Trochę osób juz sie tu podzieliło swoimi upodobaniami, może teraz pora ich jakoś nagrodzić?
Moi faworyci to:
Miejsce pierwsze: Wkładać sutki w uszy.
Trochę odjechane i na tyle oryginalne, że jetem nawet gotowa darować autorowi nierozróżnianie sutków od brodawek.
Miejsce 2: Fetysz sukni wieczorowej.
Za to, że to fetysz wysoce stylowy, z pewnymi znamionami chęci do zapewniania luksusu. Zaowocowało to zresztą licznymi przychylnymi komentarzami forumowiczek.
.
Moi faworyci to:
Miejsce pierwsze: Wkładać sutki w uszy.
Trochę odjechane i na tyle oryginalne, że jetem nawet gotowa darować autorowi nierozróżnianie sutków od brodawek.
Miejsce 2: Fetysz sukni wieczorowej.
Za to, że to fetysz wysoce stylowy, z pewnymi znamionami chęci do zapewniania luksusu. Zaowocowało to zresztą licznymi przychylnymi komentarzami forumowiczek.
.
Skomentuj