W przypadku problemów z logowaniem wyczyść ciasteczka, a jeśli to nie pomoże, to użyj trybu prywatnego przeglądarki (incognito). Problem dotyczy części użytkowników i zniknie za kilka dni.

Jak przekonać dziewczynę

Collapse
Ten wątek jest zamknięty.
X
X
 
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • Nilieth

    #31
    Napisał Vission
    (...) czesto jest tak ze dziewczyna ma na sobie OGROMNĄ warstwe glupich przekonan spolecznych typu musze sie szanowac, seks dopiero po miesiacu zwiazku, moze to za wczesnie?
    Fakt, bardzo brzydkie te przekonania. <tfu! tfu!> Jak laska może w ogóle myśleć o czymś takim jak jakiś szacunek dla samej siebie? Moheryzm i herezja! <tfu! raz jeszcze!>

    Aha, pozwolisz że się spytam: jak nałożyć na siebie OGROMNĄ warstwę przekonań? To się potem jakoś impregnuje czy coś?
    Te mlodsze (nie wiekiem, a emocjonalnie)
    Jak ktoś jest młodszy wiekiem, to mniej lat. A jak jest młodszy emocjonalnie to ma mniej emocji?
    (...) mam nadzieje ze zroumiesz sendo sprawy.
    Ja tam nie kumam tego senda sprawy. Jakaś ciemna masa chyba jestem.

    Moim zdaniem jak się siedzi z niunią na kanapie uskuteczniając przy tym miziane średnio zaawansowane i w pewnym momencie zaczyna się wpychać łapę w "niuńkowe" gacie celem przejścia na level bardziej zaawansowany, a owa "niunia" dłoń tą odpycha, to jest to oczywisty sygnał, iż wymieniona kończyna znaleźć się w majtaskach nie powinna. I niekoniecznie za każdym razem powodem dla uprzednio wymienionego odtrącania wpychającego się łapska musi być zamroczona nieśmiałością dziewicza niepewność.
    Poprostu dzialaj dalej, dotykaj ja, gdy rozbierasz ja a ona cos tam mowi przerywasz jej goracym pocalunkiem i dzialasz dalej.
    Aha. A jak się okaże, że skrzywdzisz w ten sposób dziewczynę, bo Twoim zdaniem ta się tylko pozornie stawia? Ale co tam, Ty wiesz lepiej.
    0statnio edytowany przez Gość; 24-02-10, 23:17.

    Skomentuj

    • Vission
      Świętoszek
      • Apr 2009
      • 17

      #32
      Napisał Nilieth
      Fakt, bardzo brzydkie te przekonania. <tfu! tfu!> Jak laska może w ogóle myśleć o czymś takim jak jakiś szacunek dla samej siebie? Moheryzm i herezja! <tfu! raz jeszcze!>
      Co znaczy dla ciebie szacunek? Szanuje sie kobieta która odmawia sobie niesamowitej przyjemnosci w imie czyichś zasad?

      Napisał Nilieth
      Aha, pozwolisz że się spytam: jak nałożyć na siebie OGROMNĄ warstwę przekonań? To się potem jakoś impregnuje czy coś?
      Te przekonania to rzeczy wpajane nam przez rózne osoby z którymi mamy stycznosc w swoim zyciu. Sama tez jestes taka zaslepiona czy udajesz malo rozgarnieta?

      Napisał Nilieth
      Jak ktoś jest młodszy wiekiem, to mniej lat. A jak jest młodszy emocjonalnie to ma mniej emocji?
      Slabo wyszlo ci te porównanie.
      Mam na mysli ludzi malo rozgarnietych. Takich którzy nie dojrzeli wystarczajaco i w swoim zyciu, w kwestiach gdzie decyzja nalezy tylko do nich kieruja sie radami innych.


      Napisał Nilieth
      Moim zdaniem jak się siedzi z niunią na kanapie uskuteczniając przy tym miziane średnio zaawansowane i w pewnym momencie zaczyna się wpychać łapę w "niuńkowe" gacie celem przejścia na level bardziej zaawansowany, a owa "niunia" dłoń tą odpycha, to jest to oczywisty sygnał, iż wymieniona kończyna znaleźć się w majtaskach nie powinna. I niekoniecznie za każdym razem powodem dla uprzednio wymienionego odtrącania wpychającego się łapska musi być zamroczona nieśmiałością dziewicza niepewność.
      Jeśli nie jest to tym powodem to nawet nie próbuje bo rozpoznam taką kobiete dosc szybko. Jesli juz sie za to biore to wiem ze ona chce.

      Napisał Nilieth
      Aha. A jak się okaże, że skrzywdzisz w ten sposób dziewczynę, bo Twoim zdaniem ta się tylko pozornie stawia? Ale co tam, Ty wiesz lepiej.
      Jak mogę ją skrzywdzic ? Umiesz czytac? Czy pisalem ze gdy odmawia to próbuje ja zwiazac? Albo dosypac jej cos do picia w imie wyzszego dobra?

      Jakos powie raz nie, drugi raz nie, ale wkoncu sama sie na mnie rzuca i teraz to ja bym musial sie wyrywac

      Powtarzam, zadna tego nie zalowala i sama rozumiala swoja dziecinnosc.

      PS
      Prośba do kazdego kto ma zamiar mi odpowiadac- zanim cokolwiek napiszesz, przeczytaj posty wyzej i poszukaj 3 razy czy juz o tym nie pisałem.

      Skomentuj

      • Greedo
        Banned
        • Dec 2006
        • 1657

        #33
        No nie róbcie z Vission-a gwałciciela, trochę racji chłopak ma.

        Skomentuj

        • Nilieth

          #34
          Ależ Greedo, nikt tu z nikogo nie robi gwałciciela. Sęk w tym, że nie da się wszystkich zmierzyć tą samą miarą. Co dla jednej dziewczyny okaże się być spełnieniem marzeń, dla innej może być zgoła czymś odwrotnym. Nikt nie czyta w myślach drugiego człowieka i niestety bardzo łatwo można przekroczyć pewną granicę.

          Sama tez jestes taka zaslepiona czy udajesz malo rozgarnieta?
          Jo. Jak ta kura o zmierzchu lub stóg siana, w który piorun ledwo co pierdyknął.
          A skoro piszesz, że
          Slabo wyszlo ci te porównanie.
          tedy udam się na spoczynek, bo nic innego już dziś nie wymyślę.


          Niech Wam się gołe janiołki albo jakieś inne miski przyśnią. I mi przy okazji też.
          0statnio edytowany przez Gość; 24-02-10, 23:42. Powód: ajnc cwaj draj ... sasasaj

          Skomentuj

          • Tom_Bombadil
            Gwiazdka Porno
            • Jul 2009
            • 2382

            #35
            Vission - a gdyby obleśna, śmierdząca, gruba baba rzuciła się na Ciebie z żądaniem seksu. To co byś zrobił?
            No oczywiście byś odmówił.. Ale przecież ona zamknęłaby Twoje usta gorącym pocałunkiem i dalej robiłaby swoje...

            A potem twierdziłaby, że jeśli nie chcesz to widać masz głupie przesądy oparte o idiotyczne zachowania społeczne narzucone przez grono Twoich niedojrzałych kolegów.

            Albo stwierdziłaby, że tak naprawdę to chcesz, ale tylko udajesz, że nie chcesz więc nie należy się Twoimi obiekcjami przejmować - bo potem nie będziesz żałować.

            Przecież nie miałoby znaczenia w tym momencie co Ty chcesz. Ważne jest to co ona by chciała.

            Co jeszcze by mogła zrobić? A przeczytaj swoje wywody to się dowiesz.
            Alea iacta est
            Alea iacta est
            Alea iacta est
            Alea iacta est

            Skomentuj

            • Nolaan

              #36
              Rzecz w tym ze tak naprawde nie sa jej, tylko ludzi ktorzy robia jej pranie mózgu. Byly by jej, gdyby juz po, gryzlo ja sumienie ze dala sie uniesc chwili i postąpila niezgodnie z sobą. Jednak jest tak ze po przelamaniu nie wygladaly na smutne
              Tylko że wtedy to już nie będzie Twoj problem, bo ją zaliczysz i olejesz cieplym moczem. Nie ściemniaj.
              Powtarzam, 'rozbroilem' juz kilka cnotek i zadna nie byla zla. Wiec to nie byle szczere przekonania. Wszystkie falszywe wartosci wpojone przez spoleczenstwo pekly jak bańka.
              A z iloma z nich miałeś jakiś dłuższy kontakt? Skąd wiesz, że po wszystkim nie zaczęły mieć do siebie żalu, wyrzutów? Poza tym to, że z innymi było tak samo to z każdą już tak będzie. Przykładasz do wszystkich dziewczyn jedną miarę, jak większość emocjonalnych niedorozwojów.
              Szanuje sie kobieta która odmawia sobie niesamowitej przyjemnosci w imie czyichś zasad?
              W imię własnych zasad. To, że usłyszała o nich osd kogoś o niczym nie śwaidczy. Bo właśnie na tym cały mechanizm społeczeństwa jako grupy polega - na komunikacji i wymianie poglądów, przekonań. Bez tego nie byłoby niczego. Wiem, bo na studiach nas o tym uczyli. Jeśli dziewczyna ma iść z kimś do łóżka, to tylko z racji własnego, w pełni świadomego wyboru, nie inaczej. Tylko i wyłącznie wtedy osiągnie pelną satysfakcję ze współżycia.
              Prośba do kazdego kto ma zamiar mi odpowiadac- zanim cokolwiek napiszesz, przeczytaj posty wyzej i poszukaj 3 razy czy juz o tym nie pisałem.
              Przeczytałem i jakoś niczego nowego się nie dowiedziałem. Poza tym, że chyba strasznie lubisz w ten sposób podbijać swoje samcze ego.

              Skomentuj

              • Fonika
                Świntuszek
                • Mar 2009
                • 68

                #37
                Vission mam do Ciebie malutkie pytanko.
                Widzę ze twoim zdaniem kobiety odmawiają sobie "niesamowitej (choć gdy czytam twoje posty to raczej rzekomej) przyjemności" w imię zasad które wpaja im społeczeństwo.
                Czy nie sądzisz aby przypadkiem że to zjawisko jest raczej odwrotne? Osobiście zaobserwowałam raczej że dziewczyny DAJĄ na lewo i prawo przez to co wpaja im grupa. Jeśli laska potrafi odmówić takiemu leszczowi jak ty to raczej w imię swoich zasad, tego co ona czuje i chce niż tego że koleżanka jej tak kazała.

                Wiesz... taki mamy świat że są dziwki, cnotki, parapety, taborety, a nawet tzw. ludzie "normalni". Nie wiem dlaczego podciągasz wszystie 15-tki pod jeden i ten sam schemat .

                A tak odnosząc twoje słowa do mojej sytuacji: Ja w wieku 15-lat też nie chciałam żadnego seksu mimo że pocałunki, przytulanie i inne takie głupotki sprawiały mi przyjemność. Uwierz nie wmówisz mi że "chciałam tego podświadomie" XD. Wyobraź sobie że MY wypowiadamy się jako DZIEWCZYNY i chyba lepiej wiemy co mamy w głowach niż ty. Chyba że byłeś kiedyś małą piętnastoletnią dziewczynką to sory...
                0statnio edytowany przez Fonika; 25-02-10, 11:47.

                Skomentuj

                • Vission
                  Świętoszek
                  • Apr 2009
                  • 17

                  #38
                  Napisał Nolaan
                  A z iloma z nich miałeś jakiś dłuższy kontakt? Skąd wiesz, że po wszystkim nie zaczęły mieć do siebie żalu, wyrzutów? Poza tym to, że z innymi było tak samo to z każdą już tak będzie. Przykładasz do wszystkich dziewczyn jedną miarę, jak większość emocjonalnych niedorozwojów.
                  Z wszystkim, z nikim nie zrywam kontaktów do zera.


                  W imię własnych zasad. To, że usłyszała o nich osd kogoś o niczym nie śwaidczy. Bo właśnie na tym cały mechanizm społeczeństwa jako grupy polega - na komunikacji i wymianie poglądów, przekonań. Bez tego nie byłoby niczego. Wiem, bo na studiach nas o tym uczyli. Jeśli dziewczyna ma iść z kimś do łóżka, to tylko z racji własnego, w pełni świadomego wyboru, nie inaczej. Tylko i wyłącznie wtedy osiągnie pelną satysfakcję ze współżycia.
                  I tak jest. Przeciez i tak ostateczna decyzja nalezy do niej. Mi chodziło o to ze po pierwszym, wyszeptanym "hmm a moze nie powinnismy?" dalej próbowac. Jesli naprawde nie chce to odmówi tego stanowczo.

                  Przeczytałem i jakoś niczego nowego się nie dowiedziałem. Poza tym, że chyba strasznie lubisz w ten sposób podbijać swoje samcze ego.
                  Bądzmy powazni. Gdybym chcial sie przechwalac robilbym to w inny sposób. Doskonale wiedzialem ze zostane zbesztany za swoje poglądy, i ze nikomu nie zaimponuje. A zreszta komu mialbym tu imponowac? Nikogo stad nie znam, nikt nie zna tez mnie.


                  Czy nie sądzisz aby przypadkiem że to zjawisko jest raczej odwrotne? Osobiście zaobserwowałam raczej że dziewczyny DAJĄ na lewo i prawo przez to co wpaja im grupa. Jeśli laska potrafi odmówić takiemu leszczowi jak ty to raczej w imię swoich zasad, tego co ona czuje i chce niż tego że koleżanka jej tak kazała.
                  Moze u panien w bialych kozaczkach i rózowych bluzeczkach. Ja sie w takich kregach nie obracam. Nigdzie nie widze mody na puszczanie sie, wrecz przeciwnie, czesto spotykam sie z obgadywaniem róznych ludzi ze szkoly. Ze ona to z tym i z tamtym itp.


                  A tak odnosząc twoje słowa do mojej sytuacji: Ja w wieku 15-lat też nie chciałam żadnego seksu mimo że pocałunki, przytulanie i inne takie głupotki sprawiały mi przyjemność. Uwierz nie wmówisz mi że "chciałam tego podświadomie" XD. Wyobraź sobie że MY wypowiadamy się jako DZIEWCZYNY i chyba lepiej wiemy co mamy w głowach niż ty. Chyba że byłeś kiedyś małą piętnastoletnią dziewczynką to sory
                  Po 1 nie rozmawiamy o 15 latkach. Autor postu wspomnial o 16, ale ja sam zaznaczylem ze bardziej sie wypowiadam o takich 17-18.

                  Po 2 czy ma 15 czy 16, jesli dyszy jak szalona, ma rumience na policzkach i szyji, zrenice rozszerzone i co tam jeszce moze miec to wiem ze ma ochote.

                  Post kazimierza1 ignoruje bo pan nie nauczyl sie czytania tekstu ze zrozumieniem.

                  Skomentuj

                  • Kamil B.
                    Emerytowany PornoGraf
                    • Jul 2007
                    • 3154

                    #39
                    Napisał Vission
                    Po 2 czy ma 15 czy 16, jesli dyszy jak szalona, ma rumience na policzkach i szyji, zrenice rozszerzone i co tam jeszce moze miec to wiem ze ma ochote.
                    Tak akurat podniecenie. Jednak nie oznacza to zawsze, że partnerka ma ochotę na poważniejsze zabawy.

                    Skomentuj

                    • angelina_lips
                      Ocieracz
                      • Jul 2009
                      • 99

                      #40
                      A ja doskonale rozumiem, co Vission chce przekazać i powiem szczerze - żałuję, że nie spotkałam na swej drodze takiego faceta jak on, gdy miałam lat ''naście''. Sama bardzo dlugo trwałam w okowach głupich przekonań, że jak dziewczyna się prześpi z facetem, z którym nie jest długo związana (a nie dajcie bogowie zna go raptem parę godzin), to od razu jest nie szanującą się murwą...
                      Jak wiele lat przyjemności przez to straciłam wiem tylko ja... A trzeba było trafić na takiego Vissiona, który przełamałby moje opory, zaoszczędzić sobie wielu lat bez wspaniałych doznań i czerpać garściami z tego źródła przyjemności jakim jest seks. Jednak w tamtym okresie na mojej drodze zawsze stawały jakieś takie męskie cipy, które nie potrafiły pójść krok dalej i mówię szczerze - ogromnie tego żałuję!
                      Przecież on tych dziewczyn nie gwałci, nie bierze ich siłą od początku do końca, on im jedynie pokazuje, że od seksu się nie umiera, a od włożenia ręki w majtki owa ręka nie odpada pod wpływem jakiejś siły nadprzyrodzonej, która ma na celu chronić dziewicze runo niewieście... :/

                      Skomentuj

                      • bueh
                        Świntuszek
                        • May 2007
                        • 63

                        #41
                        Napisał Vission

                        Po 2 czy ma 15 czy 16, jesli dyszy jak szalona, ma rumience na policzkach i szyji, zrenice rozszerzone i co tam jeszce moze miec to wiem ze ma ochote.

                        Post kazimierza1 ignoruje bo pan nie nauczyl sie czytania tekstu ze zrozumieniem.
                        No na szyji to moze i ma, ale jesli ma na szyi, to wtedy mozna i trzeba to odczytac jako objaw zblizajacego sie zawalu (ew. wskazanego wyzej podniecenia), ale na pewno nie 'mam ochote'.
                        Takie traktowanie dziewczyny z gory, bo sie zaczerwienila, to pewnie chce mi dac, ale sie wstydzi, jest z lekka niepowazne.
                        Trochę niepokornie

                        Skomentuj

                        Working...