Ani połowy spośród was nie znam nawet do połowy tak dobrze, jak bym pragnął; a mniej niż połowę z was lubię o połowę mniej, niż zasługujecie.- B.Baggins
Odbieram znajomą z pracy. Jadąc w kierunku domu wstępujemy do jej znajomej obejrzeć nowe mieszkanie. Pijemy kawę, dziewczyny rozmawiają o swoich sprawach, właścicielka opowiada, że ma za****stą ochotę na sex. Przypatruję się dziewczynie, za****ście wyzywający styl bycia, ciemne włosy i ciemna karnacja. Czuję jak mi twardnieje i zaczynam myśleć kutasem (kocham to). Mówię do właścielki, że jeśli naprawdę ma ochotę to czekam na nią pod prysznicem. Po kilku minutach otwierają się drzwi i do łazienki wchodzi ona ubrana w białą bluzeczkę i majtki. Pod wpływem wody materiał ślicznie opina jej cycuszki. Kleka w kabinie, otwiera usta i wkłada sobie twardego jak skała kutasa. Jestem mega podniecony. Idziemy do pokoju, rzucam ją na łóżko, gdy moja znajoma siada w fotelu, rozchyla uda i robi sobie dobrze patrząc na nas. Potem bzykamy się wszyscy razem całą długą noc
Skomentuj