Zdradzić czy nie??

[glizdziarz]

Wiesz co Raine mam coś podobnego, strasznie lubię oglądać krągłe tyłeczki okryte materią w taki sposób, że podkreślają kształty, a jeszcze jak odciska się bielizna to istne szaleństwo. Ale pomarzyć (szczegółnie przy rękodziele) o jakiejś fajnej panience czemu nie?

Homo sum; humani nil a me alienum puto

[TheBORG]

Hmmmm ... ciekawe.
Ja bym to nazwał po prostu "popęd seksualny". Niezależnie od tego jak jesteś szczęśliwy w związku, jak jest Ci dobrze, jak znasz swojego partnera / partnerke, jak wiele różnych i ciekawych rzeczy robicie (w łóżku i nie tylko) .... ZAWSZE znajdzie się ktoś kto będzie Cię pociągał, nawet niech i będzie że bardziej niż twój partner / partnerka. To jest w 100% normalnie.

Jest jednak jedna rzecz która odróżnia nas od zwierząt (bo z popędem jest tak samo jak u zwierząt). Mianowicie każdy z nas ma wolną wolę i to jest tylko i wyłącznie kwestia jego wolnej woli : Być wiernym przysięgi którą się złożyło, czy oszukać ... .. .

Wybór należy do każdego człowieka ... kwestia sumienia.

[glizdziarz]

Yes, Yes, Yes!!!

[DarkAngel]

Raine, popieram Twe zdanie w zupełności.
Uważam, że jeśli facet jest z związku z kobietą szczęśliwy to nie potrzebuje żadnych nowych doznań. Owszem, możliwym jest, że zauważy się piękno osobniczki płci przeciwnej, która swym wyglądem aż kusi, aczkolwiek to nie jest równoznaczne z tym, by fantazjować o seksie z taką osobą, bądź by w ogóle myśleć o jakiejkolwiek 'zdradzie'.

To tak samo jak z samochodami. Jeśli mamy NAJLEPSZY samochód [tj. taki, jaki dla nas jest idealny, po prostu CUDO], to jeśli obok nas przejechałby również piękny samochód to obejrzelibyśmy, zwrócilibyśmy na niego uwagę. Aczkolwiek jeśli chcielibyśmy go posiąść na własność, oznaczałoby, że z tym naszym jest jednak coś nie tak, a to skłania do refleksji .

[Jacenty]

No z ust mi to wyjął!!! Nic dodać, nic ująć.