Jak namowic zone do latexu

[latex129]

Witam od wielu lat interesuje mnie odziesz lateksowa i skorzana poprostu to kocham lubie jak kobieta ma cos takiego obcislego na sobie.Chciałbym by moja zona ubrała cos takiego jak mam ja do tego przekonac by załozyla dla mnie takie wdzianko prosze pomozcie mi w tej sprawie

[Schatten]

latex129 - próbowałeś rozmawiać na ten tem. ze swoją żoną?

Jak przekonać? - może po prostu powiesz jej, jak będzie sexy się prezentowała i jak ją pragniesz ujrzeć... i nie tylko w takim wdzianku. Zacznij od tego

powodzenia

[latex129]

probowałem ale ona mowi ze tylko dziwki sie tak ubieraja.nie daje mi to spokoju chce ja tak bardzo przekonac co do tego lateksu ale ona swoje...

[Schatten]

hm... dziwki, powiadasz?
To może zacznijcie od oglądania katalogów?

A może od sposobu 'uprawiania' sexu w sposób kiedyś zarezerwowany dla 'dziwek' - nie wierzę, że nie podnieca jej to, że jej pragniesz... a ona może się poczuć... właśnie taką 'dziwką' w łóżku /w dużym cudzysłowie/ - i to Twoją osobistą...

[Rojza Genendel]

hm... dziwki, powiadasz?
To może zacznijcie od oglądania katalogów?

A może od sposobu 'uprawiania' sexu w sposób kiedyś zarezerwowany dla 'dziwek' - nie wierzę, że nie podnieca jej to, że jej pragniesz... a ona może się poczuć... właśnie taką 'dziwką' w łóżku /w dużym cudzysłowie/ - i to Twoją osobistą...

Mnie by takie argumenty absolutnie nie przekonały.

[Schatten]

Rojza - to tylko propozycje... Wszak nie znamy żony latexa.
Z drugiej strony - jeśli ktoś używa określenia 'dziwka' i traktuje to dosłownie i jednoznacznie pejoratywnie a nie znajduje w tym odrobiny 'pieprzu'... hm... to żadne argumenty nie przekonają
Ale ciekawy jestem Twoich

[Rojza Genendel]

No więc: ja też bym nie ubrała lateksu, bo uważam że te wdzianka są obleśne, brzydkie, śmiesznie się w nich wygląda, a jak się w nich spocisz to już dramat.
Ale gdyby facet mi zaproponował: ubierz to raz, tak dla zabawy, zobaczysz jak jest, a jak ci się nie spodoba to od razu ściągniesz- to mogłabym się na to zgodzić.

[Schatten]

Rojza - 'dla zabawy', powiadasz... I to miałoby przekonać osobę z gruntu nieprzekonaną? Mocny argument
Nie uważam, że te wdzianka są obleśne czy brzydkie - każda bielizna czy ubranko może być takie - to nie kwestia materiału a fasonu, nie sądzisz?
Co do potu... Nie wiem. Może miejsca 'kluczowe' dla nagromadzenia gruczołów nie byłyby zakryte?


/zaraz pewnie moderator skasuje posty, bo chyba czatujemy? ;P/

pozdrawiam

[latex129]

ja uwazam ze latexowe ubrania sa bardzo sexy jak narazie na innych kobietach az do czasu gdy moja zoncia da sie namowic...wracajac do tematu to ja kupilem juz zonie bielizne z lateksu no ale jak mowilem nie chce jej ubrac ja z przyjemnoscia nosze swoja, no ale to mi nie wystarcza wolałbym ja w niej widziec kto mi pomoze?

[YoungStallion]

Wejdź sobie na odloty, pokaż żonie tą stronę i poproś, żeby ci pokazała która panienka ma na sobie lateksowe ciuchy. Jeszcze się okaże, że dziwki mają dokładnie taką bieliznę jak ona. Pokarzesz jej, że sama już ubiera się jak dziwka to może zastanowi się nad swoimi argumentami.

Jestem człowiekiem, który nienawidzi idiotycznej argumentacji i sądzę, że żonie przyda się nauczka. Jak się obrazi i powie ze nie ma ochoty się pieprzyć to powiedz, że masz to w d*pie i jeśli dla niej ten strój to taka psychiczna katorga to może pójdziesz do dziwki.

[latex129]

wszystko by bylo ok ale ona nie pozwala mi patrzec na takie strony nie wiem co sie jej stało zmieniła mi sie po slubie

[YoungStallion]

Jak jesteś pieskiem do tresowania to my tu chyba dużo nie poradzimy.

[m1$]

no cóż ........
Witaj w klubie niezrealizowanych mężczyzn.
Kobiety mające te same potrzeby co mężczyźni to promil ...... całej populacji (tu uszanowanie dla Koleżanek z Forum za otwartość, bezpośredniość i wyrażanie pragnień skorelowanych z męskimi).
Kobiety pragną realizacji własnych wyobrażeń i ideałów.
Faceci są tylko tym co uda im się osiągnąć (ze stresem lub bez) u kobiet.
Świat kręci się wokół "dopuści" lub " nie dopuści" kobiet.
Znaczy się: kto qur... rządzi na tym padole ......

[Rojza Genendel]

wracajac do tematu to ja kupilem juz zonie bielizne z lateksu no ale jak mowilem nie chce jej ubrac

S*******iłeś sprawę i tyle.

tu uszanowanie dla Koleżanek z Forum za otwartość, bezpośredniość i wyrażanie pragnień skorelowanych z męskimi

Rozumiem że kobiece pragnienia są dobre tylko wtedy, jeśli polegają na realizowaniu pragnień męskich i są z nimi zbieżne.
"Niezrealizowana" to byłam ja, kiedy przez dwa lata związku nie mogłam namówić partnera na pewne małe urozmaicenie (starsi użytkownicy pamiętają). Nawet nie chciał spróbować! Po czym poznałam kolesia który był gotowy zrobić to po kilku randkach.

[m1$]

S*******iłeś sprawę i tyle.

Heh - z kobietami nie wygrasz .....
Ich chuć rządzi - nie nasza.
Jeżeli chodzi o dialog - zawsze mamy rację - jak im po drodze......

Ja sam próbowałem zaszczepić mojej Pani chociażby próbę w podejściu do różnych tematów - "NORMALNYCH" w ramach forum......

ech......
kochane forumowiczki - czemu nie jesteście żonami większości z nas


pozdrawiam!!!!!

S*******iłeś sprawę i tyle.


Rozumiem że kobiece pragnienia są dobre tylko wtedy, jeśli polegają na realizowaniu pragnień męskich i są z nimi zbieżne.
"Niezrealizowana" to byłam ja, kiedy przez dwa lata związku nie mogłam namówić partnera na pewne małe urozmaicenie (starsi użytkownicy pamiętają). Nawet nie chciał spróbować! Po czym poznałam kolesia który był gotowy zrobić to po kilku randkach.

Hej,
Ja jestem zdania, że każdy mówi to co mu na wątrobie leży.
Świat nie jest B&W.
To mieszanka realizacji męskich i damskich oczekiwań oraz słuchania drugiej osoby.
Kobieta/dziewczyna potrafi "zarządzać" każdym facetem, który wejdzie na Jej orbitę pod warunkiem, że nie spuści go po brzytwie......
Każdy facet chce się wygadać i oczekuje akceptacji.
Kobieta, która to przyjmie- ma faceta w garści -> jak małe dziecko .....
Facet zaakceptuje niemalże wszystko - tylko umiejętnie podane.....