Martynka... no nie poznaję cię
A ja bym przeleciał wreszcie Brzydkiego choć nie jest w moim typie. Może by wreszcie przestał marudzić, że nikt go nie chce...
A ja bym przeleciał wreszcie Brzydkiego choć nie jest w moim typie. Może by wreszcie przestał marudzić, że nikt go nie chce...
Skomentuj