Jak każda zła dziewczynka, mam swojego diabła stróża. Prowadzi mnie za rękę przez labirynty uciech.
...zamiast *******ić się na stole, ludzie narzekają, że stół jest u*******ony...
To zdanie wyjęte z kontekstu brzmi dość tajemniczo.
Dziś mam ochotę pomasować kobiece stopy. Lubię masować i lubię stopy, więc będzie przyjemne z pożytecznym.
A że "będzie" to mogę strzelać w ciemno, bo "pacjentka" nigdy nie odmawia i nie daje mi specjalnie długo fantazjować
To źle trafiłeś z tym nieodmawianiem mam okrutne łaskotki.
A zdanie... jeszcze przed chwilą chcialam jak na gjfach. Ale herbata mi wystygła, emocje opadly, dzień pełen wrażeń... i masaż
Kobiece ciało jest jak skrzypce i tylko prawdziwy wirtuoz potrafi na nim zagrać.
Yass te Twoje gify... aż nie wiem, co bym chciała teraz.
Scaramanga, zadziałałeś na wyobraźnię...
No cóż, mojemu zaufanemu masażyście jeszcze się z moimi stopami nie udało. Nie znaczy, że nie próbuje.
Ochota na długą powolną pobudkę, taką waniliową, ale jak się znam, to w trakcie bym zaostrzyła, bo nie wytrzymam. I skończyło by się którymś z gifów Yass. Na plecach i mocno.
Edit: w sumie dzisiaj środa... Może by tak stereotypowo. Zrobić loda, jesli trzeba to dlugiego, bardzo mokrego, głębokiego, z dodatkiem języka, dłoni, zaangażowania i spojrzenia, mówiącego, że chciałabym go połknąć całego do ostatniej kropelki, bo jest pyszny
I że skończy mi w ustach wtedy, kiedy mu na to pozwolę...
Skomentuj