W przypadku problemów z logowaniem wyczyść ciasteczka, a jeśli to nie pomoże, to użyj trybu prywatnego przeglądarki (incognito). Problem dotyczy części użytkowników i zniknie za kilka dni.
Uwielbiam kobiece nogi i stopy zwłaszcza w pończoszkach lub rajstopkach, do tego jakieś szpileczki normalnie aż mi w głowie się kręci na taki widok.
Czasem moja pani daje mi stópki do pieszczenia to jestem w niebie.
Do masturbacji użyczam sobie jej szpileczki rozmiar nie pasuje ale lubię je dotykać i oglądać podczas samotnej zabawy.
Mrr, uwielbiam widok kaloryfera i kości biodrowych widocznych spod spodni, najlepiej długich, może z paskiem. Goła klata i do tego bose stopy i długie spodnie - działa zawsze. Plecy też mi się podobają w tej sytuacji.
Kobiece ciało jest jak skrzypce i tylko prawdziwy wirtuoz potrafi na nim zagrać.
Moja partnerka najwyrazniej ma fetysz mojego penisa. Uwielbia go dotykac, masowac, lizac, ssac, draznic jezykiem, calowac, drapac pazurkami i oczywiscie obciagac. Nie omija jader, okolic i tylka. Sama zreszta mowi, że jest ladny, smaczny i dla niej idealny pod wzgledem grubosci i dlugosci. Po wytrysku wysysa i wylizuje kazda krople spermy wiec chyba juz sie kwalifikuje na fetyszystke.
@mientus zazdro! Mam to samo tylko w stronę cipki - uwielbiam ją dotykać, pieścić, oglądać, lizać... Fajnie byłoby kiedyś spotkać kobietę rewanżującą się fetyszem.
Jest tyle wspaniałych rzeczy, które możemy robić za pomocą języka, a najczęściej po prostu gadamy bzdury...
Ja mam fetysz kutasa. Nie wiem czy to fetysz, bo chyba każdą hetero kobietę podnieca fajny penis, ale facet mi mówi, że moje poprzedniczki nie miały aż tak. Nie potrafię się po prostu powstrzymać, np.rano jak ma wzwód. Przez to też trochę trudne jest dla mnie robienie loda, uwielbiam mu obciągać, ale nie mogę robić loda w bieliźnie, siedząc czy leżąc, bo wystarczy że się o coś otrę cipką i od razu dochodzę. Komiczne to jest, że loda mogę robić tylko z gołym tyłkiem
No i fetysz uległości, ale to chyba składowa wielu różnych fetyszy.
Ja mam fetysz kutasa. Nie wiem czy to fetysz, bo chyba każdą hetero kobietę podnieca fajny penis, ale facet mi mówi, że moje poprzedniczki nie miały aż tak. Nie potrafię się po prostu powstrzymać, np.rano jak ma wzwód. Przez to też trochę trudne jest dla mnie robienie loda, uwielbiam mu obciągać, ale nie mogę robić loda w bieliźnie, siedząc czy leżąc, bo wystarczy że się o coś otrę cipką i od razu dochodzę. Komiczne to jest, że loda mogę robić tylko z gołym tyłkiem ��
No i fetysz uległości, ale to chyba składowa wielu różnych fetyszy.
Fajny masz ten fetysz.
Lubię gorzką czekoladę, cierpkie wino i słodkie pocałunki.
A dziękuję, facet nie narzeka
W ogóle uważam, że dopieszczony do granic możliwości penis to szczęśliwy i wierny właściciel penisa a że dla mnie to przyjemność to czemu nie dopieszczać przy każdej okazji
No i jako że mam skłonności do bycia uległą to robienie loda/face fucking/w ogóle "zgodę" na zajęcie się kutasem swojego faceta podświadomie chyba odbieram jako przywilej.
Przy poprzednim facecie (związek nam się sypał) takiego fetyszu nie miałam.
A może to nie fetysz tylko może dopiero teraz trafiłam na odpowiedniego faceta i dopiero teraz naprawdę polubiłam seks, więc sobie odbijam wcześniejsze braki?
Nie wiem, jak mają inne babeczki i jak to odbierają.
Skomentuj