W przypadku problemów z logowaniem wyczyść ciasteczka, a jeśli to nie pomoże, to użyj trybu prywatnego przeglądarki (incognito).

Czy wina leży po mojej stronie ?

Collapse
Ten wątek jest zamknięty.
X
X
 
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • Zl0ty
    Banned
    • Apr 2009
    • 59

    Czy wina leży po mojej stronie ?

    Witam serdecznie. Przedstawię wam swój problem i prosiłbym o porady i propozycje. Tak więc:

    Obecnie mam 15 lat. 300 metrów od nas mieszka mój 35 letni przyrodni brat wraz z żoną i 2 dzieci. Ostatnio rozmawialiśmy z matką że jego żona traktuje mnie dosyć chłodno. Mama stwierdziła to samo że ona również czuje się chłodno traktowana. Później stwierdziła że nie tak wychowywała Daniela (mojego brata) że nie rozumie czemu tak rzadko przychodzi itp. Byłem dzisiaj u nich i porozmawialiśmy o tym. Stwierdzili, że mają 1,5 roczną córkę i trzeba się nią zajmować a Daniel pracuje do 17 i jest zmęczony. Mama nie pracuje ale codziennie jeżdzi do znajomych. Pomaga im w remoncie itp. Więc Daniel z żoną stwierdzili, że mama może bardzo często do nich ,,wpadać''. Lubię Daniela i jego żonę więc postanowiłem wytłumaczyć mamie, że to ona powinna do nich przyjeżdżać a napewno nie będziemy ani czuć ani naprawdę nie będziemy być chłodno traktowani. Więc wszedłem do domu, powiedziałem mamie, że rozmawiałem z nimi na temat tego że rzadko mama przychodzi i że ona mogłą przyjść. Mama zrobiła mi awanturę powiedziała że to ja wszystko zaczęłem ze to ja zacząłem czuć się chłodno traktowany, powiedziała żeby nie rozmawiać o niej bez niej. Ku mojemu przerażeniu zadzwoniła do nich zaczęła pytać o czym z nią rozmawialiśmy itp. Mama skończyła gadać i była na mnie wściekła. Teraz pytam czym ja zawiniłem? Czy wina jest po mojej stronie ? Co pomyśli sobie Daniel i jego żona o mnie ? I jak wina jest po mojej stronie to co mogę zrobić żeby odzyskać ich zaufanie. Bo wydaje mi się że po tym wszystkim stracili do mnie zaufanie.
  • Elew
    Świętoszek
    • Sep 2010
    • 15

    #2
    Haha Stary ,nigdy ,ale to nigdy nie próbuj godzić ,ani wspomagać jakichkolwiek znajomości. Żyj jak średni człowiek czyli "Nie za duży ,nie za mały ,średni człowiek ,średni cały!" Po prostu nie wychylaj się przed szereg (w woju Cię tego nauczą jak pójdziesz ) Ja tam specjalnie Twojej winy nie widzę. Matka może ma menopauzę ,a może między nią ,a żoną Twojego brata się nie układa (matka ma zawsze żal do synowej ). Cóż powiedzieć. Przemilcz i nigdy nie baw się w gołąbka pokoju ,bo zwykle się kończy między młotem ,a kowadłem

    Skomentuj

    • Zl0ty
      Banned
      • Apr 2009
      • 59

      #3
      Wiesz niezależało mi na naprawieniu relacji jakiekolwiek miedzynimi panują. Chociaż częściowo tak ale bardziej zależało mi na tym aby oni częściej wpadali lub mamuśka, gdyż zawsze jak ona idzie idę z nią. Poprostu są jedynymi osobami z którymi mogę normalnie pogadac. W szkole kumpli za wielu nie mam. Starsi po 50-stce więc poglądy mają takie jak 30 lat temu. Do 18 moge być na dworzu a komputer do 21:30. Ogólnie lekko nie mam a brat z żoną są czymś w rodzaju osób które mnie wysłuchają itp. W ich towarzystwie czuję się dużo lepiej bo niewielka różnica wieku 15 lat może dla niektórych osób to sporo ale ja traktuje go jak bardziej doświadczonego osobnika o poglądach bardzo pokrywających się z moimi. Niestety rodzice mają inny niestety nielubiany przeze mnie pogląd.
      0statnio edytowany przez Zl0ty; 19-09-10, 20:07.

      Skomentuj

      • Hagath
        Emerytowany PornoGraf
        • Feb 2009
        • 1769

        #4
        Urok starszego pokolenia - będą przeżywać, tłamsić w sobie, chorować na serce ze stresu, ale wolą wykitować niż porozmawiać o problemie z osobą, której on dotyczy. Spróbuj przetłumaczyć mamie, że telepatia nie istnieje i brat sam się nie domyśli, co siedzi jej w głowie, więc powinna z nim normalnie porozmawiać, a nie teraz odwracać kota ogonem i wymyślać na Ciebie. Jak się będzie upierać, po prostu machnij ręką, a w przyszłości ucinaj każdą próbę takiej rozmowy jak ta o chłodnym traktowaniu. Jeśli matka napomknie cokolwiek o tym, jak ktoś ją potraktował, odpowiadaj "powiedz to jej/jemu" i kończ rozmowę. W końcu załapie, o co chodzi.
        The Bitch is back.

        Skomentuj

        • DSD
          Perwers
          • Jan 2010
          • 1275

          #5
          Nie wiem czy warto abyś się bawił w negocjatora. Większość ludzi zrobi wszystko ale nie przyzna się do błędu przed drugim człowiekiem. Po prostu musisz zaakceptować fakt że życie rodzinne w Polsce często obejmuje kłótnie, obrażanie się etc. Moi rodzice nigdy nie odwiedzali nawzajem swoich teściów (a jedna teściowa mieszkała dosłownie kilka metrów od naszego domu, druga jakieś dwa kilometry dalej, ale w tej samej wsi). Na wigilię też szli każde do swoich rodziców. Ojciec nie łamał sie opłatkiem z dziećmi ani żoną. Ale poza tym wszystko było OK. Po prostu pewnych tematów (typu teściowa mieszkająca parę metrów dalej) nie poruszano w rozmowach. A to że Twoja mama tylko na Ciebie nakrzyczała...

          Sorry za powyższy cynizm ale ja nie widzę żadnej nadziei. Twoja matka musi sama sie zmienić, a prawdopodobieństwo zajścia tego zdarzenia szacuję nisko. Poza tym w swej pierwszej rozmowie z matką oceniliście negatywnie żonę Twojego brata, a Ty potem jej o tym opowiedziałeś. Prawie każdy człowiek na miejscu Twojej mamy byłby wkurzony ('Mamo! Czy to jest ten głupi szef o którym tyle mówiłaś?'). Wiem, że tu choddzi o bliską rodzinę i szczerość jest jak najbardziej na miejscu no ale patrz wyżej...
          'Jeszcze nigdy w historii tak wielu nie miało do powiedzenia tak niewiele' (o Internecie znalezione w Internecie)

          Skomentuj

          • Zl0ty
            Banned
            • Apr 2009
            • 59

            #6
            Dziękuje serdecznie za odpowiedzi. Możecie jeszcze odpowiedzieć co Daniel i Dorota tj. żona brata mogą teraz do mnie czuć. Czy nie pomyślą że nie mogą ze mną rozmawiać o czymkolwiek bo wypaplam.

            Skomentuj

            • Hagath
              Emerytowany PornoGraf
              • Feb 2009
              • 1769

              #7
              Zapytaj ich. Skoro już wiedzą, że zależy Ci, by w rodzinie nie było rozmów za plecami, to się tego trzymaj. Wyjaśnij im, że chciałeś dobrze i nie chciałbyś, by przez tę sytuację ktoś się obraził.
              The Bitch is back.

              Skomentuj

              • se)(y_student
                Ocieracz
                • Mar 2009
                • 125

                #8
                powiedz mamie: "dorośnij"

                Skomentuj

                Working...