sin, pewnie rzeczywiście można metodami statystycznymi wyznaczyć kanon urody (choć tutaj pojawiają się pytania o wybór metodologii). Ale przywołałaś to, żeby polemizować z oceną pojedynczej osoby. Interpretuję to jako stwierdzenie w stylu: "Twój gust jest zły, bo większość Polaków ma odmienny".
Co do "krzywdy": Wcześniej pisałaś o krzywdzie wyrządzonej ludziom (tym, którzy pasują do kanonu urody). Teraz piszesz o krzydzeniu "genezy zbioru". Do tego drugiego nie mam zastrzeżeń, bo chyba nie ma sensu (w ścisłym, semantycznym znaczeniu tego słowa). Do tego pierwszego, owszem:
Uważam, że jeśli osoba A posiada cechę X w wyniku przypadku, to nie jest krzywdzące, jeśli się tę cechę docenia, ignoruje lub przypisuje jeszcze innym osobom. Jeśli A czuje się z tego powodu jakoś pokrzywdzony, to tylko dlatego, że opierał swoją samoocenę na cesze, w której zdobyciu nie miał żadnych zasług.
A wracając do tematu: Mnie się bardzo podobały aktorki z trzech seriali:
Aleksandra Woźniak z "13 posterunku":
Traylor Howard z "Detektywa Monka", niestety zawsze szczelnie ubrana:
Gillian Jacobs z "Community":
Zwłaszcza ta ostatnia, bo bardzo mi przypomina dawną bliską koleżankę
Edit: Jeśli komuś jeszcze podoba się ta ostatnia pani, to polecam ten filmik z jej koleżanką z planu: https://www.youtube.com/watch?v=v2yNcAZt3E8
Co do "krzywdy": Wcześniej pisałaś o krzywdzie wyrządzonej ludziom (tym, którzy pasują do kanonu urody). Teraz piszesz o krzydzeniu "genezy zbioru". Do tego drugiego nie mam zastrzeżeń, bo chyba nie ma sensu (w ścisłym, semantycznym znaczeniu tego słowa). Do tego pierwszego, owszem:
Uważam, że jeśli osoba A posiada cechę X w wyniku przypadku, to nie jest krzywdzące, jeśli się tę cechę docenia, ignoruje lub przypisuje jeszcze innym osobom. Jeśli A czuje się z tego powodu jakoś pokrzywdzony, to tylko dlatego, że opierał swoją samoocenę na cesze, w której zdobyciu nie miał żadnych zasług.
A wracając do tematu: Mnie się bardzo podobały aktorki z trzech seriali:
Aleksandra Woźniak z "13 posterunku":
Traylor Howard z "Detektywa Monka", niestety zawsze szczelnie ubrana:
Gillian Jacobs z "Community":
Zwłaszcza ta ostatnia, bo bardzo mi przypomina dawną bliską koleżankę
Edit: Jeśli komuś jeszcze podoba się ta ostatnia pani, to polecam ten filmik z jej koleżanką z planu: https://www.youtube.com/watch?v=v2yNcAZt3E8
Skomentuj