Kobiecy orgazm - ostateczne starcie.

[VictoriiA]

nie Red, nie ma to nic wspólnego z łechtaczką nie wiem czy Greedo pisząc górną część, miał na myśli przednią ściankę ? bo jeśli tak, to trafił

ps : Greedo, życzę ci, żebyś trafił na taką, co ci pokaże, że jeździec NIE MUSI wyglądać jak sunący po podbrzuszu betonowy klocek

[Greedo]

nie Red, nie ma to nic wspólnego z łechtaczką nie wiem czy Greedo pisząc górną część, miał na myśli przednią ściankę ? bo jeśli tak, to trafił

ps : Greedo, życzę ci, żebyś trafił na taką, co ci pokaże, że jeździec NIE MUSI wyglądać jak sunący po podbrzuszu betonowy klocek

Ehe, przednią miałem na myśli.

Dzięki Viki

Chociaż teraz to już może być za późno, mam awersję . Wykształciłem mechanizm obronny, po prostu spuszczam się od razu jak na mnie wsiądzie i udaję, że nie wiem co się stało Albo jak każe mi się położyć to pokazuję jej miękkiego śmiechżelka i mówię że to wina grawitacji

[fan_dupeczek]

Ciekawe czy byłoby tak samo gdyby Cię któraś z dupiatych beztabowiczek w obroty wzięła...

[VictoriiA]

już greedo opisał, co by się stało, w temacie o fantazjach dot. użytkowników BT

[Greedo]

Heh, nadal nic się nie zmieniło

[jezebel]

1. Czy podczas seksu macie orgazm?

Miewam, bo mam to za dużo powiedziane.

2. Czy dochodzicie poprzez samą penetrację czy przez stymulację łechtaczki (językiem, palcem) czy może na oba sposoby?
Przez penetrację doszłam kilka razy w życiu i tylko z jednym partnerem. Z reguły moim orgazmom po prostu musi towarzyć drażnienie łechtaczki.

3. Jeżeli dochodzicie poprzez penetrację to w jakich pozycjach? Wszystkich, tylko kilku, jednej, jakiejś szczególnej/nietypowej?

Dojść proprzez penetrację zdarzyło mi się na łyżeczki i po bożemu.

4. Z iloma partnerami miałyście orgazmy? Ze wszystkimi, tylko kilkoma, jednym? Od czego to według was zależało?

Z kilkoma. Moje seksualne początki były kompletnie pozbawione satysfakcji. Nie miałam pojęcia czym jest orgazm wywołany przez mężczyznę. Myśleli głównie o własnym zaspokojeniu, nie dbali o moją rozkosz, o entourage. Inna sprawa, że w wielu przypadkach, ja trzymałam się na dystans nie dopuszczając do kojarzenia tego seksualnego kontaktu jak o bliskości emocjonalnej. Później się zakochałam i zaczęłam przeżywać trzęsia ziemi, wstrząsy i wybuchy. Do osiągnięcia orgazmu prawdopodobnie potrzebuję czuć się bezpiecznie z facetem. Co za tym idzie - albo jest to moja miłość, partner któremu ufam, na którym mogę polegać, albo jest to ktoś, przy kim poczułam się swobodnie by dać się ponieść (czyli wyjątki od reguły). Z zasady nie mam orgazmów w epizodycznym seksie. Cholernie rzadko się zdarzały. Bardzo ważna jest bowiem pasja w oczach mężczyzny, dostrzeganie w jego spojrzeniu tego pożądania i uwielbienia jakim nas darzy. To pozwala się oderwać, stracić kontrolę.

5. Czy musiałyście odkrywać to jak dojść? Czy w waszym seksie orgazm był od zawsze?

Orgazm osiągnięty przez masturbacje jest dla mnie czymś zupełnie innym niż orgazm podczas seksu z partnerem/partnerką. Orgazm odkryłam przez masturbację, a następnie był seks, przy którym się okazało, że tego orgazmu nie mam. Zaczęło się zatem odkrywanie na nowo.

[maddy]

1. Czy podczas seksu macie orgazm?
Tak, nie zawsze, ale często mam.

2. Czy dochodzicie poprzez samą penetrację czy przez stymulację łechtaczki (językiem, palcem) czy może na oba sposoby?
Przez samą penetrację rzadko ale zdarza się , przez samą stymulację łechtaczki często , ale najlepiej mi jest jak mój Luby pieści całe moje ciało na różne sposoby. Raz udało mi się osiągnąć orgazm jedynie poprzez pieszczoty pleców.

3. Jeżeli dochodzicie poprzez penetrację to w jakich pozycjach? Wszystkich, tylko kilku, jednej, jakiejś szczególnej/nietypowej?
Mamy kilka wybranych. Np na jeźdźca na siedząco, na pieska, albo (nie wiem jaka jest tego nazwa) gdy ja siedzę lub leże na brzegu łóżka a Luby klęczy na podłodze.

4. Z iloma partnerami miałyście orgazmy? Ze wszystkimi, tylko kilkoma, jednym? Od czego to według was zależało?
Z jednym, teraźniejszym. Przed nim miałam tylko jednego, ale to był tylko jeden raz i prawie w ogóle nie było przyjemne. Może dlatego ze nie byliśmy ze sobą blisko.

5. Czy musiałyście odkrywać to jak dojść? Czy w waszym seksie orgazm był od zawsze?
Musieliśmy trochę nad tym popracować. Nie chodziło o technikę, tylko po prostu ja byłam jakoś zablokowana. Po jakimś roku współżycia zaczęłam osiągać orgazmy, i zdarza mi się to coraz częściej i coraz łatwiej.

[fan_dupeczek]

1. Ile waszych partnerek przeżywało z wami orgazmy? Wszystkie, niektóre, jedna?

Wszystkie dwie

2. W jaki sposób dochodziły. Przez penetrację, przez seks oralny, na oba sposoby?Oddzielnie przez penetrację, oddzielnie przez oral i pieszczoty łechtaczki. Z tym, że jedna wyraźnie odczuwała dwa różne orgazmy, a dla drugiej było to podobne, tylko metody dojścia się różniły.

3. Jeżeli przez penetrację to w jakich pozycjach? Wszystkich, niektórych, jednej, jakiejś szczególnej/nietypowej?

Jedna z naciskiem na jeźdźca, leniucha i misjonarsko (chociaż zdarzało się jeszcze na łyżeczki i pieska).
Druga - przeróżnie, ale miała metodę - jeździec z nogami wzdłuż moich i dopomagała sobie ocierając się biodrami.

4. Orgazm przychodził samoistnie, czy wymagał od was "dotarcia się" z partnerką, rozmów o tym jak lubi i instrukcji gdzie ją pieścić, z jakim tempem itd.?


W jednym przypadku ponad rok nie było orgazmów pochwowych, ale znalazłem metodę, niestety nie byłem instruowany
W drugim przypadku, jakoś to samo wychodziło, po prostu czasami się udawało, czasami nie.

5. Czy któraś z partnerek dochodziła tylko z wami, albo przeciwnie tylko z wami nie?

Jedna tylko ze mną, jak do tej pory, ale jestem jej pierwszym.
Druga, ze swoim kolejnym partnerem również dochodzi.

[MintOwy]

Nie rozumiem frustracji. Uwielbiam swój orgazm i chyba jeszcze bardziej uwielbiam jej orgazm.

Ale mam małe doświadczenie. Miałem 3 partnerki

1. Ile waszych partnerek przeżywało z wami orgazmy? Wszystkie, niektóre, jedna?
Wszystkie.

2. W jaki sposób dochodziły. Przez penetrację, przez seks oralny, na oba sposoby?
W zasadzie na wszystkie sposoby wszystkie trzy. Najczęściej najpierw był przez pieszczoty i/lub często oral. A drugi podczas penetracji (zazwyczaj równocześnie ze mną).


3. Jeżeli przez penetrację to w jakich pozycjach? Wszystkich, niektórych, jednej, jakiejś szczególnej/nietypowej?

Różnie. Nigdy na pieska.

4. Orgazm przychodził samoistnie, czy wymagał od was "dotarcia się" z partnerką, rozmów o tym jak lubi i instrukcji gdzie ją pieścić, z jakim tempem itd.?

Docieranie się jest zawsze. Czasami słownie ale też i językiem ciała <sic!>.

5. Czy któraś z partnerek dochodziła tylko z wami, albo przeciwnie tylko z wami nie?

Nie ma reguły. Ale jak pisałem - mam małe doświadczenie.

[Greedo]

Mintowy, następnym razem jak ksiądz będzie chodził po kolędzie daj potrójną stawkę i podziękuj za szczęśliwą rękę do partnerek

[Bender]

1. Ile waszych partnerek przeżywało z wami orgazmy? Wszystkie, niektóre, jedna?
Jak tak czytam, to miałem szczęście, wszystkie.
2. W jaki sposób dochodziły. Przez penetrację, przez seks oralny, na oba sposoby?
Wszystkie przez palcówkę / minetkę. Wyłączając 2 - przez penetrację też.
3. Jeżeli przez penetrację to w jakich pozycjach? Wszystkich, niektórych, jednej, jakiejś szczególnej/nietypowej?
Jak już to we wszystkich. Ale zawsze są jakieś preferencje. Tak ja pisał Nolan - ciasne, gdy mnie dobrze czuć w środku przodują. Ale dochodziły we wszystkich. (może w jakiś dziwnych, nieruchawych, siedzących nie za bardzo. Ale jak widziałem, że coś się nie sprawdza, zwyczajnie zmieniałem.)
4. Orgazm przychodził samoistnie, czy wymagał od was "dotarcia się" z partnerką, rozmów o tym jak lubi i instrukcji gdzie ją pieścić, z jakim tempem itd.?
Raczej mam dobrą intuicję/empatię. Patrze na reakcję i jakoś idzie. Ale o wskazówki pytam zawsze, proszę. Ot, tak już mam, jako typ analityczny. (Choć kilka razy usłyszałem, że to mało romantyczne.)
5. Czy któraś z partnerek dochodziła tylko z wami, albo przeciwnie tylko z wami nie?
Raczej nie mam na ten temat wiedzy. Wiem o jednej, która była bardzo mało doświadczona tj. jej pierwszy był jak Usain Bolt.

Temat rozwinął się tak, że pasuje do działu Kamasutra. (podobnie jak "recepta na..." ). Przenoszę.

[Black_Queen]

1. Czy podczas seksu macie orgazm?
Od samej penetracji to rzadko. Jeżeli przy penetracji masuje łechtaczkę to w 99% mam orgazm. Również dochodzę przy penetracji analnej i masowaniu clitoris.
2. Czy dochodzicie poprzez samą penetrację czy przez stymulację łechtaczki (językiem, palcem) czy może na oba sposoby?
Dochodzę przy stymulacji łechtaczki i również przy zastosowaniu penetracji i stymulacji. Jak pisałam wyżej.
3. Jeżeli dochodzicie poprzez penetrację to w jakich pozycjach? Wszystkich, tylko kilku, jednej, jakiejś szczególnej/nietypowej?
W pozycji klasycznej.
4. Z iloma partnerami miałyście orgazmy? Ze wszystkimi, tylko kilkoma, jednym? Od czego to według was zależało?
Z poprzednim partnerem i obecnym. Z oba panami byłam/jestem związana emocjonalnie.
5. Czy musiałyście odkrywać to jak dojść? Czy w waszym seksie orgazm był od zawsze?
Musiałam odkryć to jak dojść. Czasami denerwuje mnie to, że potrzebuje nastroju, czy też pozycji by osiągnąć to czego pragnę.

Kobiety mają z tym o wiele gorzej. Nie to co u facetów, jeden mechaniczny ruch.

[opowiedzmiotym]

1. Czy podczas seksu macie orgazm?
Zdarza sie Nie zawsze jednak konczy sie orgazmem.
2. Czy dochodzicie poprzez samą penetrację czy przez stymulację łechtaczki (językiem, palcem) czy może na oba sposoby?
od samej penetracji nie zawsze. Dopiero sie ucze przezywac orgazm. Wole sobie pomagac reka
3. Jeżeli dochodzicie poprzez penetrację to w jakich pozycjach? Wszystkich, tylko kilku, jednej, jakiejś szczególnej/nietypowej?
Nie ma tu reguły. Szczegolnie dochodze na jezdzca, analnie szczegolnie. Inne pozycje jednak sa rownie wartosciowe. Wiekszosc sprawia mi przyjemnosc.
4. Z iloma partnerami miałyście orgazmy? Ze wszystkimi, tylko kilkoma, jednym? Od czego to według was zależało?
Z dwoma.
5. Czy musiałyście odkrywać to jak dojść? Czy w waszym seksie orgazm był od zawsze?
Długo odkrywalam. Uczylam siebie i mezczyzne.

[Greedo]

Omotek, całkiem nieźle . Wysokie prawdopodobieństwo tego że będziesz miała orgazm, zwiększa w moich oczach Twoją atrakcyjność

[opowiedzmiotym]

Zgred, tylko pamietaj,ze chce Cie zjesc Tylko wiesz .. U mnie to trzeba troche popchnac a nie po 3 minutach isc spac