Lista jest dość obszerna, bo z wiekiem nie wyrzucam "starych zauroczeń" a dochodza nowe.
Moim "łał" niezmiennie jest Jennifer Lopez, Salma Hayek i Zeta Jones z tych zagranicznych.
Z polskich? Pajączkowska mnie kręci, Rabczewska mimo plastikowości mnie kręci, Pietrasińska, Liszowska....
Czyli jak można zobaczyć, mam ciągotki do panien w wyższym wieku, "gówniary" mnie nie kręcą. Dlaczego? Z prostego powodu - młode nie mają poukładane jeszcze w głowach, z doświadczenia wiem, że dopiero powiedzmy 35+ wiedzą o co w tym sporcie chodzi.
Oczywiście, że czasami marzę np. o wolnym bliskim tańcu w moim pokoju z tą czy tamtą panią z telewizji czy aktorką, a potem jakieś pieszczoty, całusy, no i w końcu wspólna kołderka. Chyba każdy facet ma takie marzenia.
SS lata swojej świetności ma już dawno za sobą.
Dobrze (akceptowalnie) wygląda już tylko na porobionych fotkach.
W końcu ma już 65 lat, ma prawo babciowato wyglądać.
Ale próbuje jeszcze pokazać, że w starym piecu diabeł pali, ale wychodzi to wg mnie żałośnie, coś jak u Madonny.
Na jakiejś stronie widziałem jej zdjęcia tak po prostu, gdzieś ją przyłapano. No i niestety, starsza, zmęczona pani.
Skomentuj