Witam
Mam pewien problem, dlatego postanowiłem napisać ten temat.
Chodzę do II kl. gimnazjum, jestem w małej klasie (14 uczniów, w tym 3 chłopaków łącznie ze mną). I właśnie moim problemem jest jeden z tych "kolegów"*. Najgorzej się uczy (niedawno nauczył się czytać ^.^), miał/ma najwięcej dziewczyn, (prawie) wszyscy w grupie go szanują itp. ogólnie, to jest typowym cwaniakiem/dresem/koksem (do wyboru). Zazwyczaj można z nim normalnie pogadać, jednak dosyć często odbija mu i bez żadnego powodu zaczepia mnie a konkretnie: uderzy kilka razy otwartą dłonią w uszy/policzek/tył głowy, obleje wodą, podłoży nogę itd. Mówienie mu, żeby przestał nic nie daje, a w bójce nie mam z nim szans (jest wyższy o głowę i waży co najmniej 10 kg więcej).
Jeśli czegoś nie zrobię to pewnie będzie mi dokuczał jeszcze przez rok, dlatego będę wdzięczny za wszystkie porady.
Pozdrawiam
*"kolega" jest napisane w cudzysłowu, bo praktycznie żaden z niego kolega, ale chodzimy razem do klasy.
Mam pewien problem, dlatego postanowiłem napisać ten temat.
Chodzę do II kl. gimnazjum, jestem w małej klasie (14 uczniów, w tym 3 chłopaków łącznie ze mną). I właśnie moim problemem jest jeden z tych "kolegów"*. Najgorzej się uczy (niedawno nauczył się czytać ^.^), miał/ma najwięcej dziewczyn, (prawie) wszyscy w grupie go szanują itp. ogólnie, to jest typowym cwaniakiem/dresem/koksem (do wyboru). Zazwyczaj można z nim normalnie pogadać, jednak dosyć często odbija mu i bez żadnego powodu zaczepia mnie a konkretnie: uderzy kilka razy otwartą dłonią w uszy/policzek/tył głowy, obleje wodą, podłoży nogę itd. Mówienie mu, żeby przestał nic nie daje, a w bójce nie mam z nim szans (jest wyższy o głowę i waży co najmniej 10 kg więcej).
Jeśli czegoś nie zrobię to pewnie będzie mi dokuczał jeszcze przez rok, dlatego będę wdzięczny za wszystkie porady.
Pozdrawiam
*"kolega" jest napisane w cudzysłowu, bo praktycznie żaden z niego kolega, ale chodzimy razem do klasy.
Skomentuj