W przypadku problemów z logowaniem wyczyść ciasteczka, a jeśli to nie pomoże, to użyj trybu prywatnego przeglądarki (incognito). Problem dotyczy części użytkowników i zniknie za kilka dni.

Nadwaga a dziewczyny - czy mogę się podobać? 172cm/92kg/15 lat

Collapse
Ten wątek jest zamknięty.
X
X
 
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • Sajana
    Perwers
    • Mar 2009
    • 852

    #46
    Napisał Howkin
    Mam pare kumpelem, jednak wspomniałem już że jestem zamknięty w sobie z powodu mojego wyglądu i nie mam pojęcia jak to przełamać, przeszywa mnie wstyd i zakłopotaine ;x
    nie można mieć wszystkiego, siedź z kumplami i w domu w takim razie, a jak już schudniesz to może sie otworzysz
    Możesz czuć się nieszczęśliwy z wielu powodów, ale nie potrzebujesz powodu, żeby być szczęśliwym.

    Skomentuj

    • kredyt13
      Świętoszek
      • Apr 2009
      • 18

      #47
      Byłem kiedyś w podobnej sytuacji jak ty, w zasadzie, byłem w niej rok temu w sierpniu.

      Miałem 180 cm wzrostu, ważyłem 85 kg. Czułem się fatalnie gdy słyszałem głupie docinki. Jadłem dużo, mało się ruszałem, szkoła/komputer.

      Postanowiłem, że schudnę. Tu popełniłem błąd, bo zamiast jeść normalnie, ale zdrowiej, po prostu się głodziłem :/

      Obecnie mam trochę fobie na punkcie kilogramów. Mam 183 cm wzrostu, ważę 67 kg. Nie jem słodyczy. Co 2 dni robie sobie treningi siłowe, trochę biegam, ale trochę mało jem. Zjem może 2 razy dziennie jakąś kanapke, jogurt.

      Tekstami 15letnich siksów się nie przejmuj, dziewczyny w tym wieku mają jeszcze fistaszka zamiast mózgu ;]

      Skomentuj

      • Sajana
        Perwers
        • Mar 2009
        • 852

        #48
        Napisał kredyt13
        Miałem 180 cm wzrostu, ważyłem 85 kg.

        hmmm 5 kg nadwagi... no coś strasznego

        a z Twoją obecna wagą i sposobem żywienia wróże Ci problemy zdrowotne
        Możesz czuć się nieszczęśliwy z wielu powodów, ale nie potrzebujesz powodu, żeby być szczęśliwym.

        Skomentuj

        • KamilBB
          Świętoszek
          • Jun 2009
          • 20

          #49
          Witam.

          Byłem w niemal identycznej sytuacji.

          Ważyłem 70 kg i miałem 150 cm wzrostu.

          Postanowiłem się troszkę za to wziąć przestałem jeść słodycze zamiast tego jadłem owoce
          zacząłem grać w zośkę szybko to opanowałem i mimo że byłem gruby nikt mi tego nie powiedział bo widzieli ze mimo iż mam nadwagę to mi nie przeszkadza że grubasy też mogą być w jakimś sporcie dobrzy.

          Po za tym grałem w kosza i w każdej grze dawałem z siebie wszystko.

          Teraz ważę 65 kg i mam 170 cm wzrostu i nadal regularnie ćwiczę.

          Proponuje ci zrobić to co ja znaleźć sport w którym będziesz wymiatał lub coś w tym stylu po to żebyś nabrał pewności siebie.

          Tez wydawało mi się że dziewczyny patrzą tylko na wygląd to nie prawda mimo ze miałem nadwagę znalazłem kilka dziewczyn i było cacy


          Nabierz pewności siebie to na pewno pomorze i zaakceptuj. siebie

          Skomentuj

          • Howkin
            Świętoszek
            • Aug 2009
            • 32

            #50
            Dzięki za radę Co do sportu lubię grać w kosza i jeżdżę (narazie amatorsko) w Streecie na BMX/MTB. Co do pewności siebie na pewno zapamiętam, jeżeli będę w towarzystwie z jakimiś dziewczynami zacznę się do nich oddzywać itp ;P

            90,2 KG

            Skomentuj

            • Nic
              Świętoszek
              • Jun 2009
              • 5

              #51
              Ja choć miałem troszkę nadwagi zacząłem ćwiczyć, jeżdżąc na rowerze. Schudłem i NA SZCZĘŚCIE "pokochałem" jazdę na rowerze. Wtedy robiłem 20km dziennie. Dziś??? Nie mogę przestać jak przejadę 30 (oczywiście już nie codziennie, bo brak czasu).

              Skomentuj

              • Howkin
                Świętoszek
                • Aug 2009
                • 32

                #52
                Mmm, ładny rowerek ;] Ja jeżdżę na Kellysie Spider i na składanym przez siebie BMXie Pokusił bym się ale potrzebna mi kasa, bo składam Crossa Pakuje silnik od jawki 350 do ramy od Yamahy ;]

                Skomentuj

                • jezebel
                  Emerytowany Pornograf

                  Zboczucha
                  • May 2006
                  • 3667

                  #53
                  Co do gotowanej marchwi - tak, ma wysokie IG. Ale węglowodanów nie ma jakoś w sobie za dużo. Nie przesadzajmy, nie ma co jej wykreślać z jadłospisu.
                  Ależ oczywiście - napisałam w ostrym tonie, żeby uzmysłowić pewne sprawy, ale jestem absolutnie przeciwna robieniu sobie z życia dietetycznego reżimu. Po prostu należy tę marchew ograniczać i bardziej skupić sie na warzywach zielonych lub pomidorach, niż marchwi gotowanej. Do informacji o warzywach dorzucę taką informację: jeśli korzystamy z mrożonek /nie sugerujmy się tym, że są absolutnie pozbawione wartości, bo to mit/ to gotujmy je na parze od razu po wyjęciu z zamrażarki. Nie rozmrażamy ich najpierw, a potem nie gotujemy!

                  Quiet - ja rozumiem, że Ty masz interes w pozycjonowaniu forum kulturystycznego, ale skończcie już z tym linkowaniem, bo łby Wam poucinam przy samej dupie.

                  Jeśli chodzi o rower , to fantastyczna sprawa. Angażuje wszystkie mięśnie, a jeżdżąc prędkością do 20km/h w ciągu 60min można spalić 500kcal. To naprawdę sporo - do tego korzystnie wpływa na płucka, serducho itd. Uważać tylko na stawy - należy się trochę rozgrzać przed jazdą.
                  Jestem sobie. . .zwyczajna. . . jak kiełbasa...i mam idealny kształt...kuli

                  Skomentuj

                  • NiceOne
                    Świętoszek
                    • Aug 2009
                    • 1

                    #54
                    Może najpierw zrób postępy w walce z nadwagą, a pozniej wez się za dziewczyny, bo niestety to czy cię polubi, czy nie zależy w 90% od wyglądu :/

                    Na pocieszenie Cię powiem, że w wieku 17lat z wzrostem 174 ważyłem około 100kg - masakra Głodziłem się, dużo cwiczyłem, było trudno, ale w tamte wakacje przy wzroscie 179, po 8miesiecznej walce wybiło 70kg. Jednak przez nieodpowiednią dietę musiało odbić się to na zdrowiu- wylądowałem na zakaznym z ostrym zapaleniem jelita, ale i tak nie żałuję ^_^. Odrzuciłem jednak te głodzenie i jakoś sobie zyje

                    W razie gdyby brakowało Ci motywacji, wpisz na youtube "transformation fat, my transformation"- coś w tym stylu, jest tam m.in. historia opisana zdjęciami jednego gościa, który z wagi 145kg, stał się nawet szczupłym modelem z kozackim kaloryferem na brzuchu Powodzenia

                    Skomentuj

                    • martita89
                      Świętoszek
                      • Jun 2009
                      • 7

                      #55
                      Czemu sie wstydzisz dziewczyn? Traktuj je jako kolezanki anie przyszłe "dziewczyny" partnerki życiowe żony itp. Wtedy z biegiem czasu jak lepiej cie poznają na stopie koleżeńskiej zobaczą że jesteś wartościowy chłopak, do tego jak uzyskasz wymażoną wage tymbardziej będą doceniać twój wysiłek.

                      Mając wtedy kaloryferek na brzuchu i 20 numerów do koleżanek które niczym przyjaciółce wypłakują ci sie na ramieniu bedziesz miał pole do popisu xD

                      Dla mnie bez różnicy czy facet gruby chudy przystojny czy nie.. jak ma wypisane na czole DESPERACJA to uciekam od niego gdzie sie da.

                      Pozatym podchodząc do kogoś i go zagadując myśl sobie że ta osoba też ma kompleksy... Zapewne dziewczyna stojąca naprzeciw ciebie myśli sobie nie raz.. mam krzywe nogi mały bist grube nogi.. tylko one to bardzo sprytnie kamuflują i ty też nie daj tego po sobie poznać że coś jest nie tak (ale oczywiście pracuj nad sobą). A na zaczepki reaguj śmiechem.. miej dystans.. jak zobaczą że cie to nie rusza to im sie odechce.. bo już nie będzie to zabawne.

                      Skomentuj

                      • kropla
                        Ocieracz
                        • Apr 2007
                        • 117

                        #56
                        Posiadanie dystansu w stosunku do siebie samego odejmuje 10 kilo na start
                        Desperacja i proby traktowania kazdej nowo poznanej dziewczyny jako kandydatki an zone dodaje 20.
                        Poza tym 90 kg przy 17x cm wzrostu to nie jest jakos niesamowicie duzo...

                        Skomentuj

                        • ke3mot
                          Świętoszek
                          • May 2009
                          • 25

                          #57
                          Tak jak i Ty mam 14 lat i uważam, że powinieneś zadać sobie pytanie: po co mi dziewczyna w tym wieku? Nie mam takiego problemu jak Ty, ale jak każdy nastolatek i ja mam swoje kompleksy. Przez pewien okres czasu (II semestr 6 klasy) byłem zdołowany, ponieważ jako jedyny z trójki chłopaków w klasie nie miałem dziewczyny. Jednak ich (krótkie) związki dały mi trochę do myślenia.
                          Doszedłem do wniosku, że tym wieku posiadanie dziewczyny (w większości przypadków) to dziecinada. Jeden ze wspomnianych wyżej kolegów postanowił chodzić z koleżanką z klasy; już sam początek ich (niemal dosłownego) chodzenia przypomniał bardziej oświadczyny. Cały ten związek opierał się tylko na odprowadzaniu do domu i mówieniu "cześć". Po kilku tygodniach tygodniach rzuciła go, ponieważ zaczepiał cyrklem dziewczyny z ławki za nim xD, po wszystkim poszedł do ubikacji i popłakał się (a w szkole uchodzi za twardziela).
                          Ogólnie to sądzę, że w tym wieku wiązanie się kimś to głupota, po prostu dziewczyny w tym wieku mają bardzo zmienne humory. Co do wagi, to powinieneś schudnąć, aby w przyszłości móc znaleźć sobie dziewczynę i nie mieć problemów ze zdrowiem.


                          Pozdrawiam

                          Skomentuj

                          • Bender
                            Administrator
                            • Feb 2005
                            • 3026

                            #58
                            Odpowiedź brzmi: tak. Można podobać się z nadwagą. Ważniejszy jest sposób bycia i pewność siebie, tzn. męskie zachowanie.

                            Ale jest haczyk. Po pierwsze - obecne kanony urody wpływają na nas tak czy inaczej i wielbicielki "miśków" są w mniejszości.
                            Po drugie - wśród 15-latek jest ich jeszcze mniej. Patrzenie na człowieka głębiej niż po wyglądzie rozwija się z wiekiem i doświadczeniem.

                            Czyli w praktyce - weź sie za siebie. Zyskasz przy okazji na zdrowiu i samopoczuciu.
                            Kobiety potrzebują powodu by uprawiać seks. Mężczyźni jedynie miejsca.
                            Billy Crystal

                            Skomentuj

                            • Flower
                              Świntuszek
                              • Aug 2007
                              • 48

                              #59
                              ba... Ja mam 19 lat, jestem dziewuszką i mam dość jakoś 20 kg nadwagi xD
                              Nie raz jakieś dzieciury do mnie się przyczepiły. Ale w gimnazjum i średniej szkole jakoś się facetom podobałam . Bo byłam zawsze uśmiechnięta, wesoła i rozmowna, a dziewczynie z nadwaga jest jeszcze gorzej.
                              Także, więcej wiary w siebie. Raz się przełamiesz, drugim razem będzie łatwiej.
                              Nikt Ci nie karze mieć teraz dziewczyny na całe życie. Niejedna może Cię spławi, ale to tak jak z KG - trening czyni mistrza xD
                              "Amantium irae amoris integratio"

                              Skomentuj

                              • AzzamA
                                Świętoszek
                                • Feb 2009
                                • 3

                                #60
                                Mam 15 i lat i nie warto mieć teraz dziewczynę, przemyśl to.
                                Dziewczyny w tym wieku są "schołocone" piją, palą itp. Potem dorosną i wyjdą z tego a Ty taki zostaniesz.. Zresztą nawet w kościele nie szukaj.. poczekaj na odpowiedni moment a nie na "zauroczenia" bo w cale nie jesteś zakochany nawet jak tak myślisz. Dziewczyna rzuci Ci komplement a Ty pomyślisz że Cię podrywa i po tobie, później się rozczarujesz

                                Skomentuj

                                Working...