Szkoda tylko że nie ma tam żadnej błyszczącej itp...
Kurtkowo ja to gratuluję wytrwałości. Jeśli sam pisałeś te posty o dyskotekach, chłopakach, różowych kurtkach i białych kozaczkach to wszystko jasne. A jeśli to Twoja "żona" to nie zazdroszczę W każdym bądź razie idzie się nieźle pośmiać.
Skomentuj