seks na plazy.
z pejczem, zawiazywaniem oczu, nog do lozka rozszerzone by bylo dobre wejscie.
sex nad wisla na trawce od tylu na pieska.
w jaccuzi.
masturbacja na oczach partnera..
troche tego bylo :-)
Pissing. Nie moja fantazja, ale brałam udział. Liczy się... chyba?
Jestem śliczna, higieniczna, przy tym silna niczym tur
Rozkoc***ę w sobie chłopców, za mną poszliby pod mur
Bo jestem sprytna i wybitna
Romantyczna także jesteś jak chłopięcy chór.
Będąc w związku:
- udało się małe 2k+m - ale tylko oralnie
- seks na plaży, w przymierzalni
- seks przy koleżance mojej ówczesnej dziewczyny (ale się nie przyłączyła, oglądała TV)
Będąc samemu:
- spotykałem się z 3 laskami równocześnie, oczywiście nie byłem z żadną w związku, ale też o sobie nie wiedziały. W ciągu 24h uprawiałem seks z 3-ma
To była współlokatorka z pokoju. Na szczęście pokój był duży z antresolą. I my na antresoli, a koleżanka w pokoju oglądała TV. Miała faceta, nie przyłączyła się.
Pissing. Nie moja fantazja, ale brałam udział. Liczy się... chyba?
W jakim układzie? Ty na kogoś czy na odwrót? rozumiem że spełniałaś czyjąś fantazję czyli w sumie to się liczy...
Oczywiście, że czyjąś. Gdyby była moja, byłabym bardziej rozentuzjazmowana
Ja na kogoś, tyle że wbrew mojej woli, ale akurat u mnie skończyło się dobrze, bo miałam wtedy jeden z najintensywniejszych orgazmów w życiu
Jestem śliczna, higieniczna, przy tym silna niczym tur
Rozkoc***ę w sobie chłopców, za mną poszliby pod mur
Bo jestem sprytna i wybitna
Romantyczna także jesteś jak chłopięcy chór.
Oczywiście, że czyjąś. Gdyby była moja, byłabym bardziej rozentuzjazmowana
Ja na kogoś, tyle że wbrew mojej woli, ale akurat u mnie skończyło się dobrze, bo miałam wtedy jeden z najintensywniejszych orgazmów w życiu
no chyba musiałaś się zgodzić skoro to zrobiłaś, gdyby nie Twoja wola to siku by nie poleciało ale rozumiem o co chodzi, czasem warto się poświęcić dla zrealizowania fantazji innych... i jak czytam nie bez końcowej przyjemności
No chyba nie musiałam, dostał po pysku, ale że jest o wieeele silniejszy ode mnie, moje "nie chcę" i obrona siłowa nic nie dała.
Ma szczęście, że dostałam co dostałam, bo jak nie... byłoby to nasze ostatnie spotkanie.
Jestem śliczna, higieniczna, przy tym silna niczym tur
Rozkoc***ę w sobie chłopców, za mną poszliby pod mur
Bo jestem sprytna i wybitna
Romantyczna także jesteś jak chłopięcy chór.
Skomentuj