnialym wzrokiem o wziąć ogiera w usta i go ssać lizać i patrzeć jak jemu jest dobrze. Potem oral w druga stronę, gdzie Lubie go dociskac do mojej cipki by mmnie pozeral, lizal ssal.
Jeżeli wziąć pod uwagę grę wstępną, to właśnie grę wstępną najbardziej lubię. Całowanie całego ciała dziewczyny. Lizanie jej różyczki i delikatne łaskotanie czubkiem języka łechtaczki. Ssanie jej wilgotnych warg. Czasem mam ochotę aż pogryźć ją. Ulubiona pozycja na pieska Z samego aktu najbardziej lubię bardzo wolne wchodzenie od tyłu. Milimetr po milimetrze. Czasem aż prosi "no włóż go w końcu"
Oral-B Nieeeee oral cacy
Jutro może dla nas nie nadejść, więc żyjmy dziś dodatkowo na zapas. Król Julian
Skomentuj