Teraz za zimno, trzeba nosić czapkę!
Golenie głowy / strzyżenie włosów u kobiet
Collapse
X
-
-
'Jeszcze nigdy w historii tak wielu nie miało do powiedzenia tak niewiele' (o Internecie znalezione w Internecie)Skomentuj
-
Mówiłem, że ryzykant?"Jesteś samotny? Tak, lecz tylko w towarzystwie ludzi."
James Jones - Cienka czerwona liniaSkomentuj
-
Mnie by bardzo kręciło bycie strzyżonym przez partnerkę, zarówno tak etapami, za każdym coraz krócej, i seks w przerwach, jak również radykalnie, z szybkim ścięciem dużej ilości włosówSkomentuj
-
-
Golenie włosów kobietom na zero kojarzy mi się z odwetem francuskich i włoskich komunistów na kobietach, które zaspokajały seksualne potrzeby niemieckich okupantów.
Ne ukrywam, że podobają mi się kobiety z krótkimi włosami, ale nie łyse.Skomentuj
-
Chyba mam ten fetysz Nie wiem skąd się u mnie wziął, bo jako dziecko nie pozwalałam sobie nawet podciąć końcówek. Ale to się mogło akurat brać z tego, że chciałam mieć długie włosy jak księżniczka a rodzice obcinali mnie na krótko. Z resztą dla mamy nawet w późniejszym wieku końcówki to było min. 10 cm dlatego nie pozwalałam włosów ruszać Później się przełamałam i w gimnazjum ścięłam długie za łopatki włosy na takie do ramion. W liceum poszłam o krok dalej i zrobiłam sobie irokeza z bokami wygolonymi na 4mm. I chyba wtedy odkryłam, że uwielbiam czuć chłód powietrza na karku i na szyi a i samo strzyżenie sprawia mi przyjemność - dotyk zimnych nożyczek na szyi, kontakt maszynki ze skórą. Ale z czasem znormalniałam i znowu zapuściłam włosy do ramion. Ale nie na długo... Znowu po jakimś czasie je ścięłam na boba z wygolonym tyłem, ale nie czułam się już z tym dobrze. Od tamtego czasu mam włosy mniej więcej do łopatek i ani myślę obcinać, ale brakuje mi tego dreszczyku emocjiSkomentuj
Skomentuj