W przypadku problemów z logowaniem wyczyść ciasteczka, a jeśli to nie pomoże, to użyj trybu prywatnego przeglądarki (incognito).

Makijaż, ubiór, chłopak i mama

Collapse
Ten wątek jest zamknięty.
X
X
 
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • _mike
    Banned
    • Aug 2007
    • 820

    #16
    Na mnie osobiście zrobiłabyś efekt będąc delikatnie wymalowaną, z grzyweczką spięta do góry, w jeansach ciemnych i koszuli z długim rękawem. Na pewno lepsza niż bluzki z dekoltem, bo mniej wyzywająca a koszulę też mozesz odpowiednio rozpiąć i co nie co widać.

    Nie zmieniaj tylko stylu dla faceta tak jak zostało to powiedziane. To Ty masz się w tym najlepiej czuć. A mamę masz trochę dziwną, bo nie znam ani jednej 17latki która się nie maluje.

    Skomentuj

    • Niechciany__
      Seksualnie Niewyżyty
      • May 2009
      • 282

      #17
      Co do makijażu zaś, to też nic dziwnego, że facet go nie zauważył. Oni bardzo często zauważają dopiero wtedy, gdy ostro przesadzisz i wyglądasz jak klaun.
      Hagath, jak możesz?! (zaskoczony)

      To nieprawda. Faceci widzą, tyle, że zbyt rzadko mówią o tym kobietom, to raz.
      Dwa: dobrze zrobiony makijaż kobiety, o ile nie ma na celu efektu przerysowania, powinien wyglądać, jakby go nie było, jego celem jest podkreślenie natury, ew. drobna korekta.

      (mówię to z pozycji faceta, który 3 lata profesjonalnie sprzedawał kosmetykę kolorową i zdarzało mu się robić makijaże ślubne na przykład)

      Co co meritum: Hoti, tak naprawdę to zdanie Hagath:
      Ona nie czepia się dla samego czepiania, tylko dlatego, że się o Ciebie martwi. Boi się, że możesz prowokować zboczeńców albo, że Twój chłopak traktuje Cię przedmiotowo, skoro docenia tylko świecenie półnagim cycem (z jej perspektywy może to tak wyglądać).
      jest kluczowe. Przemyśl to, co robisz z tej perspektywy także i podejmij decyzję .. Mam nadzieję, że coś pomogłem..
      * * * * * * * *
      Korzyścią bycia inteligentnym jest to, że można zawsze udawać głupca, podczas gdy sytuacja odwrotna jest niemożliwa - nie zmienia to jednak faktu, że inteligencja idzie często w parze z chamstwem i nietolerancją.

      Skomentuj

      • Nilieth

        #18
        Napisał Kommher
        gdyby moja mama miala mi kupować ciuchy i kosmetyki to chodzilbym w polarkach, kalesonach i kamizelkach z owczej welny...
        Fajną masz mamę. Syn w samych kalesonach, polarze i w wełnianej kamizelce a na nogach pewnie haftowane kierpce. Sensacja na mieście, aż huczy.
        No i pewnie do całości dostałbyś jeszcze drucianą szczotę do kompletu, aby sobie po pleckach przejechać w razie potrzeby.

        Skomentuj

        • jezebel
          Emerytowany Pornograf

          Zboczucha
          • May 2006
          • 3667

          #19
          A ja myślę, że młodość ma swoje prawa i po prostu szalej. Zakładaj co chcesz, maluj się jak chcesz i wcale niekoniecznie z głową. Masz 17 lat i prawo do masy błędów. Chcesz ich unikać? Poserfuj w sieci, odszukaj typ urody jakim jesteś, zobacz jakie kolory Ci pasują, jakie ubrania powinnaś nosić. Jedno jest jednak pewne - ubrania i makijaż u kobiety, to nie tylko zewnętrzna powłoka, ale też określone sygnały. Twoja matka widząc u Ciebie dekolty, dostrzega chęć bycia sexy - co oznacza chęć flirtu, adoracji, zwracania na siebie uwagi i wstęp do czysto seksualnych zachowań. Zadbaj zatem o równowagę w tym jak się ubierasz i co robisz.
          Aha, nie przywiązuj zbyt dużo wagi do tego, że makijaż to najlepszy taki, którego nie widać, siaki czy owaki. Makijażem można się bawić, można się bawić ubiorem, nie musisz wcale trzymać się żadnych zasad. Wiesz czemu? Bo na to masz jeszcze czas, jak pójdziesz do pracy, jak pomarszczy Ci się dekolt i cycki obwisnął, to będziesz myśleć o zakrywaniu i skromności w makijażu. Nie słuchaj zasad innych, musisz odnaleźć swoje.
          Jestem sobie. . .zwyczajna. . . jak kiełbasa...i mam idealny kształt...kuli

          Skomentuj

          • Rojza Genendel

            Pani od biologii
            • May 2005
            • 7704

            #20
            Napisał Kommher
            Z calym szacunkiem, ale chyba mam prawo do wlasnego stylu nawet jeśli rodzice mi kupują ubrania. Ja przynajmniej się wychowalem na tej zasadzie, bo gdyby moja mama miala mi kupować ciuchy i kosmetyki to chodzilbym w polarkach, kalesonach i kamizelkach z owczej welny...
            Czekaj, to znaczy ze matka ma obowiazek kupować jej szminkę i puder?
            Obecnie funkcjonuje na ateista.pl

            Skomentuj

            • Kommher
              Świntuszek
              • Sep 2009
              • 47

              #21
              Nie, źle mnie rozumiecie Chodzi mi raczej o to, że w takim wieku już sami powinniśmy wiedzieć co jest dla nas dobre, jaki styl przybieramy i nam odpowiada. Nie możemy być wiecznie sterowani przez rodziców tylko dlatego, że to oni są naszymi zasilaczami finansowymi. Oni żyli w innych czasach niż my żyjemy i mogą nie do końca wiedzieć co i jak we wspólczesnym świecie. Nie jesteśmy marionetkami rodziców, żeby mogli robić z nami co chcą i co im się podoba...

              Skomentuj

              • Hagath
                Emerytowany PornoGraf
                • Feb 2009
                • 1769

                #22
                Uwaga, będzie zrzędzenie w stylu starej baby, więc mało odporni niech nie czytają:

                Zobaczymy, co będzie, gdy Wasza nastoletnia córka przestawi się nagle z golfów na dekolty. Zobaczymy, jak łatwo pójdzie Wam pocałowanie jej w czółko i wypuszczenie z domu bez żadnego "ale".
                The Bitch is back.

                Skomentuj

                • peter84
                  Ocieracz
                  • Feb 2009
                  • 174

                  #23
                  A ja (nie czytając reszty postów wyżej) uważam, że trzeba gdzieś być pośrodku golfu a dekoltu po same sutki Wywalanie biustu na zewnątrz nie jest niczym fajnym bez względu na wiek ale i ukrywanie bezsensownie się pod golfem też nic dobrego.. Bądź naturalna, taka jak uważasz, czuj się atrakcyjna ale nie rób z siebie "pustego lachona" jakich pełno na świecie..

                  Skomentuj

                  • Kamil B.
                    Emerytowany PornoGraf
                    • Jul 2007
                    • 3154

                    #24
                    Tak ja Peter wspominał, znajdźcie złoty środek. Bo w innym przypadku ani Ty ani Twoja matka nie będziecie zadowolone. Skoro całe życie raczej ubierałaś się przeciętnie to nie sądzę, żeby to był dla Ciebie problem pójście trochę Jej na rękę

                    Skomentuj

                    • Nilieth

                      #25
                      Napisał Hagath
                      Uwaga, będzie zrzędzenie w stylu starej baby, więc mało odporni niech nie czytają:

                      Zobaczymy, co będzie, gdy Wasza nastoletnia córka przestawi się nagle z golfów na dekolty. Zobaczymy, jak łatwo pójdzie Wam pocałowanie jej w czółko i wypuszczenie z domu bez żadnego "ale".
                      Tak się składa, że często w mądrości ludowej jest wiele prawdy.

                      Mama na pewno jest zdziwiona tą przemianą. Dotąd spokojna i stateczna córcia zmienia się nagle w nastoletnie wampiątko i eksponuje swoje fizyczne atuty. Niby to naturalna kolej rzeczy, jednak każda zmiana przyciąga wzrok i wymaga czasu, by się do niej przyzwyczaić.

                      Skomentuj

                      • Tom_Bombadil
                        Gwiazdka Porno
                        • Jul 2009
                        • 2382

                        #26
                        Pamiętaj, że dla Twojej mamy i ojca nadal jesteś dzieckiem. Dla Twojego chłopaka i wielu rówieśników - jesteś obiektem erotycznym. Dla kilkuletnich dzieci jesteś starą babą stojącą nad grobem.

                        Zatem nie dziw się swojej mamie - w jej oczach dziecko zmienia się w pannę i zaczyna się ubierać (a być może zachowywać?) w sposób, który może być erotycznie prowokacyjny. Nie jest głupia - więc chce byś skupiła się na nauce, a nie na uwodzeniu chłopaków (w domyśle: relacjach erotycznych) bo z tego drugiego mogą wyjść kłopoty.
                        Jako ojciec córek dodam, że wścieknę się jeśli jako siedemnastolatki będą chciały być sexy. No chyba, że do tego czasu dojrzeję do roli "rodzica siedemnastolatki" - być może Twoja mama też musi do tego dojrzeć - daj jej na to czas.

                        Natomiast odnośnie ubioru - po prostu ubieraj się ładnie. Znajdź swój styl. I nie musi on być kokieteryjny.
                        Chłopak w Twoim wieku nie doceni Twoich wysiłków dla niego, a wśród jego kolegów może się rozejść nie najlepsza opinia o Tobie.
                        Alea iacta est
                        Alea iacta est
                        Alea iacta est
                        Alea iacta est

                        Skomentuj

                        • bUnToWnIk16
                          Świntuszek
                          • Feb 2009
                          • 79

                          #27
                          Uważam , że powinnaś ubierać się i malować tak jak chcesz. Jesteś nastolatką , i każda dziewczyna chce byc atrakcyjna. Nie słuchaj swojej mamy. Odnalazłaś swój styl . W końcu musisz wyjść z cienia , i ubierać się tak jak chcesz.

                          Skomentuj

                          • Hoti
                            Świętoszek
                            • Feb 2009
                            • 42

                            #28
                            Po przeczytaniu tego wszystkiego stwierdzam, że po prostu postaram się, aby mama powoli do tego się przyzwyczaiła. Może na początku zacznę na takie bluzki nosić swetry zapinane. W taki sposób, będę wyglądała na swój wiek i moim zdaniem też na odpowiedzialną dziewczynę. Co do makijażu, będę dalej stosowała ten, który stosuję czyli lekki pod kolor włosów lub oczu. Dziękuję wszystkim za radę
                            Czasami czyimś marzeniem
                            jest spełnić marzenia kogoś innego

                            Skomentuj

                            Working...