Ja bym chciała być obudzona takim dociśniętym do tyłeczka trzonem, z oddechem na karku, słyszeć że oddycha ciężej, oplata się wokół mnie na dzień dobry, żebym nie zdążyła po kawę wyskoczyć
Kobiece ciało jest jak skrzypce i tylko prawdziwy wirtuoz potrafi na nim zagrać.
Sytuacja mmk.
Sielanka na kanapie przy dobrej muzyce i wybornej whisky.
Przyjacielskie rozmowy i bliskość jednocześnie
Chciałabym być oparta o klatę naszego przyjaciela, dostając od Niego pocałunki w szyję i ucho, pomiędzy kolejnymi łykami trunku...
Chciałabym abym mój mąż w międzyczasie gładził moje nogi, czując tym samym jak pieszczoty szyi i uszu doprowadzają mnie do gęsiej skórki na łydkach i udach
Mam przeogromna chec na popoludniowy relaks. Wrocic do domu, wpasc pod prysznic. I nagle zobaczyc jak ona wchodzi ze mna, zaczyna sie tulic, calowac, myje moje cialo i nakreca. Potem idziemy do lozka a ona zaczyna piescic penisa, najpierw dlonia, potem ustami nakrecajac mnie coraz bardziej. Ale zamiast loda mowi, zebym wypial sie tylkiem do niej bo ona ma ochote na dlugi, gleboki, niespieszny rimjob. Przesuwa dlonmi i palcami po posladkach, drapie, mietosi, potem dochodza usta, jezyk. Zachlannie i szybko, intensywnie by po chwili robic to wolno, namietnie i z pasja. Pluje, slini, lize, przesuwa jezykiem i ustami z gory na dol, z dolu do gory. Bawi sie, nakreca, slyszy moje pojekiwania a ja z kolei slysze te odglosy sliny, pracujacych ust, mlaskania. Dodatkowo przesuwa po nim swoja dlonia, rowniez mokra. Gdy juz jestem blisko wytrysku kladzie sie na plecy i pozwala mi sie rozgoscic na jej ustach, moze doprowadzic mnie i moj tylek do rozkoszy a ja samodzielnie koncze tryskajac ciepla sperma na jej brzuch i piersi. Tak chce. Bardzo
Na dotyk, taki wielowymiarowy. Ręce w różnych zakamarkach, języki pieszczące każdą dziurkę, zęby na karku i udach, ciężar ciał na sobie, kiedy ktoś trzyma mnie za włosy w trakcie loda, a inny wbija się we mnie... być w centrum mi się marzy.
Co tu dużo pisać...orgie i gangbangi
Kobiece ciało jest jak skrzypce i tylko prawdziwy wirtuoz potrafi na nim zagrać.
Kurcze, mientus... zmieniasz mi skład owszem, na bardzo miły dla oczu i pewnie nie tylko.
Po całym tygodniu w biegu mam ochotę na masaż rozgrzewającym olejkiem, mógłby masować plecy, kark, piersi, brzuch... najpierw długo, nieznośnie delikatnie, później się wsuwać między moje pośladki, drażnić powoli, a zakończyć ze mną na plecach, wyssany do ostatniej kropli.
Kobiece ciało jest jak skrzypce i tylko prawdziwy wirtuoz potrafi na nim zagrać.
Skomentuj