hmmm.... musi być pewna równowaga pomiędzy dziwką a potulną... takie słodkie połączenie. A jeszcze jak wie kiedy przełączyć się z jednego trybu w drugi to już zupełny odlot
Jak dziwka
Collapse
X
-
-
Lance - Twoja babeczka jest w tym typie czy to taka mroczna fantazja? Bo to mnie bardzo nurtuje
Ja tam wolę się uważać za ekskluzywną, nie dla każdego psa taka fajna kiełbasaTy kiedy ją mijasz w alejach Starówki
Myślisz o jej czterech literach jakbyś pisał krzyżówkiSkomentuj
-
Hehe lance, nie mieszkasz przypadkiem ze mną w mieszkaniu?
Zupełnie jakbym słyszał mojego flatmate'aSkomentuj
-
Trzeba zaznaczyć różnicę między opcją 'tańszą'
taniocha.jpg
Od opcji 'droższej':
ekskluziv.jpg
I ta i ta ma ten pierwiastek dziwkowatości, ale pierwsza się kojarzy z obciągarką a druga z ekskluzywną dupeczką dla elitSkomentuj
-
no właśnie...
lance scharakteryzował blachę, którą może mieć każdy dzieciak za kieszonkowe od rodziców
ta druga od fana...mrauuuu, taką dziwką mogę byćThe ship is safest when it is in port, but that's not what ships were built for.Skomentuj
-
E tam, co kto lubi, Lance ma taki a nie inny gust i ja już się do tego całkowicie przyzwyczaiłam. Dopóki akceptuje czarne kozaczki to go lubię
Ta druga od Fana jest fajna, ale pończochom na wierzchu mówię nieTy kiedy ją mijasz w alejach Starówki
Myślisz o jej czterech literach jakbyś pisał krzyżówkiSkomentuj
-
Skomentuj
-
Taką "ekskluzywną" to ja mam na co dzień więc nic dziwnego, że ciągnie mnie do tych drugich. Poza tym trzeba się z plebsem brataćGłówny Znawca PlastikuSkomentuj
-
I o to mi mniej więcej chodziło
Co do wybierania - dał bym sobie klatę wydebilować żeby się bujać z opcją drugą na codzień.
Ale czasami też jest ochota na zdzirę nr.1Skomentuj
-
-
W lozku jak najbardziej odpowiada mi styl dziwki, czyli wyuzdana, bez zahamowan, chetna na mocne przezycia, ale z jednoczesnym wcisnieciem opcji ,,prywatna dziwka". Moj facet lubi czuc, ze jestem tylko jego.
Co do stroju to lubie byc ubrana seksownie, a nie wyzywajaco.
Na przyklad czarna , obcisla sukienka , eksponujaca ksztalty i zakrety, ale zdecydowanie troszke przed kolano, a nie ledwo zakrywajaca pupe. Poza tym spojrzenia, sposob chodzenia i faceci gotowi. Zreszta ten sam efekt uzyskuje , gdy ze na spotkanie sluzbowe zakladam czarny garnitur (spodnie plus marynarke). Pod spod jedwabny t-shirt.
Umiem uwodzic i prowokowac i lubie to. Przyznam szczerze, ze wykorzystuje to takze nie zawsze w sposob etyczny, ale taka juz moja kobieca natura...
Stroj, ktory opisala chyba nimfomanka, jakies skorzane spodniczki itp. na pewno nie na impreze. Po co odkrywac za duzo? Mam skorzana sukienke, super obcisla, ale takze w odpowiedniej dlugosci.
A na wieczorne wyjscia uwielbiam sukienki do kolan , z dlugim rekawem, calkiem zakryte z przodu, dosc luzne. Nie zakladam stanika, wiec jak wieje chlodniejszy wiatr, sutki ladnie sie odznaczaja. A z tylu niespodzianka. Nagie plecy, z wycieciem do pupy...mhm... kto sie oprze????Skomentuj
-
-
moja żona na codzień jest potulna, ale jeśli chodzi o sypialnie lubi być mocno i dobrze zerżnięta czasami wręcz dopomina się ostrego pieprzenia
z garderobą na dziwke nie bardzo więc tak 50/50 hahahahaSkomentuj
-
Dodam jeszcze, ze lubie rozne gierki, ktore ...mhm, chyba zaliczaja sie do dziwkarskiego zachowania...
Lubie np. poprosic o cos partnera i potem przekonywac go seksem...
Glownie chodzi tu o rzeczy materialane. np. buty
Oczywiscie buty moge sobie kupic sama, nie chodzi o to,
ale sama gra jest podniecajaca...
Lubie pytac, kochanie, juz zasluzylam na Te buty..???
Zwazywszy na fakt, ze lubie buty z gornej polki, to raczej zaliczam sie do wersji luksusowej. Bardzo luksusowej.Skomentuj
-
To ciekawa zabawa...
Kiedyś zaproponowałem swojej partnerce pieniądze za seks.
Zanim posypią się gromy - uspokoję.
Zabawa ma polegać na tym, że kobita przychodzi do mnie odstawiona jak chętna sunia (dziwka typu 'taniego' ) i spełnia moje zachcianki. Po prostu przychodzi dziwka do klienta.
Za taki wieczór dostaje jakieś wcześniej umówione wynagrodzenie.
Realna gotówka, ale nie jakaś wysoka kwota.
A potem te pieniądze wydaje na siebie (bielizna/kosmetyczka/cośtam) lub na nas (kolacja/kino/randka) zależnie od kaprysu.
Póki co, jeszcze się nie bawiliśmy w ten sposób.Skomentuj
Skomentuj