W przypadku problemów z logowaniem wyczyść ciasteczka, a jeśli to nie pomoże, to użyj trybu prywatnego przeglądarki (incognito).

W jakim wieku poznaliście uczucie miłości ?

Collapse
X
 
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • bUnToWnIk16
    Świntuszek
    • Feb 2009
    • 79

    W jakim wieku poznaliście uczucie miłości ?

    W jakim wieku po raz pierwszy się w kimś naprawdę zakochaliście ? Bo Ja za 2 miesiące będę miał 16 lat i nigdy tak na powaznie się nie zakochałem. W tym roku poznałem kilka ładnych dziewczyn. Z jedną nie umieliśmy sie do siebie zbliżyć i zerwaliśmy znajomość . Trochę przywala mnie to że wiele nastolatków w moim wieku chodzi z osobą z którą później sie ożeni. Czy byliście albo jesteście w takiej sytuacji jak moja ??
  • Kamil B.
    Emerytowany PornoGraf
    • Jul 2007
    • 3154

    #2
    Czy byliście albo jesteście w takiej sytuacji jak moja ??
    Tjaa, zdarzało się. A mam 17 lat. Zresztą- na razie się tym nie przejmuje.

    Skomentuj

    • fidien_!
      Seksualnie Niewyżyty
      • May 2009
      • 314

      #3
      pierwszy raz poważnie się zakochałem w wieku 16 lat ( i to z wzajemnością)
      Było, może i było. Ale minęło

      Skomentuj

      • przemo90
        Seksualnie Niewyżyty
        • Apr 2006
        • 223

        #4
        no ja nigdy nie byłem zakochany, zauroczony na pewno , ale kochać nigdy nie kochałem. Może spotkam tą jedyną jeszcze . A latek mam 19 ;p.

        Skomentuj

        • el_crack
          Świętoszek
          • Jul 2009
          • 6

          #5
          Zauroczenia...Od szesnastego roku zycia zakochany bez opamietania... Myslalem ze to juz bedzie wybranka mojego zycia i wcale sie tego nie balem wrecz przeciwnie.... Niestety wszysko sie skonczyo tydzien temu (po 2 latach i 6 miesiacach)Teraz minela mi juz 18-stka
          0statnio edytowany przez el_crack; 27-07-09, 21:49.

          Skomentuj

          • daj_mi
            Emerytowany PornoGraf
            • Feb 2009
            • 4452

            #6
            Po każdym moim związku mam taki kryzys, że zawsze nie wiem, czy to była miłość czy nie. W tej chwili myślę, że nigdy nie byłam tak naprawdę zakochana, tak bardzo, żeby wytrzymać z tą osobą całe życie... A może nie o to chodzi w miłości?
            0statnio edytowany przez daj_mi; 27-07-09, 22:02.
            Wielkość tkwi w perwersji. Wszystkie moje opowiadania erotyczne.

            Regulamin forum

            Skomentuj

            • lady_mysterious
              Erotoman
              • Jun 2009
              • 550

              #7
              w wieku 16 lat z wzajemnością, a motylki w brzuchu mam do dziś i stresuje się tak samo przed każdym spotkaniem jak przed tymi pierwszymi cudowne uczucie Oj jak ja bym chciała za niego wyjść za mąż ale cóż za młodzi jesteśmy ale to tylko kwestia czasu Może i ktoś powie że głupoty plotę, ale ja tam wierzę w miłość od pierwszego wejrzenia i taką już do końca
              1 + 1 daje 69
              ale to już wyższa matematyka

              Skomentuj

              • Albinoska
                Seksualnie Niewyżyty
                • Feb 2009
                • 207

                #8
                17 z hakiem miałam wtedy i w zasadzie trwa to do dzisiaj... Szkoda, że przypuszczalnie bez wzajemności
                - (...) Piękno to jest to, co człowiek ma w środku.
                - Tak? To dlaczego w "Playboyu" nie drukują zdjęć rentgenowskich?
                – ... Bo głupi jesteś.

                Skomentuj

                • el_crack
                  Świętoszek
                  • Jul 2009
                  • 6

                  #9
                  Napisał daj_mi
                  Zakochałeś się jako dwulatek? No nieźle.
                  Przypuszczam ze to do mnie... Zle sformulowalem zdanie... Powaznie zakocalem sie gdy mialem 16 lat.

                  Skomentuj

                  • el_crack
                    Świętoszek
                    • Jul 2009
                    • 6

                    #10
                    spoko spoko... nie chcialem edytowac bo twoj post pod moim jest bez sensu jakby wyciagniety z palca... wiec napisalem sprostowanie...

                    Skomentuj

                    • Zwyczajnie
                      Erotoman
                      • Jun 2009
                      • 412

                      #11
                      To zależy jak definiujemy to słowo : ) Wg mnie do miłości jest długa droga.. Na początku jesteśmy zauroczeni daną osobą, wtedy pojawiają się te przysłowiowe 'motylki w brzuchu', nie potrafimy przestać myśleć o tej osobie.Zakochanie jest bardzo podobnym stanem, gdy zaczynamy poznawać tę osobę, jesteśmy Nią w jakiś sposób zafascynowani. Zakochanie się jest spontaniczną reakcją organizmu na wygląd, kształt drugiej osoby. Miłość jednak już to poczucie bezpieczeństwa, stabilności,gdy wiemy, że nawet życie byśmy mogli oddać za tę osobę.

                      Dlatego moja odpowiedź na pytanie brzmi : zauroczona czy zakochana byłam, ale nigdy nie kochałam. Nie doświadczyłam uczucia miłości.
                      Forever young.

                      Złe języki obgadują,
                      dobre dają orgazmy.

                      Skomentuj

                      • daj_mi
                        Emerytowany PornoGraf
                        • Feb 2009
                        • 4452

                        #12
                        Przychyliłabym się do zdania Zwyczajnie w tej kwestii. Zdarzały się uczucia, które uważałam za coś poważnego, ale czas weryfikował sprawę.
                        Wielkość tkwi w perwersji. Wszystkie moje opowiadania erotyczne.

                        Regulamin forum

                        Skomentuj

                        • Yoshua
                          Perwers
                          • Mar 2007
                          • 1374

                          #13
                          Trochę przywala mnie to że wiele nastolatków w moim wieku chodzi z osobą z którą później sie ożeni.
                          hahahahha dobre, nieźle się uśmiałem

                          zeby offa nie bylo, zakochany bywalem, czy to byla prawdziwa milosc, hmmm z perspektywy czasu chyba tak, bo bylem oddany temu uczuciu. ale dalszy czas pokaze, bo pewnie jeszcze mnie wiele w zyciu czeka
                          " - Fajny masz korek od wanny.
                          - Taki tam...
                          - ...Ale gra empetrójki"

                          Skomentuj

                          • brrruno
                            Świętoszek
                            • Feb 2009
                            • 32

                            #14
                            Mam 17 lat, do tej pory miałem 14 partnerek. I o tym jak kochałem/ i kocham nadal ostatnią przekonałem się dopiero jak ją straciłem, na szczęście teraz znów z nią jestem i jedyne co mogę Ci teraz powiedzieć, to że żałuję bycia z każdą inna poza tą ostatnią. Jedyne co zawdzięczam tamtym to może doświadczenie, które pomogło mi ubiegać się o rękę właśnie tej jedynej. Aczkolwiek sądzę, że i tak nie było to warte.
                            Jeżeli pomogłem chodź jednej osobie, to stwierdzam, że warto było założyć tutaj konto.

                            Skomentuj

                            • upocone jajka
                              Banned
                              • May 2009
                              • 5151

                              #15
                              jak miałem naście lat, juz wtedy bardzo czesto sie zakochiwałem

                              ale taką prawdziwą miłość, taką nowoczesną (w której niegdyś wspominał kolega młody969) poznałem całkiem nie dawno

                              Skomentuj

                              Working...