wiem jaki scenariusz mi sie podoba... seks z facetem,przed ktorym sie opieram,bo wiem,ze powinnam nic robic,choc chce. Np,z bylym facetem, z nauczycielem,pracodawca czy cos takiego... on jednak musi byc ta osoba dominujaca,ktora bedzie mnie mocno trzymala za rece, zdejmie mi majteczki i zrobi swoje,bo wie,ze chce tego co on... czaicie myslenie? glupie,ale cholera,chcialabym..
sport90 - opowiedzmiotym - dlaczego głupie? fantazje/marzenia są piękne właśnie dlatego, że można w nich samemu napisać scenariusz. rozumiem Cię bardzo dobrze..mnie też taki właśnie seks się marzy. niegrzeczny, sprośny, czasem wulgarny, i przede wszystkim dominujący z jego strony.
Tak mi się przypomniało - chciałabym kochać sie z facetem 15-20 lat starszym, jakiś małolat (w granicach rozsądku, 16 lat minimum), no i miałabym ochotę na jakąś fajną babkę (nie mam doświadczenia w tym temacie, a chciałabym sprawdzić jak kobitka sprawdza się w łóżku).
Czyli wygląda na to, że w ogóle masz ochotę na seks.
A zważywszy na to, że jesteś nauczycielką seks z 16latkiem... to... no nieźle, nieźle.
Alea iacta est Alea iacta est Alea iacta est Alea iacta est
Skomentuj