Pytanie jak pytanie Mam trochę znajomych homo i bi i nie widzę różnic poza orientacją. Gdyby mnie tak ktoś zaczepił w mieście z pytaniem w sumie... hmmmm... pewnie bym był w szoku sporym
Moim zdaniem nie chodzi tu nawet o zazdrość... Bardziej zadziwiający (bo już nawet nie irytujący czy denerwujący) jest dla mnie zaściankowy światopogląd innych ludzi. Ja nie twierdzę, że np. mnie należy popierać czy bić mi pokłony tylko dlatego, że jestem bi, a więc w jakimś sensie już wyróżniam się od innych, tylko po prostu przyjąć wszystko tak, jak jest, nie naśmiewać się ze mnie i nie szydzić. Nie rozumiem ludzi, którzy uważają, że tylko ich "racja" jest "słuszna", a wszyscy, którzy mają odmienne zdanie na jakiś temat, to ciemniaki i dziwolągi
Jasne ze tak!Kazdego sprawa co lubi i robi i nie rozumiem dlaczego niektórzy posługuja sie zwrotami " debil" etc... Bi - i co z tego jest takim samym człowiekiem jak inni gey - i co z tego i bardzo dobrze niech robi i bawi sie tak jak lubi
Z czym kojarzycie ZOO bo ja z ograniczoną odpowiedzialnością
Hehe no na początku mnie zatkało ale wydobyła z siebie" Nie no co ty.. Ty to normalny człowiek jesteś. Ale czemu to tak obwieszczasz po mieście?" A on na to "Bo jestem dumny z tego kim jestem " Ajj Posfazowany gostek
To nie jest kolejna komedia dla kretynów !!
Kto pozna miłość raz
A potem straci ją
Inaczej patrzy na życie
Prawde mowiac kiedys jak by mi jakis chlopak zaproponowal ze chce mi zrobic laske to by to nie wchodzio w gre ale dzis ... pewnei bym sie dobrze zastanowil
heh, ja też czasem przedglądam galerie z facetami (mogę się powymieniać z tobą) też czasem mam ochotę na zrobienie laski i na 100% jestem hetero. po prostu stare "przysłowie" żeby życie miało smaczek rza dziewczynka raz chłopaczek
Tez jestem Bi. I nie widze w tym nic zdroznego
Mam stalego partnera, ktory wie doskonale o tym, ze sie czasem uwolnie ze smyczy na rzecz jakiejs kobietki Jak narazie nie protestuje, tylko jeczy, ze nigdy go w to nie wciagne
Skomentuj