Historia rozpoczęła się wbrew pozorom od spodni ortalionowych, takich zimowy. Już jako dziecko "podobało" mi się przebieranie w nich i zabawa, potem dostałem kurtkę z podobnego materiału i tak mijały lata na zabawach. W szkole gdy już takie puchowe kurtki stały się modniejsze to tam się otarło, tam złapało... nic szczególnego. Przygody zaczęły się na poważnie z moją dziewczyną, a aktualną zoną. Pewnego dnia w sklepie de fakto podczas kupywania kurtki w żarcie powiedziałem ze "wziołbym cie w niej" i tak oto dowiedziała się o tajemnicy. Potem jakoś temat się rozwiną i jej opowiedziałem że podoba mi się sex w przebraniach np. kurtki, kozaki, rękawiczki (skórzane) spudnice, a najlepiej wszystko na raz I tak nadal temat się kręci że się przebieramy do sex bo i żonka się tym zaraziła. Ostatnio powiedziała ze musimy sobie śpiworek kupić i dalej działać.
Historia rozpoczęła się wbrew pozorom od spodni ortalionowych, takich zimowy. Już jako dziecko "podobało" mi się przebieranie w nich i zabawa, potem dostałem kurtkę z podobnego materiału i tak mijały lata na zabawach. W szkole gdy już takie puchowe kurtki stały się modniejsze to tam się otarło, tam złapało... nic szczególnego. Przygody zaczęły się na poważnie z moją dziewczyną, a aktualną zoną. Pewnego dnia w sklepie de fakto podczas kupywania kurtki w żarcie powiedziałem ze "wziołbym cie w niej" i tak oto dowiedziała się o tajemnicy. Potem jakoś temat się rozwiną i jej opowiedziałem że podoba mi się sex w przebraniach np. kurtki, kozaki, rękawiczki (skórzane) spudnice, a najlepiej wszystko na raz I tak nadal temat się kręci że się przebieramy do sex bo i żonka się tym zaraziła. Ostatnio powiedziała ze musimy sobie śpiworek kupić i dalej działać.
Bardzo ciekawa historia. A w szkole były jakieś akcje z kurtkami koleżanek czy raczej nie, i mnie były takie akcje i jeśli chcesz zobaczyć efekt to wejdż sobie w tego linka
W szkole nie było takiej możliwość gdyż w gimnazjum były wspólne szatnie (każda klasa osobny box) a na mojego pecha żadna z dziewczyn nie miała nic interesującego, a w technikum była wspólna ale dostęp miała woźna wiec podczas oddawania na przechowanie jedyna okazja do pomacania.
Skomentuj