Powiedz, w jaki sposób ją poznałeś? Jakie były okoliczności?
Noclegi u dziewczyny - sprzeciw rodziców
Collapse
Ten wątek jest zamknięty.
X
X
-
-
Jak się ma 17 lat to się jest dzieckiem - w sferze psyche, ale nie jest się dzieckiem w sferze ciała. Nie dziwię się Twoim rodzicom, że nie pozwalają Ci nocować u dziewczyny. Boją się, że albo Ty narobisz głupot, albo coś Ci się stanie.
Pamiętaj, że to oni są odpowiedzialni za Ciebie i Twoje czyny.
Poza tym - może nie są pewni gdzie chcesz nocować?
Ja również zachowałbym się tak jak oni.Alea iacta est
Alea iacta est
Alea iacta est
Alea iacta estSkomentuj
-
Jak się ma 17 lat to się jest dzieckiem - w sferze psyche, ale nie jest się dzieckiem w sferze ciała. Nie dziwię się Twoim rodzicom, że nie pozwalają Ci nocować u dziewczyny. Boją się, że albo Ty narobisz głupot, albo coś Ci się stanie.
Pamiętaj, że to oni są odpowiedzialni za Ciebie i Twoje czyny.
Poza tym - może nie są pewni gdzie chcesz nocować?
Ja również zachowałbym się tak jak oni.
O boże...A wg mnie każdy jest tam co reprezentuje, arbitralne stwierdzenie, że w wieku 17 lat się jest dzieckiem mnie śmieszy... do łez. Są dziesięciolatki które są doroślejsze niż nie jeden czterdziestolatek!! Czy to że ktoś ma 30 lat to automatycznie jest w pełni odpowiedzialny i ukształotawany???!!! Dawniej w wieku 17 lat to się śluby brało, albo szło na front i nikt nir pisał że dzieci... Boże żałosna jest ta odpowiedź .
A po drugie, mi się wydawało, że jak się ma 17 lat to sie samemu odpowiada za siebie, jeżeli się coś przeskrobie to nie rodzice idą do poprawczaka i nie rodzice beda mieli kuratora, hehehe.
A po ostatnie, to myslenie ograniczonego wapniaka. Tzn że w ciążę mozna zajść nocując u kogoś, heheheh panie madry a ruchjąc się w kszakach nie mozna?????? Że tacy ludzie z takim myśleniem jeszcze sa na świecie..., eh żałosne i prymitywne.Skomentuj
-
W sumie sam byłem niedawno w podobnej sytuacji, niedawno z jakieś 5 lat temu, i ja byłem już pełnoletni ale sam nigdy nie chciałem nocować u mojej lubej, strasznie mnie to krępowało, a poza tym to nas dzieliło troche ponad 20 km, i gdy wracałem po tygodniu ze szkoły to nie miałem problemu z dostępnością ojca samochodu także mogłem być pt, sob. i niedziele nienocując. A tak poza tym to ja sam przed ukończeniem osiemnastki też byłem ograniczany przez swoich rodziców i może zabrzmi to jak z jakiegoś tandetnego serialu teraz im za to dziękuje, bo dzięki temu, że wychowali mnie tak a nie inaczej, ja jako jedyny z tej swojej dawnej paczki mam szansę dalej się rozwijać, skończyć studia i przy odrobinie szczęścia zacząć karierę zawodową taką o jakiej marzyłem, a pozostali zostali w tej wioseczce nie wszyscy pokończyli nawet szkoły średnie, i jeżeli tylko są teraz szczęśliwi no to ekstra, ale szczerze w to wątpię.Skomentuj
-
Na wojnę obecnie również wysyła się dzieci bo to doskonali zabójcy - nie myślą, słuchają, łatwo im coś wmówić i zagrać na uczuciach i nie mają wyrzutów sumienia.
Z tego co mi się wydaje - jeśli sprawca jest niepełnoletni to poszkodowany może mieć regres do rodziców, ale głowy za to nie dam. Do tego dochodzi tzw. obstrukcja społeczna w razie ciężkich przypadków naruszenia prawa przez dziecko.
Ponadto jeśli np. dziewczyna zajdzie w ciążę to kto będzie ją utrzymywał - niewykształcony, uczący się 17latek?
Zresztą - dla rodzica dziecko pozostanie dzieckiem - nawet jak już skończy to swoje 18 lat.
Fakt, iż autor postu tak pomstuje na swoich rodziców zamiast spróbować ich zrozumieć świadczy również o tym, że jeszcze nie dojrzał do tego, aby cieszyć się pełną swobodą.
Najpierw niech nauczy się rozmawiać z rodzicami i w odpowiedni dla nich sposób przekonywać ich do swoich racji.Alea iacta est
Alea iacta est
Alea iacta est
Alea iacta estSkomentuj
-
panu powyżej polać, bo dobrze pisze.
jakoś nie bardzo wierzę w pełną dojrzałość siedemnastolatka, jaką deklaruje kolega suchy2. owszem, są ludzie w tym wieku bardzo opanowani, mądrzy i trzeźwo myślący (pierwszy przykład z brzegu na tym forum to Kamil Bizon),co nie znaczy, że są gotowi na potencjalne zostanie rodzicem.
ale taka kolej rzeczy na świecie, że przywilejem młodych jest bunt i przekonanie o swojej samodzielności, a przywilejem starszych - weryfikacja tych poglądów na podstawie swoich życiowych doświadczeń.
o przygotowaniu nastolatków do seksu najlepiej zaś świadczy tutejszy dział "ciąża"
Skomentuj
-
... A wg mnie każdy jest tam co reprezentuje, arbitralne stwierdzenie, że w wieku 17 lat się jest dzieckiem mnie śmieszy... do łez. Są dziesięciolatki które są doroślejsze niż nie jeden czterdziestolatek!! Czy to że ktoś ma 30 lat to automatycznie jest w pełni odpowiedzialny i ukształotawany???!!!...
A jak 17 latek narobi szkód za ciężkie pieniądze, lub nie daj Boże zrobi z drugiego człowieka kalekę, to oczywiście taki 17 latek zakasa rękawy i zacznie zarabiać ciężkie pieniądze, żeby spłacić zobowiązania i płacić kalece dożywotnią rentę.
Naprawdę żałosne i prymitywne podejście do sprawy.Po ślubie nie jest lepiej, ale czasem jest częściej
Uwaga! Nie klikać w ten link pod żadnym pozorem!Skomentuj
-
-
Tak właśnie niedorosłem żeby zrozumieć postrzeganie 18 latka jak przedszkolakai pozwoliłbym moim dzieciom ćpać i mordować, o to mi chodziło
.
Skomentuj
-
...
widzę że temat się rozkręcił, ale całkiem niepotrzebnie bo jeśli chodzi o moich rodziców wszystko się jakoś ułożyłotemat do zamknięcia
Skomentuj
Skomentuj