Ja mam jedno marzenie do realizacji. Chciałbym usiąść nago na fotelu/kanapie i trzepać sobie konia, oglądając igraszki jakiejś pary przede mną. Strasznie mnie to podnieca. Wyłącznie oglądanie, nie dołączenie. Dacie tipy, w jaki sposób mogę je zrealizować?
Ja mam jedno marzenie do realizacji. Chciałbym usiąść nago na fotelu/kanapie i trzepać sobie konia, oglądając igraszki jakiejś pary przede mną. Strasznie mnie to podnieca. Wyłącznie oglądanie, nie dołączenie. Dacie tipy, w jaki sposób mogę je zrealizować?
Umówić się na trójkąt z jakąś parą na ustalonych zasadach? to chyba dość proste.
Pewnie też - nie mam pojęcia co się dzieje na zbiorniku, oprócz tego, że musiałam wiele razy walczyć o usunięcie moich zdjęć z tamtego portalu ale domyślam się, że jest wiele stron, gdzie takie pary się ogłaszają celem przeżycia różnych przygód
Jeśli idzie o Zbiornik i pary szukające samych panów to przygotuj sobie plik banknotów, najlepiej o wyższych nominałach. Im więcej tym bardziej twoje szanse rosną .
Była jakiś czas temu sprawa, gdzie para ze zbiornika, oboje nosiciele HIV zapraszali panów na dogging na Śląsku na zabawę bez gumki i chętnych podobno nie brakowało... Ale chyba za możliwość takiego gratisu podziękował bym już z daleka.
Żyj tak żeby tobie było dobrze, bo innym k....a nie dogodzisz.
Moje marzenie jest, żeby z partnerką pójść do odważniejszego klubu masażu. Wspólnie. W jednym pomieszczeniu.
Dwie masażystki. Pierwszy krok to odsłonięcie pośladków u nas przez Panie.
Następnym obrót na plecy i mój widoczny wzwód. Masaż wszędzie prócz penisa. U parnerki podobnie. W pewnym momencie chciałbym,żeby obie Panie masażystki zajęły się masowaniem ukochanej.
Już bylyby obie nago. Jedna masowała by uda, już lekko rozwarte. Drugą piersi mojej pięknej. Po chwili by weszły palce na płatkach ****eczki. Już mokrej i czerwonej. Jedna z Pań by okrakiem masowała, będąc biodrami nad twarzą i czekając aż moja ja będzie bezceremonialnie lizać. Sam bym patrzył i napajał się widokiem.
Moje marzenie jest, żeby z partnerką pójść do odważniejszego klubu masażu. Wspólnie. W jednym pomieszczeniu.
Dwie masażystki. Pierwszy krok to odsłonięcie pośladków u nas przez Panie.
Następnym obrót na plecy i mój widoczny wzwód. Masaż wszędzie prócz penisa. U parnerki podobnie. W pewnym momencie chciałbym,żeby obie Panie masażystki zajęły się masowaniem ukochanej.
Już bylyby obie nago. Jedna masowała by uda, już lekko rozwarte. Drugą piersi mojej pięknej. Po chwili by weszły palce na płatkach ****eczki. Już mokrej i czerwonej. Jedna z Pań by okrakiem masowała, będąc biodrami nad twarzą i czekając aż moja ja będzie bezceremonialnie lizać. Sam bym patrzył i napajał się widokiem.
Nie jest miarą zdrowia, być dobrze przystosowanym do głęboko chorego społeczeństwa.
Marzenie połączone po trochu z akcją której już doświadczyłem: Chciałbym dorwać jakąś kobietę i dobrze wylizać jej (a wręcz wyczyścić tylną dziurkę). Żeby nie miała przy tym żadnych krempacji, że niby brudna, mogłby się zawsze w trakcie porządnie zesikać. Kręcą mnie takie klimaty. O ile pissing już nie raz próbowałem, to smak tylnej dziurki tak naprawdę tylko raz mi dane było. Kiedyś będąc w Polsce spotkałem się z moją byłą typowo na szybki numerek. Na zakończenie poprosiłem ją, żeby się wypieła w celu wylizania dziurki. Nie była specjalnie chętna. Może właśnie dlatego, że nie była gotowa na takie zabawy. Ostatecznie podobało jej się i myślę, że jak następnym razem się spotkamy to będzie powtórka. Tylko pewnie wiele miesięcy trzeba będzie na to poczekać. Wracając do sedna sprawy, chciałbym kiedyś to zrobić jakiejś nowopoznanej kobiecie wtedy jak będzie nieprzygotowana, ale jednocześnie tak nakręcona, że mi pozwoli.
Skomentuj