Witam, może wyda się to trochę dziwne, ale mam problem, ze zrozumieniem znajomej, a właściwie jej intencji. Chodzi o to, że mam pewną znajomą, w której chyba zacząłem się podkochiwać, dużo ze sobą rozmawiamy, spędzamy sporo czasu razem, praktycznie a każdy temat, ufamy sobie wzajemnie itp. W końcu zdobyłem się na odwagę i powiedziałem jej, że mi zależy, że chciałbym czegoś więcej, niestety spotkało mnie rozczarowanie, wyraziła, że jestem tylko dobrym kumplem i nic więcej, że chciałbym za dużo. Przeprosiła mnie także, ponieważ uważała, że rzeczywiście swoim zachowaniem dawała mi powody, żebym myślał w taki, a nie inny sposób, ale nie przypuszczała, że to się tak szybko rozwinie. Mój problem polega na tym, że po tym zajściu, ona nadal zachowuje się tak samo, nadal daje mi powody, żebym myślał tak, a nie inaczej, a przynajmniej ja to tak odbieram. I tu pojawia się mój dylemat... Czy cieszyć się tym co jest czekając, aż może pewnego dnia zwróci na mnie uwagę, żyjąc nadzieją, że coś z tego może być, czy po prostu oszczędzić sobie wszelkich zabiegów w tym celu i żyć własnym życiem. Sam już nie wiem...
Problem ze zrozumieniem płci przeciwnej...
Collapse
Ten wątek jest zamknięty.
X
X
-
Tagi: Brak
-
Co jest tu niezrozumiałego? Wyjaśniła Ci sytuację. A że ma taki sposób bycia, a nie inny... cóż, przecież nie będzie go specjalnie dla Ciebie zmieniać. -
Skomentuj
-
Dokładnie... nikt ich nie zrozumie ale kiedyś trafi się ta którą będziesz rozumiał i właśnie z takich coś potem wychodzi ...Skomentuj
-
Klasyczne zostańmy przyjaciułmi może poprostu jesteś dla niej zamało atrakcyny jak na chłopaka a to że prawdopodobnie jest dla ciebie miła i życzliwa to coś złego
ps 98 to twoja data urodzenia?Skomentuj
-
-
Szuka w Tobie kumpla, a nie penisa i musisz się z tym pogodzić. Jeśli zależy Ci na tego typu znajomości to ,kontynuuj a jeśli nie to zakończ i się nie męcz, proste jak robienie minetkiRóżnica miedzy seksem i miłością jest taka, że seks rozładowuje napięcie, a miłość je wywołuje.Woody Allen
Kobieta pozwoli ze sobą zrobić, co zechcesz, bylebyś jej o tym nie mówił.Stefan ŻeromskiSkomentuj
-
Hmm, czyli w sumie lipa... no cóż, mówi się trudno i żyje się dalej, jednak ostatnio w wyniku jakiegoś nawiązania do tej sytuacji powiedziała mi, że wcale nie mówiła, że definitywnie nie mogę na nic liczyć, sam teraz nie wiem, czy chodziło jej o przyjaźń, czy o co...Skomentuj
-
Czyli najwidoczniej sama nie wie, czego chce. W takiej sytuacji to już czysta loteria.Skomentuj
-
moja rada"nie próbuj zrozumieć kobiety, nie da sie ich zrozumieć po prostu słuchaj ich i rób co uważasz"Skomentuj
-
Skomentuj
-
ogamista - jak powiesisz nad łóżkiem to nie zapomnij tylko zakryć tego textu, kiedy będziesz w tym łóżku... z kobietą, rzecz jasna......some like it dirty/some like it clean/
some like it tender/and some like it lean/
some fuck for fun/some for prestige...Skomentuj
-
hmmm daruj sobie stary łatwiej jest rozejrzeć się dookoła i wtedy zauważysz co tracisz męcząc się z taką laską z mojego doświadczenia sądzę iż ona jest niezdecydowana czeka może aż trafi się jej lepszy kąsek a w ostateczności Ciebie chce mieć na czarną godzinę niestety takie są kobietyPrzepraszam za przecinki ale mnie boląSkomentuj
-
laluś - co Ty q_wa wiesz o kobietach? - że sparafrazuję...
a może on jest zaangażowany uczuciowo i nie chce sobie 'darować'?
pozdr....some like it dirty/some like it clean/
some like it tender/and some like it lean/
some fuck for fun/some for prestige...Skomentuj
-
nie chce się kłucić ale hmm może Jesteś mistrzem z wiedzy o kobiecie ale po moich doświadczeniach kolejne znajomości zacierały ślady po poprzednich rozumiesz ??Przepraszam za przecinki ale mnie boląSkomentuj
Skomentuj