Seks analny (strona techniczna)

[Shakiraaa]

Zależy od sytuacji. Czasami pomaga ślina a czasami żelik. Oczywiście muszę być bardzo odprężona a mój Misiu już wie jak to robić

[Rojza Genendel]

z nasionkami czy bzzzzzz

To jakiś hardcore już by był... z nasionkami... :->

[ktooooosia]

To jakiś hardcore już by był... z nasionkami... :->

hahahaha są różne upodobania...

[Księciunio]

ja probowalem z gumka ale bylo sucho i pekla potem jechalem bez i bolalo ją tak wiec przerwalem, mnie sie podobalo,bo ciasno i wogule ale ją bolalo, nastepnym razem uyje plynu nawilazajacego Durex. slyszalem ze jest dobry, ale nie wiem.
to nie ode mnie zalezy czy kolejny raz sprobuje

[Swing_Para]

Z opisu Twoich analnych prób z partnerką wnioskujemy, że raczej "zepsułeś zabawkę" i nieprędko doczekasz się powtórki. Cóż... za dyletanctwo trzeba płacić

SwingPara

[maximow]

Ksieciunio - wsadz sobie suchego palucha do tylka to poczujesz mniej wiecej to co twoja partnerka...

na sline... to mozna znaczki przyklejac. To polecam

[KrzysiekV]

A co ma seks analny wspolnego z jakimis dziwacznymi zabawkami dla gejow?

Pozatym to dla mnie seks analny polega na wkladaniu czlonka w pupcie partnerki, bo jest przyjemnie. Wibratorki to bardziej do cipuni stosuje.

I na marginesie "wsadz se w dupe, poczujesz co partnerka" - moja eks mi wlozyla dwa palce i masowala prostate. Bardzo przyjemnie bylo. Ale ja preferuje penetrowac ma kobiete.

[czaketa]

a ja uwielbiam anal , czasami robimy to kilka dni pod rzad tylko nie tak jak na filmach ostre rzniecie , bo to tylko boli , najlepiej miac wibrator , wkladany w cipke , a pozniej fiutka w pupke, moj narzeczony ma 15 cm i 13 obwodzie , ja sie bawie wibratorkiem i ssam jego fiutka a on lize mi ciasna dziurke i masuje zeby sie rozluznila , pozniej jak fiutek jest juz nawilzony delikanie wchodzi dodam ze wibrator ciagle pracuje wchodzi bardzod powoli jak juz caly wejdzie , coraz szybciej sie bawie gumiakiem ktory tez podraznia fiutka ktory jest w pupce , nie trzeba sie w przod i w tyl kutaskiem ( na poczatku polecam brak jakiejkolwiek akcji ze strony pana , orgazm gwarantowany dla pani i dla pana bo wibrator oddzialowywyije tez na kutaska w pupce, kilka razy probowalam bzykanko jak na filmie ostre rznieciew dupsko , czasami fajnie , dla chlopaka super mowi ze uwielbia , dla poczatkujacych polecam jednak pierwsza wersje

a i jeszcze dodam ze jak robie laske mojemu chlopcu to wsadzam mu paluszek w pupke i sie bawie , napoczatku mu sie to nie podobalo a teraz sam mnie o to prosi

[bama]

No ja mam pewien problem. Kochaliśmy się już tak kilka razy - nie za dużo (chociaż mój kochany bardzo to lubi, a mnie raz było nawet przyjemnie i bolało tylko trochę na początku ), bo zaczęłam mieć problemy z moją dziurką.
Bardzo często uszkadza mi się ona przy "poważniejszej" wizycie w toalecie - po prostu leci mi krew. I w sumie rzadko jest tak, żeby wszystko było ok i samo to miejsce mnie nie bolało, więc raczej się tak nie kochamy....
Może wiecie, co zrobić, żeby jakoś wzmocnić skórkę wokół dziurki, żeby nie pękała przy byle okazji...? Chciałabym jeszcze kiedyś się tak pokochać i wreszcie mieć przy tym orgazm

[eroticon]

Przychodzą mi do głowy tylko czopki przeciw hemoroidom. To nie żart, one także wzmacniają skórę odbytu.

[Boozo]

fizycznie tez bo musisz np uzyc gruszki zeby wyplukac zawartosc kiszki

Cóż za barbażyństwo!!!!!!!!!!!!!!!!!! Ja osobiście uwielbiam wszystko co wyłaźi z mojej partnerki i wcale mnie to nie obrzydza wręcz przeciwnie. Lubie wszelki "brudek"(pot dziewczyny też mnie strasznie kręci) bo dla mnie seks musi byc brudny i ostry!

[busek]

Cóż za barbażyństwo!!!!!!!!!!!!!!!!!! Ja osobiście uwielbiam wszystko co wyłaźi z mojej partnerki i wcale mnie to nie obrzydza wręcz przeciwnie. Lubie wszelki "brudek"(pot dziewczyny też mnie strasznie kręci) bo dla mnie seks musi byc brudny i ostry!

Jak kto lubi Ja bardziej lubie Mniej brutalne "zabawy"
Pot itp. Mnie wogle nie kreci Wrecz przeciwnie obrzydza

[sebabi]

Bardzo lubie ja pani pani mi wibratorem ja panu pan mi

[utleniona]

Początkowo byłam nastawiona do tego sceptycznie i nie ukrywam, ze się bardzo bałam. Mój Mężczyzna proponując mi to podszedł do sprawy bardzo odpowiedzialnie, przygotował się teoretycznie i na ani jedno pytanie nie usłyszałam odpowiedzi nie wiem.
Od pierwszych rozmów na temat drugiej dziurki minęły około dwa tygodnie, do momentu aż spróbowaliśmy. Te czternaście dni skrupulatnie uczyłam się swojego ciała, ćwiczyłam drugą dziurkę i sposoby czyszczenia. Z pierwszego razu niewiele pamiętam, wiem że oboje byliśmy zachwyceni faktem, że się udało i dumni z siebie na wzajem. Kolejne razy były bardzo przyjemne, ale jak ktoś wspominał wcześniej, również u mnie wystąpiły krwawienia po stosunku..zdecydowaliśmy na jakiś czas przestać, żeby mi się wszystko zregenerowało. Teraz znów wróciliśmy do drugiej dziurki i problemów nie ma, przypuszczam, ze czas zrobił swoje- a doznania są nieziemskie

Uważam, ze w tej kwestii bardzo wiele zależy od partnera..Jako kobieta miałam takie poczucie, że niewiele zależy ode mnie..i decyzja o tym żeby to zrobić, była przejawem czegoś więcej niż tylko zaufania..nie miałam pewności, że będzie super czy że się uda, ale miałam pewność, ze jestem bezpieczna i dlatego się na to zdecydowałam.. Teraz z perspektywy czasu dziękuję mojemu Panu, ze w tak dyplomatyczny sposób mnie do tego przekonał, bo na prawdę jest to świetne doświadczenie

[koneser666]

Brawo, gratuluję odwagi i odniesionego sukcesu, i... trochę zazdroszczę... Bardzo gładko i szybko Wam z tym poszło. Dwa tygodnie - to przecież dość krótki czas na oswojenie się z kwestią analu, ale jak sie chce, to jak widać wszystko jest możliwe.