Witam wszystkich . Mam dopiero 15 lat ale już CHYBA naprawdę się zakochałem . Dokładnie to nie wiem czy to jest zakochanie czy tylko zauroczenie , może bardziej by tu pasowało pojęcie nieszczęśliwa miłość . A więc wyjaśniam . Mam bardzo piękną przyjaciółkę znamy się już od ponad 4 lat nie tylko podoba mi się z wyglądu ale także z charakteru i w ogóle jaką jest . Spytałem się jej pewnego razu czy może być miedzy nami coś więcej , odpowiedź uzyskałem dopiero po tygodniu . Zostańmy przyjaciółmi powiedziała i na tym na razie jesteśmy ale bardzo mi to nie pasuje , ale z drugiej strony żebyśmy byli razem to raczej by nic się nie zmieniło . Czy wy także mieliście/macie takie problemy ?
PS: Sory za takie nie wiadome pisanie ale napisałem to co leżało mi na sercu .
PS: Sory za takie nie wiadome pisanie ale napisałem to co leżało mi na sercu .
Skomentuj