Zawsze w takich tematach wypowiadam się żartobliwie - to bezpieczne, bo nie można w gruncie rzeczy skojarzyć, czy się w istocie jest czyjąś fantazją, czy może to kolejny etap forumowego flirtu. Będąc wiele lat wstrzemięźliwa co do takich opinii, dziś mogę spokojnie powiedzieć, że pokochałabym się z Jacentym. Celowo napisałam "pokochałabym się", bo innej formy zbliżenia sobie nie wyobrażam (nie jest to entuzjasta hardcorowych akcji raczej).
Dlaczego? Ponieważ czuję z nim więź, ogromne zrozumienie, widzę w nim gentelmena "pełną gębą". Działa na mnie jego wrażliwość i rozumienie istoty związku w taki sam sposób, w jaki ja to rozumiem. Imponuje mi niebywale trafnymi opiniami na temat życia. Wyraz tęsknoty do namiętności ma subtelny, a mimo to, czuje się żar, o którym myśli.
Miałam i mam tu podrygi ekscytacji, ale przeważnie są chwilowe, sprowokowane przelotną fascynacją i skutkujące jakimiś fantazjami w głowie (czasem chwilą gorąca w podbrzuszu) - Jacek jednak ma tam już stałe miejsce
Hehe ja też chętnie bym coś zadziałał z Sukub Dlaczego? Otóż, bo ma piękne ciało, a i opinie są bardzo mi bliskie. Ciekawie można by pogadać po wszystkim
Najbardziej dziwacznym ze wszystkich zboczeń seksualnych jest zachowanie wstrzemięźliwości.
- totgeliebt, blondyneczka, under-21, kumata, żeby jeszcze po duńsku mówiła to rzucam wszystko nacieram sie cebulą zapuszczam pejsy i jade do Izraela!!!!!
- holly bo ma fajnego rowa, mimo że jara Klubowe
Skomentuj