Jeżeli miałabym kiedyś zrobić sobie jakiś tatuaż, to musiałoby mieć to jakiś sens i być związane z moja psychiką i osobowością. Jak widzę jak niektórzy nasrają sobie kilka różnych tatuaży w różnych miejscach ciała, bez składu i kontynuacji koncepcji, to z góry można osądzić inteligencję takiej osoby. Uważam, że każdy tatuaż powinien być swoistym dziełem (nosimy go do śmierci), a nie wybrykiem mody czy alkoholowego zaćmienia.
Tatuaże są super, jednak u facetów znacznie lepiej wyglądają duże "projekty" niż u Pań. Za to małe napisy, portrety - bardzo ładnie wyglądają na kobiecym ciele.
Uwielbiam tatuaże u kobiet, jakoś bardzo mi się erotycznie kojarzą, wie wiem czemu. Sama mam jeden, średniej wielkości częściowo na brzuchu, a częściowo w pachwinie i planuję jeszcze kilka - na karku i na lewym biodrze
Ty kiedy ją mijasz w alejach Starówki
Myślisz o jej czterech literach jakbyś pisał krzyżówki
ja również uwielbiam tatuaże. czy to u kobiet czy u mężczyzn. sama będę miała całe plecy wytatuowane, na razie mam naniesiony wzór i połowę wypełnioną. ale to tylko kwestia czasu.
co mnie odrzuca? pseudotatuaże, kiedy to tusz rozlewa się pod skórą, wzory klubowe, bądź w stylu "jp". ale to już świadczy o poziomie właściciela dziary. i tatuatora.
Ale muszę przyznać że te które znam (z tatuażami) są otwarte na sex.
Sex analny- nawet na pierwszej randce, oczywiście po wcześniejszym umówieniu a nie z zaskoczenia. No chyba że jakiś wyjątek bo ktoś je totalnie skrzywdził.
Nie mówię że wszystkie takie są, mówię o tych które znam.
Mnie tam kręcą tatuaże <sama mogę się jednym pochwalić >, ale koniecznie wykonane ze smakiem. Dobry pomysł to konieczność, żadne tribale nie wchodzą w grę Gdyby mój mężczyzna się zdecydował na tatuaż, byłabym jak najbardziej za
Skomentuj