Jeśli nie potrafisz lub nie masz kim im parę razy wpieprzyć, jeśli nie masz ochoty też się do nich przyłączyć to pozostaje uderzenie do dyrektora , a jeśli nie to potem na Policję - i to wielokrotnie, powtarzam wielokrotnie. Jeśli odpuścisz i pozwolisz sobie na to co do tej pory to na bank przez następne lata będziesz gnębiony przez nich na coraz głupsze i nie przyjemniejsze sposoby. Jak to się może skończyć - lepiej nie myśleć. Zmiana klasy nic nie da, będę szukać Cie na przerwach lub natkniesz się na nich w kiblu. Niestety tacy małoletni początkujący psychopaci byli w szkołach zawsze..
Problemy w szkole. Jestem dręczony i poniżany przez uczniów z klasy.
Collapse
Ten wątek jest zamknięty.
X
X
-
-
W wielu przypadkach działa prosta metoda. Poprostu wklepac największemu cwaniakowi z grupy, napewno jest jeden taki osobnik, który najbardziej Ci dokucza i podjudza też innych. Jest duże prawdopodobieństwo, że jak z nim pocisniesz to reszta nie będzie wiedziała co ma zrobic.Skomentuj
-
Sorry, w 99% taki gnębiony jest słabszy fizycznie/psychicznie etc. Jak się postawi to dostanie wp...dol i towarzystwo będzie miało jeszcze większy ubaw, jak jakimś cudem wp...doli jednemu prześladowcy to za chwil stanie oko w oko z grupą.'Jeszcze nigdy w historii tak wielu nie miało do powiedzenia tak niewiele' (o Internecie znalezione w Internecie)Skomentuj
-
Niekoniecznie. Osobiście znam pare osób, które były zdecydowanie większe od swoich rówieśników, a nie biły się bo miały jakąś blokadę (może zostali wychowani w taki sposób przez rodziców?? nie wiem). Przytnajmniej członkowie tej grupy bedą mieli świadomośc, że jak kolega ich dorwie sam na sam to się im "odwdzięczy".Skomentuj
-
takie niedorozwinięte mendy są mściwe, wpieprzysz jednemu to poczeka z czteroma kolegami na dogodny moment żeby pokazać kto tam rządziSkomentuj
-
-
ostatni wpis autora jest sprzed 5 dni - można jeszcze poczekać, jak się wkrótce nie odezwie to zamkniemySkomentuj
-
Pewnie zrobił jak mu cześć doradzała i się postawił, a teraz leży na OIOM'ie i nie ma jak odpisać .Skomentuj
-
Walnąć jednego porządnie w ryj. Sądzę, że reszta się zastanowi, że coś jest już nie tak. Jeśli będziesz to tolerować, to żarty będą coraz gorsze, bo te ze śliną się znudzą i żeby była zabawa będą musieli wymyślać coś nowego. Wiem, że łatwo napisać, żeby kogoś uderzyć, tym bardziej, że ma przy sobie kilku kumpli, ale musisz się chyba przemóc i wreszcie zareagować. Jeśli to nie pomoże, to musisz to zgłosić komuś.Skomentuj
-
Gdzie mieszkasz ? to pomoge Ci oklepac im ryje, nienawidze takich ****a cwaniakow w grupie "fifarafa" a tak naprawde pojedynczo znacza jedno wielkie gowno.Jak nie chcesz sie bic, to pozostaje Ci jedynie dyrektor/policja,i niemowcie ze niepomoze bo musi pomoc po nastepnej interwencji,jesli niepomoze to nastepna az wkoncu dojdzie do tego ze bedzie dyrektor zmuszony wyrzucic ich ze szkoly.Skomentuj
-
Walnąć jednego porządnie w ryj. Sądzę, że reszta się zastanowi, że coś jest już nie tak. Jeśli będziesz to tolerować, to żarty będą coraz gorsze, bo te ze śliną się znudzą i żeby była zabawa będą musieli wymyślać coś nowego. Wiem, że łatwo napisać, żeby kogoś uderzyć, tym bardziej, że ma przy sobie kilku kumpli, ale musisz się chyba przemóc i wreszcie zareagować. Jeśli to nie pomoże, to musisz to zgłosić komuś.
PozdroSkomentuj
-
Nie wiem jak u Ciebie w technikum, może tam są tylko kawalarze, ale pełno w szkołach było kiedyś i podejrzewam że jest jeszcze więcej teraz róznych degeneratów. I ja bym tam nie chciał "lekko oberwać" nożem, bo z takimi chodzili. W takich przypadkach udawania bohatera może się bardzo źle skończyćSkomentuj
-
Piszczecie żeby zgrywać bohatera ale tak na prawde nie każdy jest do tego zdolny i nie zawsze są na to warunki. Poza tym weźcie pod uwage że w razie gbyby strzelił takiego cwaniaczka w pysk i coś by mu sie stało to od razu ofiara staje sie napastnikiem. W dodatku jakby sprawa sie wydała to jeszcze szkoła miała by pretensje że załatwia sprawy na własną ręke. W ten sposób można sobie narobić kłopotów. Poza tym nie każdy gnojek odpusci po tym jak dostanie w pałe. Czasami rodzi to tylko wojne.
Moja rada jest taka. Jesli ktos ma takie problemy to niech pogada z rodzicami, ale przede wszystkim niech wali od razu do dyrektora, nalepiej z rodzicami. Psim obowiązkiem dyrekcji i szkoły jest zapewnienie bezpieczeństwa uczniowi. Dlatego od razu do dyrektora i kawe na ławe. Warto mu wspomnieć że jak tego nie ogarnie to sprawa zostanie zgłoszona na policje. Oni ci łaski nie robią, to jest ich obowiązek. Pamietaj że w razie gdyby ci cos gnoje zrobili to szkola też odpowiada za to. Teraz jest medialna nagonka na takie sytuacje wiec mało który dyrektor oleje sprawe.Skomentuj
-
-
Cześć. Od początku roku szkolnego chodzę do nowej szkoły. Mam problem z paroma osobami w klasie. Otóż zwyczajnie dręczą mnie. Nie ma czegoś takiego jak "chodź na solo" czy coś w tym stylu... otóż są to rzeczy takie jak np rzucanie jakimiś kulkami z papieru itp ostatnio zaczęło to być bardziej chamskie bo np jak szedłem po schodach na góre poczułem coś dziwnego na uchu (myślałem że to jakiś papierek czy coś), dotykam a to zwykła ślina... po prostu idiota na mnie napluł ale nawet nie wiem który bo każdy mówił "to nie ja" z wielkim bulwersem... kilka dni temu np napluli mi do rękawa w kurtce, ja wkładam ręke a tu same charki :/ Postawić się nie mam jak, bo ich jest paru, poza tym mają kolegów którzy wrazie czego przylecą za 5 minut, bo to ich osiedle itp ja niestety w tej szkole nikogo takiego kto by mnie bronił nie znam... na pojedynczo są nawet ok tzn da sie gadać ale jak sie zejdą do kupy czyli 3 osoby, czasem taki czwarty to już jest gorzej bo zwyczajnie im odbija... Nie wiem czy iść z tym do pedagoga, bo potem będzie "o ty konfidencie itp"... przez tych idiotów nawet nie chodzilem do szkoły tzn przychodzilem a jak coś odwalali to po prostu sobie szedłem no i troche godzin wpadło i upomnienie przyszło :/ Nie wiem sam czy iść to zgłosić i w sprawie tych godzin powiedzieć że to przez nich, przez to że wytrzymać nie mogłem... no nie za ciekawa sprawa :/ pociesza mnie to, że te barany już mają zapewniony rok kiblowania także pewnie nie będę z nimi w przyszlym roku w klasie no ale dopiero końcówka stycznia... do czerwca trochę zostało :/ Powiedzcie co zrobić czy to przeczekać czy zgłosić, bo to już jest wredne z ich strony i to bardzo a ja im nie podpadłem przecież niczym :/ Jeszcze ostatnio uslyszałem że chcą moje zdjęcie wstawić na jakaś strone z pedałami czy coś :/ No to już by bylo na maksa wredne i chyba 1 co bym zrobił to odwiedziny u dyrektora...
Tak wiem, pewnie zły dział ale nie mialem pojęcia gdzie to umieścić... pomóżcie.
Może weź tego najmądrzejszego z tej grupki i pogadaj z nim na osobności? Rozumiem normalne 'docinki', ponieważ to jest normalne zawsze znajdą sobie małego kozła ofiarnego, ale mimo wszystko jak cię to tak męczy to na pewno musisz to w jakiś sposób rozwiązać. Zmiana szkoły odpada?
Jeden wielki błąd, że nie udusiłeś tego w zarodku, po prostu na początku powinieneś się postawić i pokazać, że nie jesteś chłopcem do bicia...
Na twoim miejscu po prostu bym się postawił i pokazał, że nie jestem żadnym popychadłem tylko człowiekiem.Skomentuj
Skomentuj