Witam forumowiczów.
Na co dzień jestem osobą nieśmiałą, nie rozmawiam zbytnio z dziewczynami, nie chodzi tu o jakiś stres ale po prostu mam wewnętrzną blokadę z powodu, iż nie jestem na tyle ładny by podobać się dziewczynom (taki brak wewnętrznej samoakceptacji).
Niektórzy mówią, że jestem z twarzy przystojny lecz mam lekką nadwagę, jestem osobą która lubi rozmieszać ludzi, zwłaszcza dziewczyny, jeśli już mam z nimi do czynienia.
W ostatnich tygodniach śniła mi się moja koleżanka, ostatni raz rozmawiałem z nią jakiś ponad rok temu kiedy razem chodziliśmy do klasy.
Może i to co teraz napisze jest głupie ale jakimś dziwnym cudem wierzę, że te sny to po części jakiś znak/przeznaczenie, albo chociaż podpowiedź.
Zawsze jak się budziłem byłem zły, że to był sen ( w śnie rozmawialismy ze sobą a nawet były sytuacje w której do siebie coś czulismy).
Postanowiłem więc któregoś dnia w końcu do niej napisać, rozmowa odbyła się bardzo fajnie i teraz nie moge przestać o niej myśleć.
Myśle o tym czy nie spotkać się z nią i nie zaryzykować stwierdzeniem, że się w niej zakochałem, ale boje się o fakt odrzucenia, nawet w kwestii zwykłego spotkania..
Brak pewności siebie to jest mój problem, zwracam się do użytkowników tego forum o pomoc i porade, bo mam 17 lat, chciałbym mieć kogoś koło siebie, z kim mógłbym czuć się szczęśliwy i kochany.
Mimo, że jej dawno nie widziałem to już wtedy zawsze mi się podobała, teraz myślę, że będę żałował jeśli nie spróbuje, ale wtedy też szybko odzywają się moje kompleksy.
Na co dzień jestem osobą nieśmiałą, nie rozmawiam zbytnio z dziewczynami, nie chodzi tu o jakiś stres ale po prostu mam wewnętrzną blokadę z powodu, iż nie jestem na tyle ładny by podobać się dziewczynom (taki brak wewnętrznej samoakceptacji).
Niektórzy mówią, że jestem z twarzy przystojny lecz mam lekką nadwagę, jestem osobą która lubi rozmieszać ludzi, zwłaszcza dziewczyny, jeśli już mam z nimi do czynienia.
W ostatnich tygodniach śniła mi się moja koleżanka, ostatni raz rozmawiałem z nią jakiś ponad rok temu kiedy razem chodziliśmy do klasy.
Może i to co teraz napisze jest głupie ale jakimś dziwnym cudem wierzę, że te sny to po części jakiś znak/przeznaczenie, albo chociaż podpowiedź.
Zawsze jak się budziłem byłem zły, że to był sen ( w śnie rozmawialismy ze sobą a nawet były sytuacje w której do siebie coś czulismy).
Postanowiłem więc któregoś dnia w końcu do niej napisać, rozmowa odbyła się bardzo fajnie i teraz nie moge przestać o niej myśleć.
Myśle o tym czy nie spotkać się z nią i nie zaryzykować stwierdzeniem, że się w niej zakochałem, ale boje się o fakt odrzucenia, nawet w kwestii zwykłego spotkania..
Brak pewności siebie to jest mój problem, zwracam się do użytkowników tego forum o pomoc i porade, bo mam 17 lat, chciałbym mieć kogoś koło siebie, z kim mógłbym czuć się szczęśliwy i kochany.
Mimo, że jej dawno nie widziałem to już wtedy zawsze mi się podobała, teraz myślę, że będę żałował jeśli nie spróbuje, ale wtedy też szybko odzywają się moje kompleksy.
Skomentuj