Też o nim myślałem już zeszłej zimy ale nie chcę tyle wydać. Gdyby był połowę tańszy można by się było mocno zastanawiać.
Kurtki i płaszcze ze śliskiego i błyszczącego materiału
Collapse
X
-
-
Ale ma za****ste buty!
Czerwony płaszczyk jest ładna, ale nie na dzisiejszą pogodę.
Ponieważ jestem człowiekiem chytrym, to nie sugerowałbym zakupu tak drogiego prezentu. Ale jeśli żona by chciała sobie tę kurtkę kupić, no to pewnie bym uległ.Skomentuj
-
Panowie, sezon się zaczyna. W tkmaxie kurtki wystawione już od tygodnia a w weekend zauważyłem też ciekawe kurtki i płaszczyki w auchanie. Jak znajdę chwilę wrzucę ich fotySkomentuj
-
-
N3bfan zrobiłem sobie dzisiaj wycieczke do auchana u mnie i jest sporo bezrekawnikow i ze 2 rodzaje plaszczy w jakis jasnych kolorach zieleni. Ale w dotyku bardzo kiepski. Sam poluje na bigstara sprzed roku lub dwóch ale nigdzie nie mogę znaleźć używanego na sprzedaż. Jakby ktos z was gdzies widział to bede wdzięczny za namiar.0statnio edytowany przez teranowa; 15-12-14, 13:35.Skomentuj
-
witam mam przykro wiadomosc moja zna postanowila sprzedac pomaranczowy plaszcz najgorsze ze ja nie mam nic dogadania nawet sie znia polucilemSkomentuj
-
Obiecałem podzielić się historią, a więc tak
Zaczęło się u mnie bodajże w III klasie gimnazjum, kiedy to urywałem się z zajęć odbywających się w późniejszych godzinach aby zejść do szatni, które o tej nie były zamykane i założyć kurtkę czy płaszczyk jednej z moich koleżanek z klasy i onanizować się w nim. Zazwyczaj trwało to krótko, trzeba było uważać, żeby ktoś w tym samym czasie nie wpadł do tego samego boksu.
Podobnie było w liceum, gdzie po dwóch akcjach kiedy to zostałem przyłapany będąc ubranym w płaszczyk mojej koleżanki zrezygnowałem. Udało mi się natomiast kilkakrotnie zimą zaprosić dwie najsympatyczniejsze dziewczyny do siebie, ale nie zdradziłem im swojego fetyszu. Podczas gdy były zajęte oglądaniem filmu zabierałem ich płaszczyki do łazienki na kilka minut.
Na studiach nie było już mowy o chodzeniu po szatniach. Trzymałem się z pewną prześliczną dziewczyną, która na dodatek bardzo lubiła być fotografowana. Do dzisiaj pamiętam dzień, w którym udało mi się ją namówić na to, aby ubrała się w płaszczyk, który nosiła poprzedniej zimy i pójść na małą sesję. Niestety nie zbliżyliśmy się do siebie na tyle, abym mógł przetestować ów płaszczyk na sobie.
Do dziś zresztą pozostało pytanie co to za płaszczyk i czy gdzieś dałoby się taki jeszcze zdobyć, pomimo tego, że pochodzi zapewne z kolekcji z przed 4-5 lat. Szukałem wielokrotnie, ale mimo faktu, że jest dość charakterystyczny (czarne włoski na kołnierzu, na rękawach i przede wszystkim na dole). Może ktoś będzie w stanie pomóc, załączam kilka fot.
Aktualnie moja partnerka nie wie nic o moim fetyszu i raczej nie będę jej o nim informował, mam nadzieję, że nadchodzącej jesieni będę miał przynajmniej kilka okazji, aby sprawdzić bardzo dokładnie jej niebieską, długą przeciwdeszczową kurtkę.Skomentuj
-
-
Martin2 Bardzo ciekawie i fajnie to opisałeś. Mnie też przypomniała się podstawówka i późniejsze akcje z potajemnym zakładaniem kurtek i płaszczy koleżanek.
Powiedziałeś że ne mówiłeś swojej partnerce o tym fetyszu: a masz jakieś płaszcze czy kurtki w swojej kolekcji?
Ja wczoraj byłem w galerii i przeglądałem kilka najpopularniejszych sklepów. Niestety jak narazie porażka nic ciekawego nie było. Sezon jeszcze nie zaczął się w pełni więc trzeba poczekać. Jedyne co znalazłem to bezrękawniki z ekstra śliskiego i błyszczącego materiału w NY są też całkiem fajnie błyszczące kurtki ale z słabej jakości materiału.
Czy ktoś jeszcze coś fajnego znalazł?Skomentuj
-
-
Napisał teranowaCo do zwiedzania szatni to jedna koleżanka miała świetny płaszczyk czerwony bardzo wąski o prostym kroju nie zapomnę go nigdy. Wypełniony watą, zapinany na zamek i srebrne kapsle + duże naszyte kwadratowe kieszenie również na 2 kapsle i takie 2 kieszenie wsuwane na wysokości piersi. Coś pięknego. Niestety na któreś święta dostała nową kurtkę :/ w tamtej przychodziła już bardzo rzadko a potem zniknęła już całkiem...
Taki sam (tyle, że czarny) miała koleżanka z liceum, coś pięknego
A co do wcześniejszego wpisu, "maniakalnie" jest idealnym określeniem na prowadzone przeze mnie poszukiwania.Załączone Pliki0statnio edytowany przez martin2; 27-08-14, 19:34.Skomentuj
-
Tak tylko szybki news, jak ktoś ma w okolicy tekamaksa to pojawiła się tam Duvetica. Bardzi fajna ale materiał zewnętrzny mnie nie zakoczył pozytywnie. Za ponad 500 euro powinien już się zbliżyć do tego z monclerów.
Kurtkowo, przymierzasz się do zakupu?:-)Skomentuj
-
-
witam jak wam sie podobaja moje nastepne zdobycze wysepione za grosze ten bialy plaszcz bede mial w poniedzialek a ten zielony juz w srodeSkomentuj
Skomentuj