W przypadku problemów z logowaniem wyczyść ciasteczka, a jeśli to nie pomoże, to użyj trybu prywatnego przeglądarki (incognito). Problem dotyczy części użytkowników i zniknie za kilka dni.

Wada wymowy ...

Collapse
Ten wątek jest zamknięty.
X
X
 
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • arni555
    Świętoszek
    • Sep 2009
    • 4

    Wada wymowy ...

    Witam , mam 17 lat .. odrazu prosto przejdę do problemu .

    Mam problem z wymową (nie chodzi o wymawianie pojedynczych liter ) podczas mówienia najzwyczajniej się zacinam , często powtarzam ( np abcdefg , abc-abc abcde-bc to taki przykład mam nadzieje ze zrozumiecie ) to nie jest zwykłe jąkanie się , ponieważ często słysze osoby które się jąkają i to nie jest to samo co u mnie...

    Do tego bełkocze i mówie bardzo szybko , nie mam nad tym żadnej kontroli , czasem mowię normalnie ( szybko ale nie zacinam się ) a czasem gdy zacznie się poprostu nie moge wydusic z siebe słowa i boje sie cokolwiek powiedziec.. mam duzo do powiedzenia i mysle ze gdybym wszystko mowił to co chce odbierano by mnie jako zupełnie innego człowieka , tak nie wiem co zrobić , boję sie spotykać z dziewczynami nie boję sie samego spotkania ale rozmowy gdyż zaczne sie zacinac i oleje mnie jak psa .. .

    Zwlekałem z tym postem długi czas , wkoncu sie zdecydowałem nie widze innego wyjscia . Pojscie do logopedy raczej nic nie pomoze ( zreszta nie wiem jak sie do tego zabrac matka mowi ze nic mi nie jest , a to dla tego że w domu w sumie normalnie mowie czasem szybko ale normalnie ) Nie wiem co robić , jestem zdesperowany poprostu oczekuję Waszej pomocy drodzy użytkownicy . Pozdrawiam
  • Kata
    PornoGraf

    Orthografische Polizei

    • Feb 2009
    • 2691

    #2
    W tym przypadku nie słuchaj mamy, logopeda jest moim zdaniem najlepszym wyjściem. Ja nie miałam wady wymowy, ale właśnie - tak jak Ty - bardzo szybko mówiłam, co bywało uciążliwe, bo nie każda osoba znała mój styl wypowiedzi i była w stanie mnie zrozumieć. Poszłam do logopedy na zajęcia grupowe i nauczyłam się pięknie mówić Logopeda mnie nie pogryzł, współuczestnicy kursu też nie, a teraz nie mam z niczym problemu. Owszem, potrafię mówić szybko, gdy chcę, ale już nie ma problemu z nierozumieniem mnie.
    Naprawdę polecam!

    Podejrzewam też, że Twój problem z zacinaniem się zależy od stresu. A na zajęciach w grupie, z całkiem obcymi osobami na pewno będzie nieco krępująco, co zwalczysz dzięki ćwiczeniom - właśnie w takiej grupie.

    Skomentuj

    • arni555
      Świętoszek
      • Sep 2009
      • 4

      #3
      Dzięki za odpowiedź , a co myślą inni ? Proszę o odpowiedzi ponieważ na pewno jest dużo takich osób które mają ten sam problem co ja ale sie poprostu boją napisać..

      Skomentuj

      • e-rotmantic
        Perwers
        • Jun 2005
        • 1556

        #4
        O logopedii mam pojęcie jak pies o gwiazdach, ale z tego, co mi się obiło, to istnieje w ****u różnych rodzajów jąkania, i Ty wydajesz się również jąkać. Na pierwszy ogień logopeda. Chyba możesz zarejestrować się i pójść do niego samodzielnie.

        Skomentuj

        • AlinaK
          Seksualnie Niewyżyty
          • Apr 2007
          • 229

          #5
          Idź do tego logopedy i nie słuchaj matki. Nasi bliscy mają zwyczaj bagatelizowania problemów a juz matki zwłaszcza.

          Skomentuj

          • unter
            Gwiazdka Porno
            • Jul 2009
            • 1884

            #6
            Temat za sprawa spamerów od kilku dni panoszy się w sieci, w następnym poście powinniśmy dostać adres forum związanego z wadami wymowy.

            Skomentuj

            • arni555
              Świętoszek
              • Sep 2009
              • 4

              #7
              A mogę się dowiedzieć jakiego rodzaju ćwiczenia są na takich zajęciach ? Jakieś formalności itp..

              Skomentuj

              • Kata
                PornoGraf

                Orthografische Polizei

                • Feb 2009
                • 2691

                #8
                Raczej nie ma wśród nas logopedy, dlatego dokładnie niczego się nie dowiesz... U mnie w grupie było tak, że czytaliśmy różne teksty na głos, uczyliśmy się intonacji (np. ćwiczeniem, gdzie każdy miał taki sam, suchy tekst i każdy miał z niego intonacją uczynić co innego - bajkę, wiadomości telewizyjne, wzruszenie), "występowaliśmy" na środku całej grupy - to, żeby pokonać skrępowanie, robiliśmy "gimnastykę buzi i języka"
                W każdym razie nic strasznego

                Skomentuj

                • arni555
                  Świętoszek
                  • Sep 2009
                  • 4

                  #9
                  A ile czasu trwają takie ćwiczenia ? i same zajęcia ? Miesiąc?

                  Skomentuj

                  • Kata
                    PornoGraf

                    Orthografische Polizei

                    • Feb 2009
                    • 2691

                    #10
                    Naprawdę powinieneś zorientować się już u specjalisty, bo nawet jeśli Ci podam, ile to trwało u mnie, to nie będzie żadna reguła.
                    O ile pamiętam, trwało to kilka miesięcy, raz w tygodniu.

                    Skomentuj

                    • Flower
                      Świntuszek
                      • Aug 2007
                      • 48

                      #11
                      Także uważam, że to zacinanie się może być przez nerwy (jednak popieram pójście do logopedy ). Mój brat, gdy się denerwuje to się tak zacina- na codzień mówi normalnie...
                      Ja np seplenie xD ale idzie z tym żyć. Ja też chodziłam do logopedy, choć mam inną wadę wymowy niż Ty. Ja na tych zajęciach np uczyłam się OD NOWA układać język do poszczególnych głosek itd. Miałam dużo ćwiczeń zadanych do domu przed lustrem. Pech chciał, że je olałam i teraz cierpię <no nie cierpię, ale tak się mówi >
                      Wiec idz do lekarza, się go słuchaj, ćwicz, ćwicz a to na pewno Ci pomoże
                      "Amantium irae amoris integratio"

                      Skomentuj

                      • pop
                        Świntuszek
                        • Sep 2006
                        • 54

                        #12
                        Tylko logopeda! Nie zrażaj się ewentualnym rozczarowaniem, w razie czego zmień specjalistę. Póki co poprzeglądaj fora i wybierz kogoś, kto ma dobrą prasę. Wszystko da się wyleczyć albo chociaż zminimalizować. Powodzenia!

                        Skomentuj

                        • Tom_Bombadil
                          Gwiazdka Porno
                          • Jul 2009
                          • 2382

                          #13
                          Logopeda powinien zdiagnozować czy masz wadę wymowy czy po prostu... jesteś nadpobudliwy/zestresowany i chcesz zbyt szybko wyrzucić z siebie to co masz do powiedzenia.

                          A nawet jak Ci nie ustąpi to z tym da się żyć - moja szefowa się zacina i to kompletnie nie przeszkadza jej w pracy i w normalnych rozmowach z otoczeniem. Wystarczyła tylko na początku odrobinka cierpliwości by dać jej skończyć zdanie - potem problem znika bo człowiek się przyzwyczaja.
                          Gorzej jeśli ktoś mówi nie otwierając ust lub strzela jak karabin maszynowy - takiego zrozumieć nie sposób.
                          Alea iacta est
                          Alea iacta est
                          Alea iacta est
                          Alea iacta est

                          Skomentuj

                          • Nilieth

                            #14
                            Napisał arni555
                            Do tego bełkocze i mówie bardzo szybko , nie mam nad tym żadnej kontroli
                            Ha! Też tak miałam, mniej więcej w Twoim wieku, może trochę wcześniej. Nawijałam czasem w takim tempie, że kompletnie nikt mnie nie rozumiał i musiałam powtarzać to samo sto pięćdziesiąt razy (z tym samym marnym skutkiem zresztą). To jest jakoś tak, że Twój język nie nadąża za myślami i zasuwasz ile wlezie, a zamiast treści słychać tylko jakieś wszyskfls ksja dlalajlaj blablabla...
                            Ciągle mnie ktoś upominał, że mam mówić wolniej i czasem nawet wolałam się przymknąć, niż coś powiedzieć. Dziś już nie mam tego problemu, mówię normalnie, czasem nawet z sensem. Samo jakoś przeszło, aczkolwiek pamiętam, że wbijałam sobie do głowy hasło: ,,MÓW DO JASNEJ CIASNEJ WOLNIEJ!!!" i jak tylko zaczynał się słowotok, robiłam pauzę i zaczynałam od nowa. Coś jak takie odkręcanie nakręconego zegara.
                            mam duzo do powiedzenia i mysle ze gdybym wszystko mowił to co chce odbierano by mnie jako zupełnie innego człowieka , tak nie wiem co zrobić
                            Musisz ćwiczyć. Przy pomocy specjalisty, ale możesz też spróbować sam np. przed lustrem. Stajesz i mówisz, czytasz, albo recytujesz, staraj się to robić wolno i wyraźnie. Kontroluj się w trakcie rozmów, jak zaczynasz strzelać słowami, przerwij wypowiedź i spróbuj od początku. Małymi kroczkami powinno udać się coś zmienić.
                            boję sie spotykać z dziewczynami nie boję sie samego spotkania ale rozmowy gdyż zaczne sie zacinac i oleje mnie jak psa
                            Akurat zacinać to się może każdy, niezależnie czy ma problemy z mówieniem, czy nie. Jak to randka, to wiadomo, że takiej sytuacji towarzyszy jakiś tam stres, a w głowie tylko jedna wielka pustka wsysająca wszystkie myśli jak odkurzacz.
                            0statnio edytowany przez Gość; 22-09-09, 15:54.

                            Skomentuj

                            Working...