Rubensowska budowa ciała.

[Tom_Bombadil]

Termin ten jest dość popularny w USA

Nie dziwię się, że akurat tam

Ja wolę dziewczyny szczupłe lub o średniej budowie ciała. Co ciekawe kiedyś wolałem szczuplaki, a teraz te "średnie".

Jedna z moich kobiet - bardzo szczupła dziewczyna (z natury rzeczy, a nie z powodu odchudzania) - wielokrotnie słyszała za sobą na ulicy jadowite, kobiece syczenie "wieszszszszak".

[Nolaan]

Cóż, do tej pory szerokim łukiem omijałem ten temat, ale że nudno to i się wypowiem.
Generalnie jestem fanem proporcjonalnej budowy ciała, czyli tego, co się bardzo rzadko zdarza. Ale jeśli miałbym się zdeklarować, to przyjemniej mi patrzeć na panny mające jednak więcej ciała niż mniej. Może to przez to, ze sam jestem cienki jak kij od miotły, albo co? Ofkoz bez przesady, ale fajnie jest mieć się do czego bprzytulić A Rubens dobrym malarzem był.

[jezebel]

Generalnie jestem fanem proporcjonalnej budowy ciała, czyli tego, co się bardzo rzadko zdarza.

Nie no, bez przesadyzmu wydaje mi się, że do wyjątków to raczej należą jakieś sylwetki "nieforemne". Ciosane klocki są raczej w mniejszości tak mi się to widzi.

[Yoshua]

pewnie zależy czy pytamy mężczyzn, czy wychowanych na redtubie szczyli.

wiesz, wydaje mi sie, ze cokolwiek madrego bys teraz nie napisala, to mi juz zawsze bedziesz sie kojarzyla z tym kretynizmem.

[kornNelka]

Och, po prostu odpływam kiedy widzę pulchną, zadbaną damę.

Podpisuję się całą sobą. Ciało posiadające kształt jest niesamowicie pociągające

[Rojza Genendel]

Nie no, bez przesadyzmu wydaje mi się, że do wyjątków to raczej należą jakieś sylwetki "nieforemne". Ciosane klocki są raczej w mniejszości tak mi się to widzi.

Nie chodzi o nieforemna sylwetkę, raczej o brak harmonii. A to nie jest rzadkie. Część kobiet na przykład ma nieproporcjonalnie duże stopy.

[glizdziarz]

Pablo popieram.
Nie odchudzaj się Chica!! http://www.youtube.com/watch?v=TZOAHhjJ7ek

[jezebel]

Nie chodzi o nieforemna sylwetkę, raczej o brak harmonii.

A mnie się widzi, że każdy to postrzega inaczej.
Ja nie mam w ogóle wiedzy na temat wielkości kobiecych stóp. Zauważam za to, że często nawet szczupłej budowie ciała, towarzyszą zwisające boczki lub fałd brzuszny - i nie żeby to była kwestia nadwagi, tylko raczej usilne wciskanie się w biodrowe rurki, bo takie są na topie, nie szkodzi że ma się zanik zada, spore nadpiździe, i po prostu taki krój spodni nie pasuje.

[DSD]

Przyjemnie zaokrąglone (ale nie otyłe) kobiety rządzą. Jak dla mnie przynajmniej (mam takie gusty że pedofilia mi nie grozi ). Problem w tym że typowa kobieta uważa że mając takie wymiary jest JUŻ za gruba...

BTW, w filmie 'American Beauty' zupełnie nie podobał mi się tyczkowaty i plastikowy blond fetysz głównego bohatera, natomiast z przyjemnością patrzyłem na jego córeczkę, typową 'dziewczynę z sąsiedztwa'...

[Tom_Bombadil]

Zauważam za to, że często nawet szczupłej budowie ciała, towarzyszą zwisające boczki

To są uchwyty.

[Mr. Nobody]

Krągła i zadbana, mogłaby rozbić ze mną wszystko i vice versa...

[XxBabyGirlxX]

Tyle że bycie krągłą i jednocześnie niemanie cellulitu graniczy prawie z niewykonalnym..

A z tym sie nie zgodze sama naleze do tych nieco wiekszych kobiet niz te powszechnie uznane za idea ( nosze roz42) a z celulitem nie mam zadnych problemow jedynym moim utrapieniem jest tylko moj nazbyt odstajacy brzuszek

[glizdziarz]

BabyGirl marudzisz z tym brzusziem.

[XxBabyGirlxX]

BabyGirl marudzisz z tym brzusziem.

ok bo jeszcze zostane posadzona o kokieterie a to nie ta w kazdym razie jestem dumna ze swojego ciala i uwazam ze osoba taka jak ja rowniez moze byc pociagajaca dla wielu mezczyzn

[totgeliebt]

No ja należę do tych co nie znoszą jakiekolwiek nadwagi/puszystości. Lubię chude. I facetów i kobiety. Nie widzę nic seksownego w osobach puszystych.