Ciężko nawiązuję nowe znajomości

[Uker]

Cześć!

Mam taki problem.
Chodzę do 3 kl gimnazjum i zauważalnym że ciężko nawiązuje nowe znajomości .
Ogólnie tylko z 6 osobami z klasy potrafię się dogadać a reszta tak jak by się wyśmiewa ze mnie albo w ogóle nie zwraca na mnie uwagi.

Może głupi przykład ale na przykład:
W głupich grach online gdzie można podawać się za kogo się chce tak samo trudno mi się nawiązuje znajomości i w sumie sam nie wiem dlaczego.

[jarrecki]

Może masz cechy introwertyka, a może poprostu jeszcze nie dorosłeś do tego zeby sie otworzyć na innych znam bardzo wielu ludzi którzy właśnie w takim wieku jak ty mieli problem z nawiązaniem kontaktu z innymi siedzieli w domu i tylko grali w gry online ,a dziś są duszą towarzystwa. Myślę ,że szkoła średnia bardzo otwiera człowieka na nowe znajomości ,wiesz integracje imprezki nowe środowisko sam się przekonasz ,moja rada jest taka abyś jednak przełamał sie i otworzył na innych ponieważ możesz wiele stracić w życiu przez to.

[Uker]

Szczerze spodziewałem się odpowiedzi "i w czym mamy ci pomóc" a tu takie miłe zaskoczenie
Dzięki mam nadzieje ze jakoś uda mi się zacząć dobrze nawiązywać kontakty z ludźmi ;]

[_mike]

Ja też dogaduje się tylko z kilkoma i szczerze jestem z tego bardzo zadowolony. Irytują mnie ludzie, którzy wszędzie mają swoje słoneczka, pyszczki i inne słodkości, które kochają <3 wszystko wiedzą a potem *******ą drugiemu słoneczkowi i tak w kółko. Trzeba mieć jedną bliską osobę i paru dobrych znajomych. Sympatii wszystkich i tak nie zyskasz a z doświadczenia wiem, że to są same problemy chociażby przez plotki i zawsze z ryjem do Ciebie kto puścił pare itp.

pozdro

[Nilieth]

A dlaczego się z Ciebie wyśmiewają? Dlatego, że jesteś nieśmiały i trzymasz się na uboczu? Jakiś powód chyba jest, co?

[ogamista]

Specyfika gimnazjóm wtedy dlamnie moja klasa była tylko grupą w kturej się uczyłem za obecną dałbym się pokroić to że tródno ci sie nawiązuje nowe znajomości to niekoniec świata

[Xenon]

To ma też swoje zalety - wiesz tyle, ile widzisz. Jeśli oni Ci nie pasują, to nie ma sensu dopasowywać się do nich na siłę. Dotrwałeś z nimi do 3 kl. gimnazjum, to i dociągniesz te pół roku i wasze drogi się rozejdą.
Wiem, co mówię, bo 10 lat (od zerówki do samego końca gimnazjum) przeżyłem w klasie kretynami. Potem znalazłem odpowiednich dla siebie ludzi w liceum i na studiach. Teraz, gdy raz na ruski rok kogoś z nich spotkam, to oni sami mi się przyznają, że źle się wtedy zachowywali.

[w00jas]

ja zgadzam się z _mike. nie warto jest być otoczonym armią znajomych. ze względów czysto technicznych nie będziesz w stanie się z nimi regularnie spotykać. jeden/dwoje bliskich przyjaciół i kilkoro dobrych znajomych to myślę standard. nie ma się co przejmować tym, że trudno nawiązujesz znajomości. to minie, jednak samo nic się nie dzieje i proponuję nie grać bez przerwy w głupawe gierki pokroju Tibii czy WoW.

[Bu&be]

Ja mam podobnie jak założyciel tematu, też trudno mi nawiązać nowe znajomości.
Ale też jak przedmówcy wolę mieć kilku zaufanych niż mnóstwo fałszywych.
A takie tematy kojarzą mi się z rywalizacją kto ma więcej znajomych na naszej klasie- bezsens.

[Kamil B.]

Myślę ,że szkoła średnia bardzo otwiera człowieka na nowe znajomości .

Kto Ci takich bajek naopowiadał? W LO jeszcze bardziej staram się uważać i nie nawiązywać zbędnych znajomości.

[ogamista]

Kamilu a brałeś pod uwagę że jesteś odchyleniem statystycznym a nie normą :-)

[Kata]

A były robione jakieś badania, że wiemy, kto "reprezentuje" normę, a kto zachowanie nietypowe?

Pierwsze kontakty nawiązuję z łatwością, widzę w ludziach głównie wady, a nie potrafię być taktowna i milutka (tak, tak), więc gorzej jest z podtrzymaniem tych znajomości. To jednak sprawia, że wokół mnie są osoby, które nie są np. interesowne, a naprawdę mnie lubią i ja lubię je.

[ogamista]

Kat to kamil sugeruje że jest mormą ja zasugerowałem że może być inaczej

[Kata]

Powiedziałam ogólnie, dodatkowo nie widzę takiej sugestii w wypowiedzi Kamila. Ani autor, ani ktoś, kto jest duszą towarzystwa, mnie nie dziwią.

[snata]

EE ja bym się nie przejmował ludzie to na ogól gnidy są i patrzą jakby Ciebie tu tylko wyrolować...