W przypadku problemów z logowaniem wyczyść ciasteczka, a jeśli to nie pomoże, to użyj trybu prywatnego przeglądarki (incognito). Problem dotyczy części użytkowników i zniknie za kilka dni.

Zdrada kontrolowana

Collapse
X
 
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • HansB
    Ocieracz
    • Jul 2011
    • 116

    #91
    Że niby miałabym pozwolić swojemu facetowi, żeby przespał się z inną kobietą? A znacie takie powiedzenie "dać mu palec, to weźmie całą rękę" ...?

    Skomentuj

    • Alexandra
      Banned
      • Mar 2011
      • 382

      #92
      Napisał HansB
      "dać mu palec, to weźmie całą rękę" ...?
      Ja nie dam nawet palca))) (Zdrada to zdrada)

      Skomentuj

      • krepsu
        Świętoszek
        • Aug 2011
        • 6

        #93
        Czy to jest zdrada kontrolowana?

        Chciałbym, aby obok mnie w łóżku znalazły się dwie kobiety. Tylko ta "obca" byłaby lesbijką. Troszkę potraktowana instrumentalnie, gdyż jej zadaniem byłoby pieszczenie mojej partnerki. Sex mężczyzny z lesbijką jest więc wykluczony, a założeniem jest jak najwięcej fizycznej przyjemności dla drugiej kobiety. Spotykam się z opinią, iż kiedy niewiasta jest całowana przez druga oblubienicę, to relacja pocałunków z mężczyzną ma się jak niebo do ziemi.
        Zaznaczam, że w tej opcji z mojej strony nie chodzi o kwestie, dość oryginalnie poruszone przez pewnego posła na sejm RP. Moja osoba także byłaby skupiona na dawaniu przyjemności.
        Rodzi się chyba także pytanie o zdradę. A może jest to forma poświęcenia? Przecież każde z nas pragnie szczęścia dla drugiego partnera. Pytanie jak daleko możemy się posunąć, aby przysporzyć połówce radości. Cielesne uciechy to nie tylko sex. Jeżeli partner samotnie wypije butelkę przepysznego wina i nawet o nas wtedy nie pomyśli, czy to tez jest zdrada? Wszak zaspokoił własną cielesną potrzebę.

        Skomentuj

        • Malinka_a
          Perwers
          • Feb 2011
          • 1219

          #94
          zdradą jest to, co dwie osoby w związku uważają za zdradę. każdy ma inne granice, ale z założenia, mówiąc ogólnie, jest to kontakt fizyczny z inną osobą, niż partner bez jego wiedzy. trójkąty są czymś o czym dwie osoby wiedzą, wyrażają zgodę, a nawet uczestniczą, więc w jaki sposób może to być zdrada? myślę, że powinieneś pogadać ze swoją partnerką, czy ma na coś takiego ochotę i czy nie będzie to miało przykrych konsekwencji, a potem szukać chętnej lesbijki, zamiast się przejmować, czy gdy dziewczyna zrobi coś, o co są poprosisz, to będzie zdrada.
          widać, że lubisz seks, bo ciągle o tym gadasz
          jesteś tak słodka, wiesz, to Twoja najgorsza wada
          bo w środku jesteś gorzka, jak gorzka czekolada

          Skomentuj

          • dolarxyz
            Erotoman
            • Mar 2010
            • 578

            #95
            Kiedyś mnie to kręciło i dalej w pewnym stopniu kręci, ale nie zgodziłbym się. To byłoby wbrew mojej naturze.
            Kto pod kim dołki kopie......

            Skomentuj

            • upocone jajka
              Banned
              • May 2009
              • 5151

              #96
              ją po kazdej takiej imprezie czuje sie kontrolowanie zdradzony buehehe obmacuje sie z koleżankami a często i obcymi po dupach, pokazują sobie cycki a i calują niby mnie to nie rusza, znam i doświadczyłem tutejszych standardow ale jakk by tak np nawinal Sie jakiś facet konkretny przekladacz myślę że nie trudzil by sie za dlugo wtedy musiał bym ją odpulic zanim ona by mnie odpuliła

              Skomentuj

              • upocone jajka
                Banned
                • May 2009
                • 5151

                #97
                o ku** jakiś ty pomocny co ja bym bez ciebie zrobił?


                kwestia ostrzejszej zabawy w najbliższym czasie odpada, bo jak kobita imprezuje to ja siedze z młodym i na odwrót ale moze kiedys kiedyś jak nie bede sie bał to poprosze cie o pomoc i mi doradzisz co i jak i w jakiej kolejności mam robić, bo wiesz ja to taki lamus w tych sprawach jestem

                Skomentuj

                • tonymontana
                  Świętoszek
                  • Apr 2011
                  • 9

                  #98
                  jezeli wszystko odbywa sie za zgoda obu stron to juz nie za bardzo mozna nazwac to zdrada... no i kazdy lubi co innego jezeli kogos takie cos interesuje to jak najbardziej niech to spelni, u mnie to wywoluje skrajne emocje, z jednej strony jest cos w tym bardzo pociagajacego, z drugiej strony.... nie ma mowy... no ale nigdy nie mow nigdy
                  no i jak zauwazam coraz wiecej o tym slychac, temat robi sie u nas coraz bardziej popularny, a to onzacza, ze takie cos sie rozwija, ludzi to interesuje... chociaz mnie interesowalyby np trojkat 2M+K, nie moglbym sie np tylko przygladac... hehe

                  Skomentuj

                  • VictoriiA
                    Erotoman
                    • Feb 2009
                    • 683

                    #99
                    no dobra, zgrabnie przejdę od wypowiedzi w temacie o nagich laskach podniecających facetach do tego

                    niebezpiecznie podnieca mnie kontakt mojego faceta z innymi laskami, nie chciałabym CHYBA, żeby posunęło się to dalej. Uwielbiam z nim oceniać inne dziewczyny, ale poszło to trochę dalej, bo podczas pewnej sytuacji 3 osobowej ( ) nakręcałam mojego chłopaka, żeby dotykał drugiej dziewczyny, a ona jego ( wiedziałam, że od dawna jest w nim zakochana ), potem, żeby się przy mnie całowali, kiedy ja tylko obserwowałam całą sytuację i wydawałam jakieś tam komendy, niesamowicie mnie to nakręcało, widząc go z inną, a mieć w podświadomości tylko to, że chce żebym to była ja, chyba trochę na zasadzie "poczuj chwilę to, co ja mam na własność".może czuję się zbyt pewnie i kiedyś się na tym przejadę i odechce mi się głupich zabaw, jak trafię na pannę, która mu się baaaaardzo spodoba, ale ale... nie ma ryzyka, nie ma zabawy
                    The ship is safest when it is in port, but that's not what ships were built for.

                    Skomentuj

                    • upocone jajka
                      Banned
                      • May 2009
                      • 5151

                      racja, kto nie smaruje ten nie jedzie

                      moja ma ciut podobne akcje tylko taka różnica że mi sie nie chce uganiać za innymi jak by mnie spuściła ze smyczy z hasłem 'przynieś mi tamtego głowe' albo przewałkuj urząd podatkowy. ide z miejsce

                      ale do kobiet? co mi to za przyjemność? ileż można? ciągle to samo

                      Skomentuj

                      • VictoriiA
                        Erotoman
                        • Feb 2009
                        • 683

                        jajek, on to samo no, ale to właśnie dlatego, że wam się nie chce, to takie cwane jesteśmy
                        The ship is safest when it is in port, but that's not what ships were built for.

                        Skomentuj

                        • upocone jajka
                          Banned
                          • May 2009
                          • 5151

                          kiedyś przez takie coś przechodziłem i jak wziąłem (oczywiscie do niczego sie nie przyznaje, nic nie pamiętam i korzystam z prawa odmowy zeznań ) to mnie ex rzuciła :

                          Skomentuj

                          • VictoriiA
                            Erotoman
                            • Feb 2009
                            • 683

                            no, podpuszczamy, a potem jak skorzystacie to będzie ' gdybyś mnie kochał to byś tego nie zrobił ', może wykorzystam ten patent na rozstanie z orzeczeniem o jego winie ;d
                            The ship is safest when it is in port, but that's not what ships were built for.

                            Skomentuj

                            • upocone jajka
                              Banned
                              • May 2009
                              • 5151

                              ale wredna żmija jesteś


                              w moim przypadku jestm absolutnie pewien że obecna nie odwaliła by teatru, za duzo nas łączy, tym bardziej że miała za sobą takie przygody i to w szczeniackim wieku

                              Skomentuj

                              • Pani G
                                Świntuszek
                                • Oct 2011
                                • 80

                                Kiedyś znalazłam się w sytuacji ja, mój chłopak i koleżanka. Było bardzo gorąco, ale moja zazdrosna wtedy natura nie pozwoliła na zbyt dużo. Oni sobie natomiast pozwolili na więcej, ale już za moimi plecami. Krzyżyk im na drogę.

                                Teraz jak się tak zastanawiam nad tematem, to jest to owszem intrygujące, ale zdaję sobie sprawę z tego, że gdyby doszło do czegokolwiek z moim mężem i jeszcze kimś, to nawet, gdybyśmy się dobrze bawili, to pewnie nie wytrzymałabym emocjonalnego napięcia później. Takiego związanego z tym, ze On jest mój i że miałabym myśli niezbyt dla mnie przyjemne. On jest ze mną, bo tego chce. Zapraszając inną osobę do naszego łóżka, pogwałciłabym prawo, to Jego prawo do bycia ze mną, do naszego intymnego świata, w którym jest nam dobrze. Nie wiem co będzie za paręnaście lat. Może coś się zmieni, będziemy szukać nowych doznań, nowych zabaw, nowej iskierki. Czy ktoś będzie nam potrzebny do tego? Szczerze, to mam nadzieję, że nie. Teraz jesteśmy na etapie poznawania swoich skrytych pragnień, takich bardzo intymnych i jednocześnie bardzo świadomych. To dzieje się między nami i jest dla nas prawie świętością. Możemy o tym pisać, rozmawiać np. tu na forum. Ale moment, w którym to robimy jest tylko dla nas. I to jest prawdziwe w naszym związku. Myślę, że zdrada kontrolowana, jakkolwiek by to nazwać i cokolwiek do końca znaczy, nie jest nam potrzebna i cieszę się z tego, że mój facet nie chce się mną dzielić. Jest to dla mnie komplementem.
                                Uwielbiam Cię w jeansach na bosaka

                                Skomentuj

                                Working...