Witam, widze że nie poruszamy tematu chodzenia nago. Jestem dziewczyną, mam lat 18 i lubie chodzić nago i lubie ktoś na mnie patrzy! Jak wy dziewczyny też co nie które tak macie? Oczywiście też to się dotyczy chłopaków! Czy też lubicie chodzić nago?
Chodzenie nago
Collapse
X
-
Tagi: Brak
-
Ale kiedy i gdzie chodzić nago? Po mieście nie polecam, w domu (mieszkamy we dwoje z żoną) nie ma problemu, sypiamy nago, drzwi do łazienki nie zamykamy biorąc prysznic a w lecie jak gorąco to też zdarza się siedzieć nago. Na plaże tylko nagie, jak jest taka możliwość, najprzyjemniejsza forma wypoczynku. -
Zależy gdzie i w jakiej sytuacji
Moja była wynajmowała pokój podczas studiów i miała dość zboczoną współlokatorkę. Gdy spałem z dziewczyną bywało, że w nocy szedłem do łazienki i nieraz nie chciało mi się ubierać. Byłem ciekawy reakcji współlokatorki gdyż nieraz się spotkaliśmy przypadkiem podczas takich nocnych wycieczek. Niestety, dziewczyna była bardzo zazdrosna o każdą moją interakcję z tą drugą, a że jestem lojalny i chciałem by związek trwał to unikałem takiego nagiego spotkania... A szkoda, bo związek niedługo się rozpadł, a okazja na ciekawe doświadczenie przepadła!Skomentuj
-
Uwielbiam chodzić nago, jest najwygodniej i najswobodniej Pierwsze co robię po powrocie z pracy do domu to rozbiórka do golasa, naprawdę rzadko zdarza mi się mieć jakieś ubranie na sobie. Mieszkam w bloku, okna poodsłaniane, nie wstydzę się siebie i swego ciała, więc jak ktoś może dojrzeć z zewnątrz, niech patrzy śmiało (przyznam się, że tez bardzo lubię gdy ktoś na mnie patrzy gdy jestem nagi Obecna dziewczyna także lubi przebywać nago w mieszkaniu, więc mamy pełną swobodę.
Osobiście często uczęszczam też na plaże naturystyczne i do miejsc ze strefami nagości. Czuje się bardzo komfortowo bez ubrania i polecam każdemuCarpe diemSkomentuj
-
Iceberg, szczegolnie teraz nagie plaze nad polskim morzem oczywiscie zartuje. Ale widziałam dzis chlopaka, ktory sie kapal w kapielowkach, wiec moze podejmiesz rekawice?Skomentuj
-
Dziękuję ale odmowie, pomimo że w czwartek będę nad naszym morzem . Poza sezonem nie plażuje co najwyżej spaceruje brzegiem morza...Skomentuj
-
My z kolei w sezonie nad morze nie jezdzimy... za duzo ludzi i to na poziomie niskim i halasliwym. Niestety, bo jest piekne.
A co do tematu - chodze nago dosc czesto, maz tez. Teraz w hotelu tez leze nago na lozku, maz bierze prysznic sila rzeczy nago lubimy nagosc, choc ma minusy: zimno i nas podnieca. To akurat bywa minusem, jak sie trzeba wyspac, zeby o 4 wstac na lotnisko u nas uklad jest nierówny - ja spie nago (tak sie umowilismy), maz roznie. Czesto zaklada bokserki, bo mam fetysz kutasa i nie potrafie sie powstrzymac, zwłaszcza rano0statnio edytowany przez sister_lu; 23-04-20, 10:12.Skomentuj
-
Dla mnie sezon plażowy trwa od maja do października praktycznie. Poza szczytem czyli lipcem i sierpniem kiedy nie bywam na D morzem ze względu na dzikie tłumy. Wolę wyjazdy w spokojniejszych miesiącach i nie nad polskie morze. Tu bywam bardziej w innych celach niż wylegiwanie się na plaży .Skomentuj
-
Ja w sumie od wieczornej kąpieli do porannego ubrania się tuż przed wyjściem chodzę nieubrany... zostało mi to z kawalerskich czasów. Obecnie ja chodzę nieubrany, kobieta ubrana, i nie ma to dla nas żadnych erotycznych podtekstów (po prostu co kto lubi...). Tylko czasem słyszę 'Przyjdą (...), ubierz się!'.
Z plażami mamy spokój, żadne z nas nie lubi słońca. Tylko góry!'Jeszcze nigdy w historii tak wielu nie miało do powiedzenia tak niewiele' (o Internecie znalezione w Internecie)Skomentuj
-
U mnie z wiekiem rośnie ochota na chodzenie nago. Możliwe, że kiedyś nie zwracałem uwagi na to jakie jest to w gruncie rzeczy przyjemne. W lecie to już szczególnie. Nawet zaczęliśmy szukać takich miejsc gdzie możemy być chociaż przez jakiś czas nago. Plaża, biwak, dziki las. Seks w takich okolicznościach przyrody też jest super urozmaiceniem. Na podglądaczy jak na razie się nie natknęliśmy. Ten aspekt raczej nas nie podnieca. Tu raczej chodzi o tę naturalną swobodę."Odchyleniem seksualnym można nazwać jedynie całkowity brak seksu. Cała reszta to kwestia gustu" Zygmunt FreudSkomentuj
-
Uwielbiam chodzić nago. W domu zawsze jestem bez ubrań. Uczęszczam na plaże naturystyczne i kocham spacerować wzdłuż brzegu. Lubię też wejść głęboko w las i chodzić nago leśnymi alejami. Oczywiście rozglądam się, aby kogoś na kogoś nie trafić, kto nie chciałby zobaczyć nagiego faceta w lesie, bo niestety pierwsze skojarzenie jakie się nasuwa polskiej społeczności to gwałciciel :/ Ale tak, chodzę nago po lesie, łąkach i plażach. Dzięki nagim spacerom ładuję baterie i odpoczywam. W tym roku postaram się odwiedzić jeden z niemieckich szlaków dla naturystów i przejść go całego nago
13km gołego spaceru. Oto link do tej miejscówki: http://www.naturistenweg.de/dokuwiki...tenstieg:start😎 1Skomentuj
-
Haster, fajny koncept z tym szlakiem dla naturystów. Szkoda, że u nas przy tym zalewie wszelkiej maści bigoterii możemy jedynie pomarzyć o takich atrakcjach. Albo wybrać się do Niemiec ��0statnio edytowany przez Tommie; 11-01-23, 12:09."Odchyleniem seksualnym można nazwać jedynie całkowity brak seksu. Cała reszta to kwestia gustu" Zygmunt FreudSkomentuj
-
-
My z mężem wlasnie dzis w Gdansku w Brzeznie widzielismy tego goscia podejrzewam, ze sie założył, bo 3 chlopakow w kurtkach stalo na brzeguz dopingowalo go, rozebral sie, wlecial do morza, cykneli mu fotke, wylecial i owinal sie kocem termicznym.
My z kolei w sezonie nad morze nie jezdzimy... za duzo ludzi i to na poziomie niskim i halasliwym. Niestety, bo jest piekne.
A co do tematu - chodze nago dosc czesto, maz tez. Teraz w hotelu tez leze nago na lozku, maz bierze prysznic sila rzeczy nago lubimy nagosc, choc ma minusy: zimno i nas podnieca. To akurat bywa minusem, jak sie trzeba wyspac, zeby o 4 wstac na lotnisko u nas uklad jest nierówny - ja spie nago (tak sie umowilismy), maz roznie. Czesto zaklada bokserki, bo mam fetysz kutasa i nie potrafie sie powstrzymac, zwłaszcza ranoSkomentuj
-
Skomentuj
Skomentuj