W przypadku problemów z logowaniem wyczyść ciasteczka, a jeśli to nie pomoże, to użyj trybu prywatnego przeglądarki (incognito).

Noclegi u dziewczyny - sprzeciw rodziców

Collapse
Ten wątek jest zamknięty.
X
X
 
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • Joker_89
    Świętoszek
    • Jan 2007
    • 9

    #16
    Powiedz, w jaki sposób ją poznałeś? Jakie były okoliczności?

    Skomentuj

    • Tom_Bombadil
      Gwiazdka Porno
      • Jul 2009
      • 2382

      #17
      Jak się ma 17 lat to się jest dzieckiem - w sferze psyche, ale nie jest się dzieckiem w sferze ciała. Nie dziwię się Twoim rodzicom, że nie pozwalają Ci nocować u dziewczyny. Boją się, że albo Ty narobisz głupot, albo coś Ci się stanie.
      Pamiętaj, że to oni są odpowiedzialni za Ciebie i Twoje czyny.
      Poza tym - może nie są pewni gdzie chcesz nocować?

      Ja również zachowałbym się tak jak oni.
      Alea iacta est
      Alea iacta est
      Alea iacta est
      Alea iacta est

      Skomentuj

      • suchy2
        Ocieracz
        • Oct 2009
        • 124

        #18
        Napisał Kazimierz1
        Jak się ma 17 lat to się jest dzieckiem - w sferze psyche, ale nie jest się dzieckiem w sferze ciała. Nie dziwię się Twoim rodzicom, że nie pozwalają Ci nocować u dziewczyny. Boją się, że albo Ty narobisz głupot, albo coś Ci się stanie.
        Pamiętaj, że to oni są odpowiedzialni za Ciebie i Twoje czyny.
        Poza tym - może nie są pewni gdzie chcesz nocować?

        Ja również zachowałbym się tak jak oni.

        O boże... A wg mnie każdy jest tam co reprezentuje, arbitralne stwierdzenie, że w wieku 17 lat się jest dzieckiem mnie śmieszy... do łez. Są dziesięciolatki które są doroślejsze niż nie jeden czterdziestolatek!! Czy to że ktoś ma 30 lat to automatycznie jest w pełni odpowiedzialny i ukształotawany???!!! Dawniej w wieku 17 lat to się śluby brało, albo szło na front i nikt nir pisał że dzieci... Boże żałosna jest ta odpowiedź .
        A po drugie, mi się wydawało, że jak się ma 17 lat to sie samemu odpowiada za siebie, jeżeli się coś przeskrobie to nie rodzice idą do poprawczaka i nie rodzice beda mieli kuratora, hehehe.
        A po ostatnie, to myslenie ograniczonego wapniaka. Tzn że w ciążę mozna zajść nocując u kogoś, heheheh panie madry a ruchjąc się w kszakach nie mozna?????? Że tacy ludzie z takim myśleniem jeszcze sa na świecie..., eh żałosne i prymitywne.

        Skomentuj

        • tadzio69
          Świntuszek
          • Aug 2009
          • 62

          #19
          W sumie sam byłem niedawno w podobnej sytuacji, niedawno z jakieś 5 lat temu, i ja byłem już pełnoletni ale sam nigdy nie chciałem nocować u mojej lubej, strasznie mnie to krępowało, a poza tym to nas dzieliło troche ponad 20 km, i gdy wracałem po tygodniu ze szkoły to nie miałem problemu z dostępnością ojca samochodu także mogłem być pt, sob. i niedziele nienocując. A tak poza tym to ja sam przed ukończeniem osiemnastki też byłem ograniczany przez swoich rodziców i może zabrzmi to jak z jakiegoś tandetnego serialu teraz im za to dziękuje, bo dzięki temu, że wychowali mnie tak a nie inaczej, ja jako jedyny z tej swojej dawnej paczki mam szansę dalej się rozwijać, skończyć studia i przy odrobinie szczęścia zacząć karierę zawodową taką o jakiej marzyłem, a pozostali zostali w tej wioseczce nie wszyscy pokończyli nawet szkoły średnie, i jeżeli tylko są teraz szczęśliwi no to ekstra, ale szczerze w to wątpię.

          Skomentuj

          • Tom_Bombadil
            Gwiazdka Porno
            • Jul 2009
            • 2382

            #20
            Napisał suchy2
            Dawniej w wieku 17 lat to się śluby brało, albo szło na front i nikt nir pisał że dzieci...
            Śluby się brało i w wieku 12 lat, a i wcześniej także. Czy chcesz przez to powiedzieć, że 12latek/12latka to w pełni ukształtowana, dorosła osoba?
            Na wojnę obecnie również wysyła się dzieci bo to doskonali zabójcy - nie myślą, słuchają, łatwo im coś wmówić i zagrać na uczuciach i nie mają wyrzutów sumienia.

            Napisał suchy2
            A po drugie, mi się wydawało, że jak się ma 17 lat to sie samemu odpowiada za siebie, jeżeli się coś przeskrobie to nie rodzice idą do poprawczaka i nie rodzice beda mieli kuratora, hehehe.
            Nie pamiętam przepisów prawa - kiedyś się o tym uczyłem, ale to było dawno temu.
            Z tego co mi się wydaje - jeśli sprawca jest niepełnoletni to poszkodowany może mieć regres do rodziców, ale głowy za to nie dam. Do tego dochodzi tzw. obstrukcja społeczna w razie ciężkich przypadków naruszenia prawa przez dziecko.
            Ponadto jeśli np. dziewczyna zajdzie w ciążę to kto będzie ją utrzymywał - niewykształcony, uczący się 17latek?

            Napisał suchy2
            A po ostatnie, to myslenie ograniczonego wapniaka. Tzn że w ciążę mozna zajść nocując u kogoś, heheheh panie madry a ruchjąc się w kszakach nie mozna?????? Że tacy ludzie z takim myśleniem jeszcze sa na świecie..., eh żałosne i prymitywne.
            Być może jestem żałosny i prymitywny, ale jestem rodzicem. Jako taki chcę, aby moje dzieci miały szansę na dobre wykształcenie, interesującą pracę i założenie rodziny w momencie gdy będą na to gotowe i z kimś kto jest ich wart, a nie dlatego, że zdarzy się wpadka z powodu młodzieńczych zrywów uczuciowych czy hormonalnych.
            Zresztą - dla rodzica dziecko pozostanie dzieckiem - nawet jak już skończy to swoje 18 lat.
            Fakt, iż autor postu tak pomstuje na swoich rodziców zamiast spróbować ich zrozumieć świadczy również o tym, że jeszcze nie dojrzał do tego, aby cieszyć się pełną swobodą.
            Najpierw niech nauczy się rozmawiać z rodzicami i w odpowiedni dla nich sposób przekonywać ich do swoich racji.
            Alea iacta est
            Alea iacta est
            Alea iacta est
            Alea iacta est

            Skomentuj

            • Frodo Baggins
              Perwers

              Wspomógł BT
              • Feb 2009
              • 1174

              #21
              panu powyżej polać, bo dobrze pisze.

              jakoś nie bardzo wierzę w pełną dojrzałość siedemnastolatka, jaką deklaruje kolega suchy2. owszem, są ludzie w tym wieku bardzo opanowani, mądrzy i trzeźwo myślący (pierwszy przykład z brzegu na tym forum to Kamil Bizon),co nie znaczy, że są gotowi na potencjalne zostanie rodzicem.

              ale taka kolej rzeczy na świecie, że przywilejem młodych jest bunt i przekonanie o swojej samodzielności, a przywilejem starszych - weryfikacja tych poglądów na podstawie swoich życiowych doświadczeń.

              o przygotowaniu nastolatków do seksu najlepiej zaś świadczy tutejszy dział "ciąża"

              Skomentuj

              • Jacenty
                Emerytowany PornoGraf
                • Jul 2006
                • 1545

                #22
                Napisał suchy2
                ... A wg mnie każdy jest tam co reprezentuje, arbitralne stwierdzenie, że w wieku 17 lat się jest dzieckiem mnie śmieszy... do łez. Są dziesięciolatki które są doroślejsze niż nie jeden czterdziestolatek!! Czy to że ktoś ma 30 lat to automatycznie jest w pełni odpowiedzialny i ukształotawany???!!!...
                To oznacza tyle, że ktoś kto ma 14 lat i myśli tak jak Ty, na pewno nie jest ukształtowany pod żadnym względem, nie ma również pojęcia co to znaczy odpowiedzialność za swoje postępowanie. Odpowiedzialność rodziców natomiast nie kończy się w momencie ukończenia przez dziecko 18 lat. Dopóki młody człowiek pozostaje na utrzymaniu rodziców, jest zdany na ich łaskę i musi stosować się do określonych zasad. A rolą rodziców jest wychować młodego człowieka i przygotować go do samodzielnego życia w społeczeństwie.


                Napisał suchy2
                ...A po drugie, mi się wydawało, że jak się ma 17 lat to sie samemu odpowiada za siebie, jeżeli się coś przeskrobie to nie rodzice idą do poprawczaka i nie rodzice beda mieli kuratora, hehehe.
                A po ostatnie, to myslenie ograniczonego wapniaka...

                A jak 17 latek narobi szkód za ciężkie pieniądze, lub nie daj Boże zrobi z drugiego człowieka kalekę, to oczywiście taki 17 latek zakasa rękawy i zacznie zarabiać ciężkie pieniądze, żeby spłacić zobowiązania i płacić kalece dożywotnią rentę.


                Napisał suchy2
                ...Tzn że w ciążę mozna zajść nocując u kogoś, heheheh panie madry a ruchjąc się w kszakach nie mozna?????? Że tacy ludzie z takim myśleniem jeszcze sa na świecie..., eh żałosne i prymitywne.
                Czyli, że co Panie suchy? Przyjmując Twój tok myślenia, mam pozwolić własnym dzieciom ćpać, chlać, pieprzyć się z kim i gdzie popadnie, kraść, gwałcić i mordować? Bo i tak jak będą chcieli to zrobią to bez mojej zgody?
                Naprawdę żałosne i prymitywne podejście do sprawy.
                Po ślubie nie jest lepiej, ale czasem jest częściej

                Uwaga! Nie klikać w ten link pod żadnym pozorem!

                Skomentuj

                • upocone jajka
                  Banned
                  • May 2009
                  • 5151

                  #23
                  Napisał anonim654
                  ...mam 17 lat...
                  do książki szczawiu a nie na nocki do koleżanki

                  Skomentuj

                  • suchy2
                    Ocieracz
                    • Oct 2009
                    • 124

                    #24
                    Tak właśnie niedorosłem żeby zrozumieć postrzeganie 18 latka jak przedszkolaka i pozwoliłbym moim dzieciom ćpać i mordować, o to mi chodziło.

                    Skomentuj

                    • anonim654
                      Świętoszek
                      • Apr 2009
                      • 16

                      #25
                      ...

                      widzę że temat się rozkręcił, ale całkiem niepotrzebnie bo jeśli chodzi o moich rodziców wszystko się jakoś ułożyło temat do zamknięcia

                      Skomentuj

                      Working...