Ja to mam do tego stopnia, że gdy robie to z moją dziewczyną przy zgaszonym świetle na pieska, wyobrażam sobie że bzykam siostrzyczkę (mają podobne figury, wzrost i fryzury)
Seks z siostrą
Collapse
X
-
-
-
-
Hmm...a ja miałem wrażenie, że to forum nazywa się "bez tabu". Kiedyś przeprowadziłem prywatnie mały tescik. I wyszło mi z niego, że jakieś 15-20 % ludzi swoje pierwsze doświadczenia erotyczne (zdziwiłem się jak zaawansowane niekiedy) miało z bardzo bliskimi krewnymi (brat-siostra, najbliższe kuzynostwo) Kazirodztwo owszem w Polsce jest niezgodne z prawem (dyskusyjne czy bardziej ze względów genetycznych czy obyczajowych) ale jeszcze wcale nie dawno dość powszechnie się zdarzały małżeństwa kuzynów w pierwszej linii (mam na myśli krewnych 3 stopnia - rodzeństwo cioteczne) a i dziś nie są one rzadkością (i są dopuszczane przez prawo) Natomiast, żeby daleko nie szukać np. w Hiszpanii czy Francji seks rodzeństwa jest prawnie dopuszczalny, pod warunkiem, że odbywa się za obopólną zgodą pełnoletnich osób. Podobnie w Stanach i paru innych krajach.
Prywatnie zgadzam się z postami przytoczonymi eris i innych - jeśli dwie dorosłe osoby mają ochotę na seks to o ile nie robią krzywdy innym (czytaj w tym przypadku - nie płodzą dzieci) - niech się bzykają na zdrowie A jeśli to fantazje...to tym bardziej nie ma się czego czepiać W końcu fantazja jest po to, żeby umilić nam zabawę I jeśli można fantazjować o czerwonym kapturku czy bawić się w strap-on czy SM to fantazja o delikatnej i czułej zabawie z siostrą/bratem chyba też nie jest jakąś ogromną perwersją? Ot po prostu fantazyjka...i tyle"Wszystkich kobiet nie przelecisz, ale próbować trzeba" -cesarz Waldemar I ŁysiakSkomentuj
-
Imo to kwestia tabu - przyjelo sie w naszym spoleczenstwie, ze kazirodztwo jest "be" i nie ma zmiluj - mimo iz podobnie jak w przypadku np. trojkata nikt nikogo nie krzywdzi. Sa spoleczenstwa i epoki w ktorych malzenstwa i seks rodzenstwa byl na porzadku dziennym.
Relacje typu rodzic (nie wazne czy biologiczny czy adopcyjny) i dziecko uwazam rzeczywiscie za chora - ale bardziej w kontekscie psychologicznym - stad zaznaczylam, ze nie ma znaczenia czy to rodzic biologiczny czy opiekun.
Natomiast relacji rodzenstwa, ktorych nie dzieli zbyt duza roznica wiekowa nie uwazam za innej od osob niespokrewnionych. Jest w tym cos perwersyjnego (ale nie chorego) ale tez bezpiecznego (znamy druga osobe na wylot). Byc moze temat postrzegam w taki sposob, bo sama nie mam rodzenstwa.
Wiekszosc z was zgodnie mowi: "siostra nie, kuzynka tak". Czym sie siostra od kuzynki rozni poza stopniem pokrewienstwa? Niczym. Po prostu tabu.
Zdaje sobie sprawe, ze gdy w dziecinstwie ludzie mieszkaja razem pod jednym dachem, dzialaja mechanizmy obronne i czlowiek staje sie aseksualny dla drugiej osoby - ale do tego nie trzeba wiezow krwi. Na odwrot - jesli nie mieszkasz z siostra w dziecinstwie i widujesz ja rzadko albo w cale - jest ona tak samo pociagajaca jak inna dziewczyna. W niektorych przypadkach mozna sie przespac z wlasna siostra, nie wiedzac o tym
Kazirodztwo jest zakazane prawnie z powodu komplikacji genetycznych potomstwa - tylko tyle. Jesli ktos nie planuje miec dzieci, to niczego zlego w takiej relacji osobiscie nie widze.
Całkowicie się zgadzam...zastanawia mnie jedno,skoro jesteście na nie to ja nie wiem co wy tak ogl tu robicie??
Ja wiem dlaczego tu jestem,mam dwie młodsze siostry i obie mnie pociągają i szukałem kogoś podobnego...Skomentuj
-
I jeszcze gwoli precyzji. Faktycznie w Polsce seks z krewnymi w linii prostej (wstępnie, zstępni, rodzeństwo) jest zabroniony, ale np. we Francji, Niderlandach, Hiszpanii jest już dozwolone, pod warunkiem pełnoletniości partnerów i obopólnej zgody, natomiast w niektórych stanach USA dopuszczalne jest nawet posiadanie potomstwa z takich związków. Zresztą podobnie jest z wiekiem współżycia . W Polsce tzw. Wiek przyzwolenia to 15 lat, w Austrii, Niemczech czy Chorwacji 14 w Hiszpanii 13 a np w Watykanie (sic!) 12. Więc jedną kwestią jak we wszystkim jest prawo a drugim - lokalny obyczaj. Bo w końcu o ile pewne prawa i zasady są jednak niezmienne i jednakowe w każdym kraju (kradzież czy zabójstwo są przestępstwem wszędzie i zawsze) o tyle inne są kwestią akceptacji i obyczaju i coś, co w jednym kraju przestępstwem jest w innym może być zachowaniem akceptowanym. I można czysto hipotetycznie wyobrazić sobie np. rodzeństwo, które dało ponieść się emocjom np. na wycieczce do Hiszpanii, a co za tym idzie popełniając czyn w Polsce zabroniony, przestępstwa nie popełniło, ponieważ zrobili to poza granicą kraju a więc i poza polską jurysdykcją Czy wobec tego po powrocie do Polski można ich oskarżyć o przestępstwo z polskiego kk?"Wszystkich kobiet nie przelecisz, ale próbować trzeba" -cesarz Waldemar I ŁysiakSkomentuj
-
Haha, założę się że w chwili gdy to się działo nie znałeś statystyk i nie brałeś ich pod uwagę. Chyba rzadko ktoś decyduje się na kazirodztwo w wieku, w którym już wie że to tabu...Skomentuj
-
Oczywiście, że w wieku 15 lat i mając przed oczyma nagi tyłeczek i zaproszenie do jego zwiedzania, interesowałem się statystykami najdelikatniej rzecz ujmując średnio a po zabawie jeszcze mniej Statystyki zaczęły mnie interesować jakieś 15 lat później, kiedy stwierdziłem, że ludzie, o których wiedziałem, że miały podobne doświadczenia, bardzo mocno wypierają się tego a na dokładkę reagują bardzo agresywnie na ten temat i rzucają tekstami o zboczeniu, patologii czy wręcz chorobie psychicznej (przypomina mi to dyskusje nawet na tej stronie )"Wszystkich kobiet nie przelecisz, ale próbować trzeba" -cesarz Waldemar I ŁysiakSkomentuj
-
Statystyki zaczęły mnie interesować jakieś 15 lat później, kiedy stwierdziłem, że ludzie, o których wiedziałem, że miały podobne doświadczenia, bardzo mocno wypierają się tego a na dokładkę reagują bardzo agresywnie na ten temat i rzucają tekstami o zboczeniu, patologii czy wręcz chorobie psychicznej (przypomina mi to dyskusje nawet na tej stronie )Skomentuj
-
Ja szukałem. Teraz mam to gdzieś za to mam urocze wspomnienia Natomiast z przyjemnością rozmawiam z osobami o podobnych doświadczeniach"Wszystkich kobiet nie przelecisz, ale próbować trzeba" -cesarz Waldemar I ŁysiakSkomentuj
-
Napisał rimmingatornie mozna sprawdz pojecie podwójnej przestępności czynu..."Wszystkich kobiet nie przelecisz, ale próbować trzeba" -cesarz Waldemar I ŁysiakSkomentuj
-
Pytanie do for-fun: czy Twoje kontakty z siostrą były czysto seksualne, jako już świadomi nastolatkowie/dorośli czy bardziej jako poznawanie własnych ciał u ciekawych dzieci/nieświadomych nastolatków?Skomentuj
-
Wtedy niewiele miało to wspólnego z zamierzonych i zaplanowanym seksem. Czysta ciekawość, żeby wprost nie powiedzieć, że eksperyment..."Wszystkich kobiet nie przelecisz, ale próbować trzeba" -cesarz Waldemar I ŁysiakSkomentuj
-
-
Ja przyłączam się do pytań bo temat jest dla mnie obecnie ważny,bo mam dwójkę dzieci i obawy w związku z tym.
Ale o tym chyba napiszę w osobnym temacie.
Zastanawiam się,czy to jest normalne w trakcie rozwoju ,dojrzewania...Jak to było u Ciebie właśnie ?Skomentuj
Skomentuj