Seks z 4-5 facetami, każdy z nich po kolei spuszcza się we mnie. Plus podwójna penetracja. Po prostu taki gang bang, jak na pornosach. Zero sentymentów, tylko czyste rżnięcie.
Ostatnio fantazjuję o takim jednym, którego niestety nie mogę tknąć... Ehh z nim to bym mogła wszystko i wszędzie. Te fantazje nie dotyczą nawet czegoś specyficznego, ale jego osoby. Chociaż seks w moim biurze byłby bardzo interesujący
My life would be so much easier if I wasn't intelligent enough to realize how fucking stupid some people are.
Skomentuj