Ja ostatnio nabrałem ochoty na dołączenie do jakiejś pary ale nie czynnie. Siedzieć z boku, patrzeć jak facet posuwa swoją kobietę a ta ma przyjemność z tego, że ktoś patrzy. No ewentualnie masturbować się do tego :-)
Bo wyprawę z moją panną do swingers clubu i kochać się z nią na oczach innych to już dawno mam w szufladce pod tytułem "co chcę zrobić". Ale póki co panna ma opory :-/
Bo wyprawę z moją panną do swingers clubu i kochać się z nią na oczach innych to już dawno mam w szufladce pod tytułem "co chcę zrobić". Ale póki co panna ma opory :-/
Skomentuj